Koty z "drugiej strony" kopalni. 14 wysterylizowanych!

trzymam kciuki

Betaka pisze:Bandzior i reszta bandy - macie grzecznie włazić do klatki i bez numerów.
Kciuki za dzisiejszą łapankę potrzebne

Kciuki są mocno mocno!

W sumie to koty do tych klatek włażą... gorzej z zamknięciem ich tam :mrgreen:

Więc, koty do klatek, klatki zamykajcie się, panie łapiące, bez łajzostwa dzisiaj :wink:

mamy Bandziora i tą czarną kotkę z małym białym krawacikiem

zostały do złapania Bengalska nr 2 i Pinokio (kocurek czarny z białymi plamkami)

mam kilka rachunków do wklejenia, wczoraj zostały kupione puszki Felix dla kotów, które są pod opieką pani Oli (ostatnie złapane)
przekazałam też odrobaczenie od weta dla Bandziora i kotki od Betaki

Bandziora może uda się wcześniej wypuścić, bardzo się stresuje, jak mnie wczoraj zobaczył to syczał i czołgał sie w przeciwnym kierunku - bardzo mnie nie lubi, p. Ola powiedziała, że na nią aż tak nie reaguje

no i jeszcze jedna wiadomość, jest osoba zainteresowana Agentem Tomkiem, miałby domek niewychodzący w Tychach, na razie korespondujemy mailowo :ok:

kaja555 pisze:mamy Bandziora i tą czarną kotkę z małym białym krawacikiem

zostały do złapania Bengalska nr 2 i Pinokio (kocurek czarny z białymi plamkami)

I żaden egzemplarz nam z klatki nie uciekł! <rozpierająca duma> Ku rozczarowaniu niektórych uszczypliwych forumowiczek :wink:

Pinokio krążył jedynie w promieniu 2m od klatki, a Bengalska nr 2 nie raczyła zaszczycić nas swoim jestestwem.

kaja555 pisze:no i jeszcze jedna wiadomość, jest osoba zainteresowana Agentem Tomkiem, miałby domek niewychodzący w Tychach, na razie korespondujemy mailowo

Kciuki są! :ok:

A co tu taka cisza?
Jak tam Bandzior i czarna kotka?
Domek dla Agenta Tomka się wykluł?
Pokazała się Bengalska nr 2?
...?

Jakieś informacje poproszę, bo zamęczę tymi pytaniami (mam ich w zanadrzu setkę :twisted:

)

najpierw wkleję zaległe rachunki, wszystkie rozliczenia są na bieżąco na pierwszej stronie:
(następnym razem każdy rachunek osobno jednak będę skanować, bo bardzo małe wychodzą razem)

Obrazek

dzisiaj znalazłam kolejnego psa i właśnie jedzie do DT więc nie miałam czasu na koty:

Obrazek

skąd pies, co za pies? poza tym, że z przyszłości :mrgreen:

ma wątek?

też trzymam kciuki za Tomka!
I wbrew sugestiom o domniemanej uszczypliwości, ciesze się z sukcesów w łapaniu kotów :wink:

caldien pisze:skąd pies, co za pies? poza tym, że z przyszłości
ma wątek?

też trzymam kciuki za Tomka!
I wbrew sugestiom o domniemanej uszczypliwości, ciesze się z sukcesów w łapaniu kotów

pies nie ma wątku, jest też wklejony na wątek Lenki, na razie ma DT na miejscu, czyli u jednego z pracowników w domu

Betaka pisze:A co tu taka cisza?
Jak tam Bandzior i czarna kotka?
Domek dla Agenta Tomka się wykluł?
Pokazała się Bengalska nr 2?
...?

Jakieś informacje poproszę, bo zamęczę tymi pytaniami (mam ich w zanadrzu setkę )

Bandzior mógłby być wypuszczony w tym tygodniu, tylko nie wiem kiedy bo mi czasu brakuje. Dzisiaj i jutro w pracy mam delegację z zagranicy, jutro wieczorem jedziemy z TZem z tą kotką z Kombudu do weta na sprawdzenie brzucha i wypuszczamy ją jak wszystko będzie ok, bo już minęły 2 tygodnie od sterylki.

Domek dla Tomka się nie odezwał, była wymiana tylko 2 maili i czekam na odpowiedż, wydawał się fajny, ale nie dzwonili więc mam kontakt tylko przez e-mail.

Bengalskiej nr 2 nie wiedziałam bo od tego czasu nie byłam po tamtej stronie. Pójdę w piątek z jedzeniem to może ją zobaczę.

wczoraj wieczorem z Betaką wypuściłyśmy Bandziora, on bardzo się stresował w klatce, ale o dziwo mimo strachu wcale nie atakuje, tylko jest sparaliżowany

wczoraj po południu byłam z jedzeniem na drugiej stronie, nie było Bengalskiej nr 2, był Pinokio (czarno-biały kocurek) i dwa koty czarne z naciętymi uszami

- kocurek i kotka. Kotka do mnie nawet podeszła.

kaja555 pisze:wczoraj wieczorem z Betaką wypuściłyśmy Bandziora, on bardzo się stresował w klatce, ale o dziwo mimo strachu wcale nie atakuje, tylko jest sparaliżowany

wczoraj po południu byłam z jedzeniem na drugiej stronie, nie było Bengalskiej nr 2, był Pinokio (czarno-biały kocurek) i dwa koty czarne z naciętymi uszami - kocurek i kotka. Kotka do mnie nawet podeszła.

Myślę, że bandzior właśnie w tych swoich kopalnianych rewirach jest szczęśliwy. Ciekawe, jak szybko pokaże się u Ciebie? W końcu focha dla zasady nalezy strzelić, skoro go klejnotów pozbawiłaś, niedobra Ty :mrgreen:

caldien pisze:I wbrew sugestiom o domniemanej uszczypliwości, ciesze się z sukcesów w łapaniu kotów

Mamy mocne postanowienie więcej powodów do uszczypliwości nie dostarczać, ale wszystko w rękach tzn. łapach kotów :ryk:

no dokładnie - wszystko w łapach kotów :ryk:

jak zobaczę Bandziora to dam znać, myślę że u niego obraza nie będzie długa, hormony się jeszcze utrzymają kilka miesięcy, więc na pewno robi rozróbę po staremu i jeszcze nie zauważył że mu czegoś brakuje

Koty z "drugiej strony" kopalni. 14 wysterylizowanych!

Kto przegląda forum