KOT Z YT II. Sprawca będzie sądzony! s. 93 Linki post 1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 31, 2010 0:08 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

Tal-Rash pisze:...
TATUSIU DZIĘKUJE ŻE MNIE LAŁEŚ TYM PASEM BO BYŁBYM PSYCHOLEM!

Chyba psychologiem.

Agn pisze:...
Brzydzi mnie stosowanie przemocy wobec dziecka - nawet bardzo i w sposób ewidentny winnego. Nie ma w tym nic, poza chęcią zemsty - poza prymitywnym odreagowaniem własnych emocji...

Jakie widzisz skuteczne sposoby zapobiegania takim zdarzeniom, którymi się nie będziesz brzydzić? Chrzanić zemstę - znajdź skuteczny sposób. Moim zdaniem, gdyby tą rodzinkę wystrzelał jakiś psychopata "pozytywny", miało by to znaczną wartość prewencyjną. I nie rozpłakał bym się z żalu.

Dlaczego dorosły człowiek (rodzice) nie dostrzega widocznych sygnałów o tym, że dzieje się coś niedobrego? Moje koty zwykle witają mnie gdy przychodzę do domu, ale od od wtorku jeden z nich nie. Dlaczego? - bo w poniedziałek po przyjściu z roboty zabrałem go do weta na badania. Jest to zachowanie nienormalne i ja to widzę. Oni zaś nie widzą strachu katowanych zwierzaków. Lobotomia. Sawney Bean. EOT.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 31, 2010 0:09 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

Zastanawiam się, dlaczego zwyrodnialcy są w tej chwili w domu z rodzicami, a nie w pogotowiu opiekuńczym, w którym powinni być do rozpoczęcia rozprawy.
Dlaczego nie zatrzymano piętnastolatka po przesłuchaniu?
Dlaczego nie odebrano rodzicom małego?
Nie potrafię zaakceptować argumentu, że z trzylatkiem trzeba delikatnie. On był delikatny w stosunku do kota? Kara powinna być adekwatna do winy.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt gru 31, 2010 0:10 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

PariahSoul pisze:
Przepraszam za troszkę ostry ton, ale się uniosłem obroną tych zwyrodnialców


Ludzie, przecież tych zwyrodnialców (tego 14- czy15-latka) nikt tu nie broni! (chyba ze coś przegapiłam)
8O

Gibutkowa, zgadzam się w 100%, a nawet w 102% ;).

Vega013, jaka kara wobec tego trzylatka byłaby adekwatna do winy? Mnie kompletnie nic nie przychodzi do głowy...
Niechby była adekwatna do wieku i stopnia rozwoju (społecznego, emocjonalnego) tego dziecka - tu też nie wyskoczę z pomysłem, mam nadzieję, że ktoś sensowny się tym dzieckiem zajmie.
Ostatnio edytowano Pt gru 31, 2010 0:12 przez mrr, łącznie edytowano 1 raz

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pt gru 31, 2010 0:10 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

skaskaNH pisze:A ja przepraszam, jeśli palnę głupotę, ale... nie daje mi to spokoju :oops:
Obejrzałam tamten filmik i zdjęcia ze strony Krakowskiego TOZ-u (2 i 3 zdjęcie http://ktoz.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?477639), tam kotek - ofiara -wydaje mi się- ma więcej białego na pyszczku i czole, a Marika pokazana dziś w mediach to typowy burasek. Czy mogę prosić osoby bliżej związane z krakowskim Schroniskiem o rozwianie tych wątpliwości? Czy Marika to nie kolejna ofiara, a tamten biedak...
Jeśli coś źle widziałam i zrobiłam zamęt, to z góry przepraszam.


Poświeciłem sie dla Ciebie i jeszcze raz musiałem obejrzeć ten film by to zweryfikować. Słaba jakośc kamery kontra full hd reporterów robi swoje. Na fotkach w innym świetle z krakowskiego TOW widać że kot jest tego samego koloru co z filmu. Te same rysy. Chyba że z tego samego miotu są. Obrażenia wskazują na tego kota(lub nowy obiekt dręczenia). Policja mogła też mówić że to ten kot żeby pochwalić sie sukcesem. Chcę wierzyć że to jest ten kot z filmu !!!

