Słuchajcie, mam problem. Duży problem.
W skrócie: mam sześć chomików w domu.
Jacyś chłopacy podobno znaleźli, nikt nie chciał, więc trafiły do mnie.=
Niestety, ja nie mogę ich mieć.
Dlaczego?
a) boję się chomików, mam problemy z braniem ich na ręce, dotykaniem, przenoszeniem
b) mam za dużo zwierząt, nie mam warunków na sześć chomików.
c) nie przepadam za chomikami, nie wiem za bardzo jak się nimi zajmować.
d) nie stać mnie na utrzymanie sześciu chomików
A teraz o chomikach.
To syryjskie.
Biało-szare, 3-miesięczne "coś", płci nie mogę rozpoznać. Chyba samiec. Bardzo miłe i da się pogłaskać, lekko spanikowane. Ciekawskie. Miało jakiś dziwny łupież, dostało lek na świerzba.
Niebieska samiczka. I czwórka jej dzieci. dwa białe i dwa biało-szare. Mają otwarte oczka, same jedzą, piją, są maniunie, może z 10 dni mają? Kurde nie znam się.
Matka jest b. fajna, jak dla mnie w kolejnej ciąży, bo jest barrrrdzo gruba i bardzo powolna. Buduje gniazdo.
Matka jest mocno wyłysiała. Nie dostała nic, ponieważ boimy się zaszkodzić jej dzieciom- nie wiem, czy ona jeszcze karmi?
Potrzebuję pomocy. Naprawdę potrzebuję.
Moze ewentualnie na DT zostać u mnie jeden chomik. może być ta chora samica, ale to moze być jeden chomik.
TOZ zapłaci za leczenie w Szczecinie, ale nie da jedzenia.
Komu chomika, na DT albo DS?
