Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy NIEAKTUALNE

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 25, 2011 10:53 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

Jak sika chyba nie boli go bo nie wydaje zadnych dźwięków z siebie , tak mi się wydaje on jak już sika to długo i dużo i nieraz jest sama piana w tym .

lidka02

 
Posty: 15920
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon lip 25, 2011 12:32 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

Czy zrobiłaś pełne badanie moczu (z oznaczeniem ilościowym białka i kreatyniny w moczu) żeby potwierdzić lub wykluczyć białkomocz (spieniony mocz) i czy podczas wizyty u weta została pobrana krew na pełne badania z morfologią, parametrami nerkowymi, wątrobowymi i jonogramem?
Jakie lekarstwa dostaje teraz Kubuś?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lip 25, 2011 13:08 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

Widzisz Kubuś miał robiony mocz i badana krew wstawiłam wyniki wcześniej .A tabletki nie znam nazwy bo wet dał mi dwie sztuki i kazał podawać ćwiartkę dwa razy dziennie i dostał jakieś zastrzyki ;( Dziś Kubuś ma apetyt lepszy zrobił rano siku , najadł się i teraz śpi a wczoraj jeść nie chciał .Mam do weta jechać w środę .....

lidka02

 
Posty: 15920
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon lip 25, 2011 13:14 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

Te badania które zrobiłaś i wstawiałaś są niewystarczające do zdiagnozowania i wyleczenia Kubusia.
Rób jak uważasz, wiecej nie będę się dopytywać....
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lip 25, 2011 13:16 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

najgorzej, że lekarz nie robi tych badań, przecież nie każdy się zna a wet to fachowiec...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42099
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lip 25, 2011 13:31 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

Lidko - trzeba zrobic tak - zlapac mocz do badania i zazadac od weta, zeby zrobili pelne badanie moczu z oznaczeniem tego, co pisze Broszka.
To samo z badaniem krwi - dokladnie tak jak Broszka pisze. Najlepiej zapisz sobie, o co masz poprosic, bo u weta to czlowiek czesto troche glupieje z wrazenia.
Z tymi wynikami (bo te, ktore podawalas sa niepelne niestety) bedzie latwiej o diagnoze :(

Broszka - podpowiedz jeszcze co potem z tymi wynikami trzeba zrobic, czego od weta chciec.

To nie jest wcale tak latwo zrozumiec to wszystko i ogarnac, jak czlowiek nie jest obeznany, spokojnie zatem...

No i jest kwestia finansow takze, nie oszukujmy sie, to wszystko kosztuje...
Tak jak mowilam, ja posle pieniadze jak tylko pensja przyjdzie, na razie sama jestem pod kreska, a dzis wizyta u weta...

Ale to tez jest kwestia tego, ze trzeba pilnowac, zeby wet robil wszystkie potrzebne badania od razu - dawac mu na kartce, co sie chce, zeby byl zrobione, zeby tego biednego kota nie kluc co chwile, no i nie placic ciagle za cos, co mogloby byc zrobione za jednym razem.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88533
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lip 25, 2011 13:57 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

dagmara-olga pisze:najgorzej, że lekarz nie robi tych badań, przecież nie każdy się zna a wet to fachowiec...

bo większość właścicieli zwierzaków chce żeby wizyta kosztowała jak najtaniej więc o ile w ogóle to robią wyłącznie podstawowe badania a o pełne badania trzeba się upominać. Choć robienie z krwi wyłącznie mocznika i kreatyniny to jest moim zdaniem jakaś zupełna pomyłka bo tego nie można nawet nazwać badaniem podstawowym :roll:
Kubuś jest stary, zabiedzony i mocno schorowany - myślę że weci spisali go na straty... :( i jeśli opiekunka o niego nie zawalczy to weci na pewno tego nie zrobią...

zuza, oczywiście że mogę podpowiedzieć, mam trochę wiedzy o objawach, diagnostyce i leczeniu bo leczę już drugiego kota z niewydolnością nerek i dwa zwierzaki z chorobami układu moczowego...
ale robiłam to już kilkakrotnie a Lidka to zupełnie przemilcza.
bardzo szkoda mi starego, chorego Kubusia ale skoro opiekunka nie chce pomocy to przecież tego nie przeskoczę :(
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lip 25, 2011 14:00 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

Broszka - wydaje mi sie, ze trzeba Lidce podpowiadac dokladnie. Co i jak po kolei i co z czego wynika. Nie uzywac skrotow myslowych, bo komus nieobeznanemu latwo sie w tym pogubic...
Poza tym nie oszukujmy sie, zeby od weta zadac, trzeba tez w sobie cos przelamac.
Ale sama wiem, ze warto.
I trzymac sie tego, czego sie oczekuje.

No i fakt - on przeciez morfologii w ogole nie mial robionej - czy ja przeoczylam?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88533
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lip 25, 2011 14:12 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

zuza - mało dokładnie pisałam?
można przecież dopytać jak się nie rozumie...