Wiem jedno-jak ten bachor doskoczył do kota i złapał go na podłodze po rzucie o ziemie. Mam ochotę sam nim tak rzucić.
Pamiętaj będąc na forum miau.pl gdy nie masz 8000 postów, nie przygarnąłeś więcej niż 5 zwierząt a przede wszystkim gdy nie pracowałeś w TOZ jesteś nikim dla gwiazdorskiej forumowej Elyty wzajemnej adoracji

szokoloko

 
Posty: 117
Od: Czw gru 30, 2010 22:55

Post » Pt gru 31, 2010 0:12 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

felisaquatica pisze:
Agn pisze:
Felisaquatica - chcesz sobie pokrzyczeć to wynajmij bunkier i powrzeszcz. Używając jak najgorszych inwektyw.




Zejdę do twojego poziomu na chwilę.
Odwal się od mojego mózgu i zajmij się swoim.

Analogia zwierzęcego stada jest jak najbardziej adekwatna - do Ciebie, nie do mnie.
Nie będę porykiwać w Twoim stadzie, bo zwyczajnie nie rozumiesz, o czym piszę. Tyle tylko, że ja nie zamierzam krzyczeć, byś zrozumiała.



8O
płacą Ci za chamstwo?...
nie wyskakuj mi tu z takim wycieczkami, tym bardziej, jeśli nie masz sensownych argumentów. Nadal nie uzyskałam odpowiedzi na postawione przeze mnie pytania, natomiast mam pieniącą się furiatkę, której coś nadepnęło na odcisk - TY zniżasz się do mojego poziomu???
"odwal się", "twoje stado".... może tak nerwosol i trochę grzeczniej? dyskutujemy tu, czy zaczynamy do każdego z wysokiego "ce"? uważasz, że chamstwem przepchniesz swoje racje? no to blisko Tobie już do poziomu tego typka z filmu.
Co do mniejszej liczby zgłoszeń w latach 80, 70 - a może po prostu było mniej takich zachowań?? lata, o których piszesz, nie obfitowały w taką ilość koszmarnych morderstw, dręczenia zwierząt i ludzi. Pisałam już o tym wcześniej, ale widzę, że szanownej pani umknęło. Naprawdę uruchom myślenie i zacznij obserwować rzeczywistość i zachodzące w niej zmiany, zamiast skakać jak rozjuszony pasikonik do nieznanych sobie osób.

A Tobie płacą za protekcjonalne traktowanie rozmówców? Trzeba było nie tykać mojego mózgu - włączonego, bądź nie i nawoływać mnie do myślenia. Jeśli uważasz, że nie myślę - nie pouczaj mnie, próżny trud.

I jeśli komukolwiek potrzebny tu Nerwosol to - pozwolę sobie na diagnozę równą Twojej - Tobie.
EOT. Bo tylko to wyciągnęłaś z mojej odpowiedzi na Twoje pytania.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 31, 2010 0:13 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

Zaznaczę sobie dokąd doczytałam.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 31, 2010 0:18 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

mrr pisze:
PariahSoul pisze:
Przepraszam za troszkę ostry ton, ale się uniosłem obroną tych zwyrodnialców


Ludzie, przecież tych zwyrodnialców (tego 14- czy15-latka) nikt tu nie broni! (chyba ze coś przegapiłam)
8O

Gibutkowa, zgadzam się w 100%, a nawet w 102% ;).

Vega013, jaka kara wobec tego trzylatka byłaby adekwatna do winy? Mnie kompletnie nic nie przychodzi do głowy...
Niechby była adekwatna do wieku i stopnia rozwoju (społecznego, emocjonalnego) tego dziecka - tu też nie wyskoczę z pomysłem, mam nadzieję, że ktoś sensowny się tym dzieckiem zajmie.

