bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 19, 2010 23:49 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Kto go uwolni i przygarnie ... ?
Obrazek

KIZINKA

 
Posty: 57
Od: Śro sty 03, 2007 23:29

Post » Śro paź 20, 2010 0:00 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

taizu pisze:Najlepiej, by matka karmiła do 3 miesiąca. Jej mleko daje odporność na choroby, a matka-dobre wychowanie. Miesiąc, kiedy małe jedzą same i same załatwiają się, to rozsądne minimum
Koleżanka pewnie nie wie, ze malego kotka nie tylko trzeba ręcznie karmić, ale i ręcznie odsikiwać i hm... odkupkowywać, co jest raczej brudną robotą (same nie są w stanie się załatwić, matka masuje im bruszki jezykiem i to trzeba naśladować, masując lekko wilgotnym wacikiem)
Poza tym kotki jak podrosną trzeba odrobaczyć


Kurcze, obawiam się że zanim skończą 3 miesiące może się stać coś złego.
No bynajmniej ja mojego kociaka zabrałam od matki jak miał nieco ponad miesiąc z tego co pamiętam, i powiem szczerze że zero mam z nim kłopotów jeszcze nigdy nie był chory ani lekko ani poważnie, tak samo kocica trafiła do mnie jak jeszcze była baardzo malutka ale wtedy musiałam ją zabrać bo była poważnie chora, praktycznie na wykończeniu, no i tak samo te dwa maluchy co ostatnio do mnie trafiły weterynarz powiedział że też mają nieco ponad miesiąc, i tutaj w dodatku nie umiały zbytnio jeść więc strzykawka musiała pójść w ruch, więc może jednak warto troche wcześniej je zabrać od matki i tym samym uniknąć jakiejkolwiek tragedii... Jak siepnie ostry mróz to ja będę jednym słowem w pupie, bo kociaków do domu nie zabiore choćbym bardzo chciała skakała prosila piszczała i ryczała to nic nie wskóram, zostanie jedynie moja komórka gdzie zadeklarowałam się że jeśli będzie taka konieczność to je przeniose razem z matką i tam mogą sobie odsiedzieć w spokoju te 3 miesiące a nawet i całą zime, no ale tutaj też musi być jakieś ale bo kocica by musiała być cały czas zamknięta, nie daj bóg przyzwyczaiłaby sie to potem by mi serce pękło jakby mi przyszło spowrotem ją na dwór wypuścić;/

Co do odrobaczania, każdy kociak który wychodzi z moich rąk do nowych właścicieli jest odrobaczony odpchlony sprawdzony i ma książeczke zdrowia ;)

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Śro paź 20, 2010 10:09 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Najlepiej dla zdrowia psychicznego i fizycznego kociaków byłoby gdyby kocica karmiła jej jak najdłużej.
Ale z nimi tak jest,ze jednego dnia karmią (dzikie nawet do 3,5 miesiąca), a następnego już prowadzą uczyć polować i wtedy można je utracić. I im starsze są kociaki, tym czasem trudniej się przyzwyczajają do człowieka.
Takie 4 tygodniowe już zaczynają same jeść i można je odchować stosunkowo łatwo, ale to jest absorbujące i wcale nie tanie. Muszą dostawać najlepszą karmę, która zastąpi im mleko matki. Mogą zacząć chorować.
Można odchować też młodsze. Ostatnio odchowuję małe, które miało 2,5 tygodnia jak je znalazłam, ale to było naprawdę bardzo absorbujące i drogie. I o mało co by mi nie umarło(przez nieostrożność lekarza(dobrego!?).

Co do ciemności, to odchowywałam kociaki, które do 5 tygodnia przebywały w ciemnej piwnicy i nie zaszkodziło im to. Ale oczywiście lepiej ,żeby miały światło.