Broszka pisze:a czy robiłaś Kubusiowi badania krwi?
bo piana na moczu i to że jest strasznie wychudzony może wskazywać na białkomocz - nieleczone zapalenie pęcherza mogło uszkodzić nerki.
trzeba koniecznie oprócz moczu zbadać krew morfologia+biochemia z profilem nerkowych i jonogram

:ok: :ok: :ok:

Broszka pisze:sorry że tak piszę ale trochę bez sensu jak dla mnie jest postawienie diagnozy niewydolność nerek na podstawie tak skąpych wyników bo kreatynina jest w normie a mocznik leciutko tylko podwyższony :roll:
czy oprócz tych dwóch parametrów i badania moczu były robione inne paramtery krwi? morfologia, biochemia i jonogram?
z wyników moczu wynika tylko że kot ma stan zapalny, jest oznaczone białko ale nie ma oznaczonej kreatyniny żeby wyliczyć czy Kubuś ma białkomocz (na co wskazywałaby piana przy sikaniu).
jeśli Kubuś ma białkomocz i np anemię to podawanie mu środków moczopędnych bez dodatkowego nawadniania odpowiednim płynem i bez leków hamujących białkomocz przyniesie moim zdaniem więcej szkody niż pożytku.

i jeszcze kilka razy pisałaś że "dostał brzuchol" - tzn że przytył czy że sam brzuch mu się powiększył? przy białkomoczu może tak wyglądać że brzuch wydaje się wiekszy bo szybko spada z masy mięśniowej.
może masz możliwość go ważyć i kontrolować czy przybiera czy spada?


Broszka pisze:O to chodzi że z krwi miał zrobione tylko te dwa parametry: kreatyninę i mocznik.
Potrzebne są całe podstawowe wyniki krwi: biochemia, morfologia i jonogram
Z tego co ma zrobione nie da się stwierdzić niewydolności nerek bo kreatynina jest w normie a mocznik tylko leciutko podwyższony. Wyniki moczu wskazują jedynie na stan zapalny ale może być np pęcherza a nie nerek.
Przeczytałam jeszcze raz cały wątek i nie ma innych wyników.
Na jakiej podstawie wet stwierdził że nie ma cukrzycy? badał krew glukometrem?


Broszka pisze:Moim zdaniem powinnaś jak najszybciej pójść z Kubusiem do obojętnie jakiego weta żeby pobrać mu krew i kazać zrobić pełne badania: morfologię, biochemię z parametrami nerkowymi i wątrobowymi i koniecznie jonogram.
Postawiona diagnoza na podstawie badań które masz zrobione to wróżenie z fusów a leki które podajesz mogą kotu po prostu zaszkodzić...
Sama widzisz że to "leczenie" nie przynosi pozytywnych efektów.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lip 25, 2011 14:57 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

Broszka z twoich wpisów wnioskuje że nie zalezy mi na Kubusiu a tak nie jest i nie pisz że chce żeby badania kosztowały jak najmniej .Co moge to robię zabrałam go z ulicy choć każdy go olał , pojechałam do weta zrobiłam mu testy , dostał zastrzyki wzmacniające , badanie krwi to wet robi a z kąt ja moge wiedzieć jakie ma to być badanie krwi ja nie jestem wetem za pierwszą wizytę zapłaciłam z testami 220 zł , a wet zdziwiony że na starego kota wydaje kasę , za drugą 50zł i wczoraj też 50zł więc nie pisz że sie nie staram , kupiłam mu karme urinary , witaminy i karmię go Kubuś przybrał na wadzę a że ma jakieś problemy , w końcu jest wiekowy .Kubuś cały czas mocz mu wycieka piore po nim więc proszę mnie nie osądzać .

lidka02

 
Posty: 15920
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon lip 25, 2011 14:59 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

czyli podsumowujac:

badanie moczu - ogolne i dodatkowo kreatynina, zeby mozna bylo stwierdzic bialkomocz

badanie krwi - morfologia (w tym glukoza) oraz biochemia (parametry nerkowe i watrobowe) i jonogram

nic nie pokrecilam?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88533
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lip 25, 2011 15:04 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

Niestety Lidka moim zdaniem musisz powiedziec wetowi, ze zyczysz sobie takie a nie inne badania. Bo na nich nie ma co liczyc niestety...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88533
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lip 25, 2011 15:11 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

Lidka, przykro mi że tak odbierasz moją chęć pomocy :(
ok, wycofuję się z wątku Kubusia...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lip 25, 2011 15:43 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

zuza - badanie glukozy we krwi nic nie daje - to nie droga do zdiagnozowania cukrzycy

tak czytając uwagi to poniekąd rozumiem Lidkę
ja to odbierałam jak - idź, zrób, powiedź
a moze to nie takie proste
czas, finanse
nikt z Was nie zwrócił uwagi iloma zwierzakami się opiekuje?
łatwo powiedzieć idź, zrób
to ona widzi tego kota i to jej decyzja
my tu możemy ją tylko wspierać a nie dyrygować i rozkazywać
trzymam kciuki i wierzę, że w odpowiednim czasie i w miare możliwości pomoże Kubusiowi
z drugiej strony jak ktoś uważa, że lepiej by się nim zajął to Lidka się pewnie ucieszy i pozwoli się komuś innemu nim zaopiekować

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 25, 2011 15:46 Re: Ślepy Kubuś potrzebuje pomocy

Cammi pisze:zuza - badanie glukozy we krwi nic nie daje - to nie droga do zdiagnozowania cukrzycy

A jak sie ja diagnozuje? U nas za kazdym razem (przy morfologii i biochemii) krew jest badana glukometrem przy pobieraniu, to blad?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88533
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 312 gości