Ja nie bronię nikogo ale jak zachoruję to wolę leczyć przyczyny niż skutki. Jak ktoś ma zapalenie płuc to daje mu się antybiotyk a nie syropek na kaszel, prawda? Chcecie leczyć skutki. Zastanówcie się nad przyczyną bo lecząc skutki nie zlikwidujecie "choroby".
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 31, 2010 0:18 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

PariahSoul pisze: Patrząc w oczka mariki ze zdjęć NIE POZWOLĘ by im to uszło na sucho... Jeszcze przed sylwestrem net obiegnie film piętnując ich z ten czyn, i nikt, powtarzam nikt nie będzie dawał SPRAWCY ochrony bo mu się NIE NALEŻY...
Niektórzy tak jak ja są głosem tych którzy głosu nie mają i prawem tych, którzy praw nie posiadają....czyli futrzaków zdanych na łaskę i niełaskę oprawców i BZDURNE decyzje tzw organów prawa...


Masz rację.

Mówi się o ochronie oprawców, a jaką ochronę miała ofiara?
Czy znowu chodzi o to, że więcej praw ma sprawca przestępca niż jego ofiara?
Zwyrodnialca się broni, zapominając o cierpieniach ofiary?
Czy to jest w porządku?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt gru 31, 2010 0:18 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

Agn pisze:A Tobie płacą za protekcjonalne traktowanie rozmówców? Trzeba było nie tykać mojego mózgu - włączonego, bądź nie i nawoływać mnie do myślenia. Jeśli uważasz, że nie myślę - nie pouczaj mnie, próżny trud.

I jeśli komukolwiek potrzebny tu Nerwosol to - pozwolę sobie na diagnozę równą Twojej - Tobie.
EOT. Bo tylko to wyciągnęłaś z mojej odpowiedzi na Twoje pytania.


zanim eot i z mojej strony, napiszę tylko, że faktycznie, bez sensu jest czepiać się Twojego mózgu, bo zajmuje go wyłącznie agresja. Skoro zdecydowałaś się upublicznić swoje poglądy na forum, to nie kręć noskiem, że ktoś poddał je krytyce, a jeszcze nie tyle Ciebie jako taką, co same poglądy.
nadgorliwość jest paskudniejsza od faszyzmu, Panno Nie-Tykaj-Mojego-Mózgu.
EOT w rzeczy samej.
KotkaWodna
 

Post » Pt gru 31, 2010 0:19 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

szokoloko pisze:
Poświeciłem sie dla Ciebie i jeszcze raz musiałem obejrzeć ten film by to zweryfikować. Słaba jakośc kamery kontra full hd reporterów robi swoje. Na fotkach w innym świetle z krakowskiego TOW widać że kot jest tego samego koloru co z filmu. Te same rysy. Chyba że z tego samego miotu są. Obrażenia wskazują na tego kota(lub nowy obiekt dręczenia). Policja mogła też mówić że to ten kot żeby pochwalić sie sukcesem. Chcę wierzyć że to jest ten kot z filmu !!!


czy jest jakiś sposób aby sprawdzić że Marika to ten kot z filmu?
Kto odbieram zwierzaki?
Policja i TOZ?
Skąd wiadomo że to ona?
Od samych sprawców?
Może kłamali a tamten kot nie żyje?

Strasznie mnie to teraz zaczęło dręczyć!

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5781
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 31, 2010 0:22 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

krucafix, ja też miałam wątpliwości, wydawało mi się, że tamten Kiciuś miał więcej bieli w umaszczeniu, i może nawet białe łapki :-/..
ale nie dam głowy, bo oglądałam tylko kawałeczek i cała w nerwach....
chciałabym też się dowiedzieć, jak wygląda "profil" tego gówniarza w szkole - co mówią nauczyciele, koledzy i koleżanki; a też, jakie relacje panowały w rodzinie przez lata, jaką ma opinię wśród sąsiadów.. to też dużo rozjaśniłoby w tym mrocznym obrazie...
KotkaWodna
 

Post » Pt gru 31, 2010 0:23 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

skaskaNH pisze:A ja przepraszam, jeśli palnę głupotę, ale... nie daje mi to spokoju :oops:
Obejrzałam tamten filmik i zdjęcia ze strony Krakowskiego TOZ-u (2 i 3 zdjęcie http://ktoz.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?477639), tam kotek - ofiara -wydaje mi się- ma więcej białego na pyszczku i czole, a Marika pokazana dziś w mediach to typowy burasek. Czy mogę prosić osoby bliżej związane z krakowskim Schroniskiem o rozwianie tych wątpliwości? Czy Marika to nie kolejna ofiara, a tamten biedak...
Jeśli coś źle widziałam i zrobiłam zamęt, to z góry przepraszam.

