Wreszcie o kotach

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
casica pisze:kota7 pisze:Wróciłam ze schroniska. Tam naprawdę jest około 10 kotów (ile dokłądnie, nie dowiedziałam się). Nie chcę się domyślać, dlaczego jest ich tak mało
Bo schronisko podrzuca koty do azylu mirka_t?
kota7 pisze:Nie, bo dzieje się to, o co zdaje się niektórym chodzi - koty są po prostu usypiane. Bo nie wierzę, że w tak dużym mieście, gdzie DT są zakocone po kokardę, w schronisku raptem tak mało potrzebujących kotów. I akurat ten temat jest ostatnim nadającym się do kpin i przepychanek, odpuście sobie
mirka_t pisze:dalia pisze:dlaczego odliczyłaś kwoty wydane przez Anulkę na bazarku![]()
przecież to ona wpłaciła pieniądze, to ze za pośrednictwem kogoś nie jest istotne, ponieważ kupując na bazarku celowo przeznaczyła własne środki na pomoc mirka_t
zasady bazarków są przecież jasne
takie wyliczenie jest nieuczciwe
Według Ciebie przy bazarku darczyńcą jest wyłącznie osoba płacąca? A osoba dająca fanty na bazarek to kto?
Amika6 pisze:dalia pisze:Amika6 pisze:Policzyłam, i przy okazji sprawdziłam czy anulka111 wystawiała jakieś fanty na bazarkach, bo co prawda nie napisałam tego jednoznacznie ale tylko takie miałam na myśli. I okazuje się, że nie robiła, zatem kwoty wydane na zakupy nie są Jej osobistą darowizną, tylko darczyńcą jest osoba wystawiająca fanty na bazarku.
Łącznie anulka111 przekazała 690 zł , z tej kwoty odliczam 30,- z pierwszej wpłaty za kolczyki, które zakupiła na bazarku i 50,- za banerek swoich kotów zakupiony u amyszka.
Nie odliczam bazarku Esti, bo wygrana poduszka została przekazana przez anulka111 do dalszej licytacji.
Były jeszcze zakupy książek na bazarku LNO, ale tam nie ma danych o kwotach więc je anulka111 odpuszczam.
Czyli pozostaje kwota 610 zł plus odsetki 125,51 i plus obiecane przeze mnie dodatkowe 50% odsetek tj. 62,78 . Razem dla anulki111 przesyłam kwotę 798,29 zł
Mirka czekam na pw z numerem konta i zaznaczam, że przelew musisz zrobić do 4.04.2011 bo do tego dnia włącznie policzyłam odsetki.
dlaczego odliczyłaś kwoty wydane przez Anulkę na bazarku![]()
przecież to ona wpłaciła pieniądze, to ze za pośrednictwem kogoś nie jest istotne, ponieważ kupując na bazarku celowo przeznaczyła własne środki na pomoc mirka_t
zasady bazarków są przecież jasne
takie wyliczenie jest nieuczciwe
Mogę doliczyć pod warunkiem, że anulka111 prześle te kolczyki do mnie albo do Mirki, bo to nie była darowizna tylko zakup biżuterii
To samo z banerkiem swoich pupili. Jak go odepnie z podpisu i przekaże mi go na własność to doliczę ten wydatek do zwracanej kwoty.
Kolczyki podarowała Werka1, a swoją pracę wniosła amyszka, anulka111 zrobiła zakupy i za wydane pieniądze otrzymała ekwiwalent czyli zamówiony towar.
Na bazarku się sprzedaje lub kupuje, jak w sklepie, więc nie baw się w adwokata anulka111, bo mylisz zakupy z darowizną.
Anulka111 w prezencie zatrzyma sobie książki z Licytacji Na Opak (tam też wystawiający, a nie kupujący decyduje do kogo idą pieniądze z bazarku), więc i tak będzie do przodu.
Na ten temat wypowiedzieć może się tylko anulka111, a nie Tydalia pisze:ta osoba nazywa się darczyńcą
i aby pomoc trafiła do Ciebie ten darczyńca również poniósł koszt wysokości ceny przedmiotu wystawionego na bazarek
inaczej mówiąc w przypadku bazarku pomagają Tobie 2 lub 3 osoby darczyńca - wystawiający bazarek i przelewający Tobie pieniądze - oraz kupujący
mam nadzieje to to zrozumiale jest
w związku z powyższym zrobione przez Amika6 wyliczenie jest nieuczciwe ponieważ Anulka wydala te pieniądze na pomoc Tobie a ze zrobiła to za pośrednictwem bazarków nie ma nic do rzeczy
Gdyby tak faktycznie było to anulka111 nie zagracała by sobie mieszkania zbędnymi ozdóbkami czy książkami, tylko wpłaciłaby od razu do Mirka_t.dalia pisze:Amika6 pisze:dalia pisze: dlaczego odliczyłaś kwoty wydane przez Anulkę na bazarku![]()
przecież to ona wpłaciła pieniądze, to ze za pośrednictwem kogoś nie jest istotne, ponieważ kupując na bazarku celowo przeznaczyła własne środki na pomoc mirka_t
zasady bazarków są przecież jasne
takie wyliczenie jest nieuczciwe
Mogę doliczyć pod warunkiem, że anulka111 prześle te kolczyki do mnie albo do Mirki, bo to nie była darowizna tylko zakup biżuterii
To samo z banerkiem swoich pupili. Jak go odepnie z podpisu i przekaże mi go na własność to doliczę ten wydatek do zwracanej kwoty.
Kolczyki podarowała Werka1, a swoją pracę wniosła amyszka, anulka111 zrobiła zakupy i za wydane pieniądze otrzymała ekwiwalent czyli zamówiony towar.
Na bazarku się sprzedaje lub kupuje, jak w sklepie, więc nie baw się w adwokata anulka111, bo mylisz zakupy z darowizną.
Anulka111 w prezencie zatrzyma sobie książki z Licytacji Na Opak (tam też wystawiający, a nie kupujący decyduje do kogo idą pieniądze z bazarku), więc i tak będzie do przodu.
śmiem przypuszczać ze Anulka w bazarku brała odział tylko dlatego ze pomoc szla do mirka_ti oprócz transakcji kup-sprzedaj istotny (o ile nie najważniejszy jest cel) na jaki idą "zarobione" w ten sposób środki
zastanawiałam się co zrobicie żeby nie płacić za swoje niezbyt mądre postępowanie ale już widzę
Amika pisze:]Mogę doliczyć pod warunkiem, że anulka111 prześle te kolczyki do mnie albo do Mirki, bo to nie była darowizna tylko zakup biżuterii
To samo z banerkiem swoich pupili. Jak go odepnie z podpisu i przekaże mi go na własność to doliczę ten wydatek do zwracanej kwoty
dalia pisze:zastanawiałam się co zrobicie żeby nie płacić za swoje niezbyt mądre postępowanie ale już widzę![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: whimsigothic i 90 gości