Zaraz jadę na sekcję ,w mojej lecznicy nie robią tylko na SGGW a jeszcze szukam w necie może gdzieś bliżej robią.jego mama i brat są na tymczasie i jak dowiem się dlaczego umarł to można będzie chronić jego rodzinkę.
On zasnął i się nie obudził,wstałam o5,30 i od razu do niego zajrzałam,był jeszcze cieplutki,próbowałam masować mu serduszko ale było już za pózno....Jestem zrozpaczona a moja Julka dostała histerii,nie poszła dzisiaj do szkoły ,siedzi ,głaszcze malutkiego i płacze.
Dlaczego jak już uratuję się zwierzę,może mieć wspaniałe życie to ono odchodzi i to tak bez walki...
Żegnaj Norusiu bardzo cię pokochaliśmy,za TM jest nasz Wacuś i nasza sunia Pajeczka i Szafirek,one zaopiekują się Tobą.Spotkamy się kiedyś w Twoim Raju.Do zobaczenia śliczny.....Nawet nie mamy Twojego zdjęcia.....