Mnie też to cały czas prześladuje.
Film co prawda jest kiepskiej jakości i chyba słońce trochę przeklamuje ale są kadry w cieniu biurka i wtedy też widać białe znaczenia. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/61f ... 37a14.html
Poza tym na filmie wygląda kociaka, a nie prawie 10-cio miesięcznego kota http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/307 ... e5997.html .
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt gru 31, 2010 0:23 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

mrr pisze:
PariahSoul pisze:
Przepraszam za troszkę ostry ton, ale się uniosłem obroną tych zwyrodnialców


Ludzie, przecież tych zwyrodnialców (tego 14- czy15-latka) nikt tu nie broni! (chyba ze coś przegapiłam)
8O

Gibutkowa, zgadzam się w 100%, a nawet w 102% ;).

Vega013, jaka kara wobec tego trzylatka byłaby adekwatna do winy? Mnie kompletnie nic nie przychodzi do głowy...
Niechby była adekwatna do wieku i stopnia rozwoju (społecznego, emocjonalnego) tego dziecka - tu też nie wyskoczę z pomysłem, mam nadzieję, że ktoś sensowny się tym dzieckiem zajmie.


Prosze bardzo "kara"

Wizyty u psychologa w celu naprostowania wizji "człowiek i jego przyjaciel zwierzę"-opłacana z kieszeni rodziców. Wizyta w schronisku gdzie może oglądać obecnie zwierzęta krzywdzone przez niego i inne. Integracja z nimi karmienie, pokazanie miłości jaką cżłowiek moze darzyć zwierzęta. Zajęcia ze zwierzętami. Wizyty w Zoo. Porządne wciry.

Gnój 15 letni -poprawczak, izolacja od społeczeństwa tego degenerata. Wpis do akt tzw znamię którego się nie pozbędzie tak łatwo. Koniec z tzw szacunkiem na dzielni tzw "szmacie" się już reki nie podaje. Nie ma wypraw na piwko. Łeb spuszczony i przemyka sie degenerat. Oczywiscie psycholog opłacany z kieszeni rodziców.

Dla całej rodzinki kara finansowa-pokrycie kosztów leczenia zwierzaków, pobytu w schronisku. Nie interesuje mnie że zubożeją bardziej. Niech zaciągną kredyt w providencie. Zakaz posiadania zwierząt nawet rybek. Zero anonimowosci, niech sasiedzi wiedzą jaka sala tortur sie tam odbywała.

Proszę bardzo adekwatna kara.
Pamiętaj będąc na forum miau.pl gdy nie masz 8000 postów, nie przygarnąłeś więcej niż 5 zwierząt a przede wszystkim gdy nie pracowałeś w TOZ jesteś nikim dla gwiazdorskiej forumowej Elyty wzajemnej adoracji

szokoloko

 
Posty: 117
Od: Czw gru 30, 2010 22:55

Post » Pt gru 31, 2010 0:25 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

szokoloko pisze:
skaskaNH pisze:A ja przepraszam, jeśli palnę głupotę, ale... nie daje mi to spokoju :oops:
Obejrzałam tamten filmik i zdjęcia ze strony Krakowskiego TOZ-u (2 i 3 zdjęcie http://ktoz.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?477639), tam kotek - ofiara -wydaje mi się- ma więcej białego na pyszczku i czole, a Marika pokazana dziś w mediach to typowy burasek. Czy mogę prosić osoby bliżej związane z krakowskim Schroniskiem o rozwianie tych wątpliwości? Czy Marika to nie kolejna ofiara, a tamten biedak...
Jeśli coś źle widziałam i zrobiłam zamęt, to z góry przepraszam.


