KALISZ, WRO - Morfinka już w Domu ;)

proszę podziwiać pannę Morfinkę :-)

ojciec chrzestny panny - sunicram - odwiedził ją dziś mimo kiepskiej aury na wycieczki motocyklowe :-)

panna zachowywała się nadzwyczaj grzecznie, mruczała i nie pokazała swoich pokazowych numerów z cyklu "zasyczę cię na śmierć"
panowie K&M także zachowywali się godnie.

Morfinka jest damą i wie, jak się kulturalnie zachować. :ok:

za domek dla Morfinki :ok:

za domek

no jesteś - bo już myślałam, że utknąłeś w lasach :-)

Wczoraj Morfinka miała dzień wielkiej aktywności - z balkonu obserwowała jak zaklęta prace w ogrodzie na dole, potem przyszła do mnie na kanapę i na łóżko, pobiła Morfa i wyjadła mu kolację. :ryk:

Jestem, jestem, tylko zarobiony teraz strasznie. Ale chmura franca ścigała mnie aż do Antonina, dopiero tam skręciłem na zachód i wróciłem do pięknej krainy słońca.

No to Morfina się rozkręca, chociaż w niedziele przy mnie była totalnie zaspana

odwiedzili mnie rodzice - Morfinka była zachwycona - przywieźli RYBĘ - prosto z wędzarni we Władysławowie - pokochała ich - i rybę :ryk:

a potem , nadal mrucząc - pobiła moją mamę - za coś...i okrzyczała :ryk:

dagmara-olga pisze:a potem , nadal mrucząc - pobiła moją mamę - za coś...i okrzyczała

bo ryba była za słona? :wink:

A czy na ogłoszeniach to Ty zaznczyła, że furiatka :mrgreen:

Toż ona chyba gorsza jest od chłopaków :roll:

ale jest po prostu boska :-)

taka charakterna ale milusia :-)

a rybka faktycznie słona :ryk:

No to już wiadomo za co mama oberwała :ryk:

Podaj mi proszę link do jakiegoś ogłoszenia Morfinki to poproszę tż żeby rozesałał po znajomych (ostatnio jego kolega rozesłał moje ogłoszenia po całym Nsn więc może się i tym razem zgodzi :mrgreen:

)