Chrapkowo..wiosna, wiosna:)

no to pozdrawiamy :ok:

Pozdrowienia od czarno-białego Julianka z Wesołej Kompanii

piękny pingwinek :1luvu:

a tak walczył, tak gryzł .. :twisted:

Chrapek kończy jutro Synolux, jednak poprawy nie widać

martwię się o niego...

to trzeba kupić następny antybiotyk musi brać dłużej... jutro się odezwę i zajdę jak będziesz... :ok:

Wielkie dzięki dla Kociej Lady :1luvu:

Chrapek zaczyna już po raz kolejny antybiotyk

Kciuki potrzebne...

musi wyzdrowieć nasz Chraposław, ciotka KL co raz wpadnie chłopaka odwiedzić :mrgreen:

Chrapcio Pacio dzielnie przyjmuje antybiotyk.. A na dworze co raz zimniej i zimniej.. Sienkiewiczki 2 są już całkowicie samodzielne

Kolejnym maluchom się udało :ok:

Kocia Lady odkryła chorego małego kociaka

W takiej temperaturze raczej nie ma szansy wyzdrowieć i przeżyć

Jesteśmy w fazie poszukiwań miejsca choćby do czasu wyzdrowienia, bo potem można by było dołączyć go do jakiegoś stada.. Dziewczyna, która zajmowała się Sienkiewiczkami negocjuje to z mamą, ale większym problemem jest piecho, który nie wiadomo jak zareaguje na kota.. Małe bąble zaakceptował.. No i nie wiadomo jak w drugą stronę. Ciężkie to życie :roll:

kotek był ze mną dziś u weta i jest u p. Agaty ma zapalenie płuc...kciuki potrzebne... :ok:

Jakiś czas temu byłam u weterynarza i zapytałam o Chrapka. Powiedział mi, że ciężki, przewlekły katar dorosłego kota bardzo ciężko jest wyleczyć. Do tego Chrapek ma chyba wadę budowy przegrody nosa- albo wrodzoną albo ktoś się do tego przyczynił :evil:

Dzisiaj dostałam torbę chrupek od cioci KL :1luvu:

Jutro natomiast wykorzystując dzień wolny idziemy z Kocią Lady na przeszpiegi do przedszkola. Co jakiś czas pojawiają się małe koty, więc została przeoczona (lub doszla) niewysterylizowana kocica no i koty najzdrowsze też tam nie są :roll:

W końcu święto narodowe :mrgreen:

Przeszpiegi z Kocią Lady zakończyły się tym :arrow:

viewtopic.php?f=1&t=119948&p=6655368#p6655368

Poznaniem [nie osobistym] Bolka.. Kociego nieszczęścia

Pomoc tak bardzo potrzebna..

byłyśmy w domu w którym pomieszkuje, rudera waląca się w której również mieszka bezdomny człowiek, śpi w namiocie...jutro zaniosę mu sianka do budki w której śpi....

Chrapek skończył Synolux. Przyjmował go łącznie 10 dni po dwie tabletki dziennie. Bez zmian

Co robić?

Trzeba coś poradzić koniecznie na to.. :oops:

Dzisiaj byłam u weterynarza, który przepisał Chrapkowi Enrobioflox na 20 dni. Powiedział, że jeżeli to nie pomoże to nic już nie pomoże, bo mogą być tam zmiany pozapalne, polipy itd. Także oby, oby... A druga sprawa- nie ma już drugi dzień Malutkie

Strasznie, strasznie się martwię...

Chrapkowo..wiosna, wiosna:)

Kto przegląda forum