Poświeciłem sie dla Ciebie i jeszcze raz musiałem obejrzeć ten film by to zweryfikować. Słaba jakośc kamery kontra full hd reporterów robi swoje. Na fotkach w innym świetle z krakowskiego TOW widać że kot jest tego samego koloru co z filmu. Te same rysy. Chyba że z tego samego miotu są. Obrażenia wskazują na tego kota(lub nowy obiekt dręczenia). Policja mogła też mówić że to ten kot żeby pochwalić sie sukcesem. Chcę wierzyć że to jest ten kot z filmu !!!

Wiem jedno-jak ten bachor doskoczył do kota i złapał go na podłodze po rzucie o ziemie. Mam ochotę sam nim tak rzucić.


Tak, to wynik kiepskiej dynamiki kamerki użytej do filmowania tortur - to białe to tylko wypalenia, prześwietlenie, podobne jak np. na włosach dzieciaka. Po sylwetce widać, ze to ten sam kot. Biedny, mam wrażenie, że na filmie tvn patrzy jednocześnie z ufnością, jak i niepewnością co do swego losu :(
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt gru 31, 2010 0:27 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

vega013 pisze:
PariahSoul pisze: Patrząc w oczka mariki ze zdjęć NIE POZWOLĘ by im to uszło na sucho... Jeszcze przed sylwestrem net obiegnie film piętnując ich z ten czyn, i nikt, powtarzam nikt nie będzie dawał SPRAWCY ochrony bo mu się NIE NALEŻY...
Niektórzy tak jak ja są głosem tych którzy głosu nie mają i prawem tych, którzy praw nie posiadają....czyli futrzaków zdanych na łaskę i niełaskę oprawców i BZDURNE decyzje tzw organów prawa...


Masz rację.

Mówi się o ochronie oprawców, a jaką ochronę miała ofiara?
Czy znowu chodzi o to, że więcej praw ma sprawca przestępca niż jego ofiara?
Zwyrodnialca się broni, zapominając o cierpieniach ofiary?
Czy to jest w porządku?


Jak widać niektórzy zapomnieli o tym lub jest im wygodniej nie widzieć tego.

szokoloko pisze:
mrr pisze:
PariahSoul pisze:
Przepraszam za troszkę ostry ton, ale się uniosłem obroną tych zwyrodnialców


Ludzie, przecież tych zwyrodnialców (tego 14- czy15-latka) nikt tu nie broni! (chyba ze coś przegapiłam)
8O

Gibutkowa, zgadzam się w 100%, a nawet w 102% ;).

Vega013, jaka kara wobec tego trzylatka byłaby adekwatna do winy? Mnie kompletnie nic nie przychodzi do głowy...
Niechby była adekwatna do wieku i stopnia rozwoju (społecznego, emocjonalnego) tego dziecka - tu też nie wyskoczę z pomysłem, mam nadzieję, że ktoś sensowny się tym dzieckiem zajmie.


Prosze bardzo "kara"

Wizyty u psychologa w celu naprostowania wizji "człowiek i jego przyjaciel zwierzę"-opłacana z kieszeni rodziców. Wizyta w schronisku gdzie może oglądać obecnie zwierzęta krzywdzone przez niego i inne. Integracja z nimi karmienie, pokazanie miłości jaką cżłowiek moze darzyć zwierzęta. Zajęcia ze zwierzętami. Wizyty w Zoo. Porządne wciry.

Gnój 15 letni -poprawczak, izolacja od społeczeństwa tego degenerata. Wpis do akt tzw znamię którego się nie pozbędzie tak łatwo. Koniec z tzw szacunkiem na dzielni tzw "szmacie" się już reki nie podaje. Nie ma wypraw na piwko. Łeb spuszczony i przemyka sie degenerat. Oczywiscie psycholog opłacany z kieszeni rodziców.

Dla całej rodzinki kara finansowa-pokrycie kosztów leczenia zwierzaków, pobytu w schronisku. Nie interesuje mnie że zubożeją bardziej. Niech zaciągną kredyt w providencie. Zakaz posiadania zwierząt nawet rybek. Zero anonimowosci, niech sasiedzi wiedzą jaka sala tortur sie tam odbywała.

Proszę bardzo adekwatna kara.

:ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40418
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 110 gości