Tak jak już tu pisano, nigdy, przenigdy nie dawaj kotom surowej wieprzowiny.
Często jest skażona wirusem Aujeszkyego, który powoduje chorobę śmiertelną tylko dla kotów(objawy podobne do wścieklizny). Gotowaną można-chyba nawet jest składnikiem niektórych karm dla kotów.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 20, 2010 12:50 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

ossett pisze:Najlepiej dla zdrowia psychicznego i fizycznego kociaków byłoby gdyby kocica karmiła jej jak najdłużej.
Ale z nimi tak jest,ze jednego dnia karmią (dzikie nawet do 3,5 miesiąca), a następnego już prowadzą uczyć polować i wtedy można je utracić. I im starsze są kociaki, tym czasem trudniej się przyzwyczajają do człowieka.
Takie 4 tygodniowe już zaczynają same jeść i można je odchować stosunkowo łatwo, ale to jest absorbujące i wcale nie tanie. Muszą dostawać najlepszą karmę, która zastąpi im mleko matki. Mogą zacząć chorować.
Można odchować też młodsze. Ostatnio odchowuję małe, które miało 2,5 tygodnia jak je znalazłam, ale to było naprawdę bardzo absorbujące i drogie. I o mało co by mi nie umarło(przez nieostrożność lekarza(dobrego!?).

Co do ciemności, to odchowywałam kociaki, które do 5 tygodnia przebywały w ciemnej piwnicy i nie zaszkodziło im to. Ale oczywiście lepiej ,żeby miały światło.

Tak jak już tu pisano, nigdy, przenigdy nie dawaj kotom surowej wieprzowiny.
Często jest skażona wirusem Aujeszkyego, który powoduje chorobę śmiertelną tylko dla kotów(objawy podobne do wścieklizny). Gotowaną można-chyba nawet jest składnikiem niektórych karm dla kotów.


Postaram się je trzymać z kocicą jak długo będzie to możliwe i bezpieczne dla maluszków, i no właśnie co ja mogę tym małym podawać żeby je powoli uczyć samodzielnego jedzenia?

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Śro paź 20, 2010 13:17 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Gotowany kurczak (najlepiej skrzydełka bo delikatne) z marchewką - zrobić ciapkę, polać tym "rosołkiem" w którym się to gotowało (oczywiście bez żadnych przypraw i soli). Maluszki to uwielbiają na początek.
Poza tym coś Ci podeślę tylko mi ten adres podaj :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 20, 2010 13:20 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Gibutkowa pisze:Gotowany kurczak (najlepiej skrzydełka bo delikatne) z marchewką - zrobić ciapkę, polać tym "rosołkiem" w którym się to gotowało (oczywiście bez żadnych przypraw i soli). Maluszki to uwielbiają na początek.
Poza tym coś Ci podeślę tylko mi ten adres podaj :twisted:


:oops: Dzięki ci przeogromne! :ok:

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Śro paź 20, 2010 14:13 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

cooty pisze:
Gibutkowa pisze:Gotowany kurczak (najlepiej skrzydełka bo delikatne) z marchewką - zrobić ciapkę, polać tym "rosołkiem" w którym się to gotowało (oczywiście bez żadnych przypraw i soli). Maluszki to uwielbiają na początek.
Poza tym coś Ci podeślę tylko mi ten adres podaj :twisted:


:oops: Dzięki ci przeogromne! :ok:


Tylko nie przesadzaj z rosołkiem; chociaż może z wolno-chodzącej kury nie zaszkodzi.
Ostatnio jak dałam kotom lekkiego rosołu niby z kurczaka "zagrodowego" to wszystkie dostały biegunki.
Dla maluchów to kurczak chyba powinien być przetarty przez sitko. Ale nie ma w nim wszystkiego co potrzeba. RC kitten 34 jest idealny na początek, jak tylko im się ząbki pokażą (po 4 tygodniu)-można im rozmoczyć też. Ale jak sie pokazują ząbki to mają chęć gryżć.
I wodę do picia. Moim zdaniem chrupki plus wodą dają największą gwarancję dobrej kupki.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 20, 2010 14:24 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

ossett pisze:
cooty pisze:
Gibutkowa pisze:Gotowany kurczak (najlepiej skrzydełka bo delikatne) z marchewką - zrobić ciapkę, polać tym "rosołkiem" w którym się to gotowało (oczywiście bez żadnych przypraw i soli). Maluszki to uwielbiają na początek.
Poza tym coś Ci podeślę tylko mi ten adres podaj :twisted:


:oops: Dzięki ci przeogromne! :ok:


Tylko nie przesadzaj z rosołkiem; chociaż może z wolno-chodzącej kury nie zaszkodzi.
Ostatnio jak dałam kotom lekkiego rosołu niby z kurczaka "zagrodowego" to wszystkie dostały biegunki.
Dla maluchów to kurczak chyba powinien być przetarty przez sitko. Ale nie ma w nim wszystkiego co potrzeba. RC kitten 34 jest idealny na początek, jak tylko im się ząbki pokażą (po 4 tygodniu)-można im rozmoczyć też. Ale jak sie pokazują ząbki to mają chęć gryżć.
I wodę do picia. Moim zdaniem chrupki plus wodą dają największą gwarancję dobrej kupki.

Napisałam "rosołek" w sensie takim, że ta woda z gotowania skrzydełek z marchewką - czyli w sumie to co z nich "wyciekło" ;)
Nieprecyzyjnie się wyraziłam :oops: A marchewka naturalnie reguluje żeby biegunek nie było :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 20, 2010 16:29 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Na forum Hodowców jest wątek o karmieniu maluchów,wprowadzaniu nowych pokarmów do diety kociąt
:arrow: viewtopic.php?f=10&t=117146&start=0

Dla małych dzikusków z trudnych warunków ważne jest, by jak najdłużej były karmione przez matkę(dobrze karmioną oczywiście).
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Czw paź 21, 2010 16:33 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Mała aktualizacja zdjęć kociaków :)
Zrobiły się strasznie ciekawskie, dlatego ciężko zrobić niezamazane zdjęcie ;) poza tym zaczynają już sobie wzajemnie dokuczać:)
Dzisiaj słońce ładnie świeciło prawie cały dzień więc znowu blachy się nagrzały i kociaki mają tam o wiele cieplej niż na dworze :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Czw paź 21, 2010 18:09 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Ale cudaki :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 21, 2010 18:31 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Gibutkowa pisze:Ale cudaki :1luvu:


Oj cudaki cudaki w dodatku jakie kochane :) Mam nadzieje że szybko uda się znaleźć dla nich odpowiednie domki, a po tak dość nieciekawym "dzieciństwie" zasługują na salony :wink:

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

Post » Czw paź 21, 2010 19:09 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Widać, że aż się rwą, żeby poznać świat :ryk:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw paź 21, 2010 19:16 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

Śliczne! Każde inne! I ładne zdjęcia zrobiłaś. Teraz będą się na przemian tłuc i przytulać.
Może masz możliwość nakręcić jakiś filmik z kocicą i małymi?
Myślę, że mają bardzo dobre dzieciństwo-z mamą i Cooty!

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 21, 2010 19:30 Re: bezdomne maluchy ok 2-3 dniowe potrzebna pomoc!!

ossett pisze:Śliczne! Każde inne! I ładne zdjęcia zrobiłaś. Teraz będą się na przemian tłuc i przytulać.
Może masz możliwość nakręcić jakiś filmik z kocicą i małymi?
Myślę, że mają bardzo dobre dzieciństwo-z mamą i Cooty!


Wiadomo że gdyby to była inna pora roku miałyby o wiele lepiej i ciekawiej ale cóż... :)
Jak tylko dam rade to nakręcę filmik, tylko jak maluchy się jeszcze troche ze mną oswoją bo teraz jak u nich siedze i się nie ruszam to niby wszystko ok ciekawskie i w ogóle ale jak tylko sie rusze to uciekają w kącik ;P ano i nie wiem czy da radę nakręcić filmik z kocicą bo jak u nich siedzi to maluchów nie widać, siedzą za nią no, albo pod nią :) ale postaram się coś zdziałać :)

cooty

 
Posty: 180
Od: Czw wrz 30, 2010 1:44
Lokalizacja: Skarżysko/Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google Adsense [Bot], Patrykpoz i 457 gości