DT "NA WCZORAJ" dla 3 dzieci JEST :) JUŻ W SWOICH DOMKACH!!!

ta muszka to dosłownie z 10 włosków-prawie niewidoczna.

Piękny Arnie szuka domku :kotek:

ARNI szuka najlepszego DS na zawsze!!

*anika* pisze:toż ja czekam cały czas na te zdjęcia i opis

anika dopisz chociaż ,proszę, do tytułu że ARNI szuka DS !! jeśli zabraknie miejsca to zamien dom tymczasowy na DT ale nic więcej nie zmieniaj aby można było odnależć wątek.

Zmieniłam tytuł

Może być?

myślę że tytuł jest ok,dzięki

prześliczny ARNI szuka swego domku na zawsze!!

Co jest dziewczyny

jakies newsy mamy

Opiszesz jego charakter w (minimum) trzech zdaniach? Założę mu wątek na Kociarni.
Przydałyby się też nowe (jeszcze nowsze

) zdjęcia, najlepiej takie na rękach, albo z jakimś tłem rzucającym się w oczy (do ogłoszeń), np. w wiklinowym koszu z kwiatami wokół kota, w szklanej misce, nie wiem - cokolwiek, byle wyglądało oryginalnie (moim zdaniem takie zdjęcia bardziej przyciągają uwagę). Czarny kot wygląda też ładnie na czerwonym albo jasnoniebieskim tle

Wiem, że może być teraz problem przede wszystkim ze światłem (chmury, ciemno) i zdjęcia mogą nie chcieć wychodzić

ale może jednak się uda? Chociaż ze trzy

Aha, wczoraj znalazłam ogłoszenie że ktoś szuka czarnego małego kota (Warszawa), ale nie podał ani telefonu ani maila, więc musiałam wysłać wiadomość przez "formularz" (ogłoszenie było na gumtree), a z mojego doświadczenia one (te wiadomości) albo się gubią po drodze i wcale nie trafiają do celu albo ogłoszeniodawcy po prostu nie odpisują, nawet że "nie aktualne", "nie taki kot"... w treści podałam namiary na mnie

oraz zdjęcia: http://picasaweb.google.pl/nie.boj.sie. ... aki201008#

A tak poza tym, te zdjęcie jest BARDZO ładne:
http://picasaweb.google.pl/nie.boj.sie. ... 9071238146
tzn. czarnulek wyszedł na nim perfekcyjnie

i kolorystycznie (bo z fleszem robione w domu czarny kot wychodzi brązowy :twisted:

) i w ogóle

smarti!!!, spójrz proszę na ten wątek: viewtopic.php?f=13&t=117149
i zobacz czy domek się nadaje dla któregoś z Twoich tymczasów (szare, czarne...

)
nie pisałam w tamtym wątku od razu, bo domek wychodzący i z Trójmiasta, więc po prostu nie wiem, jak w praktyce by miało wyglądać sprawdzenie czy ta ulica to rzeczywiście wystarczająco daleko (bo dla niektórych 50 metrów od głównej ulicy, to też daleko :roll:

a wiadomo, że kot może poleźć wszędzie jak będzie chciał). No i kwestia transportu - ja nic nie wymyślę (samochodu w rodzinie nie mam), możemy polegać jedynie na forum, chyba że Ty masz jakiś plan

dzięki,porobię jeszcze zdjęcia-jutro ma być słońce.
chociaż on jest strasznie żywy i trudno mu zrobić zdjęcia bo nasz aparat się za długo "namyśla" jak na takiego bystrego kociaka..

charrrrakter...
jest bardzo przytulasny-uwielbia być głaskany całą dłonią po brzusiu-wtedy wywraca się na plecki i obraca się dookoła tak plecki-brzusio-plecki-brzusio...-kreci takiego świderka na posłanku-no nie wiem jak to lepiej określic. no i oczywiście buczy bardzo milutko.
ogólnie uwielbia być na rękach-tuli się bardzo do szyi.
bardzo lubi się bawić zabawkami na sznurku-wykonuje piękne salta.
teraz ma przyjaciółkę Mrusię z którą świetnie się czują-jedzą z jednej miseczki śpią nawet czasem przytuleni....myślę że Mrusia może mu z wyglądu przypominać jego siostrzyczkę-pingwinkę-o ile wygląd ma dla niego znaczanie.. :mrgreen:

Je wszystko-suche-mokre- mięsko wprost uwielbia.
Nie jest miaukliwy,przez jakiś czas był w eleganckim pokoju (jak był sam) i nic nie zniszczył mimo że mógł się przecież wtedy trochę nudzić a też i nie miukolił.

pomysł..hmmm.pomysł to mam taki że kto nie znajdzie domu to wiadomo - zostanie u mnie..
ale chcę mu szukać DS bo jest cudowny i zasługuje na super dom-mógłby być wspaniałym przyjacielem bo uwielbia człowieka.
Oczywiście bez dwóch zdań, wolę dom niewychodzący bo u mnie jest spokojnie i super pod każdym względem(przyjazna kotom okolica i ludzie kociarze)ale ja i tak bez przerwy przeżywam stresy jak nie mam na oczach mojego stadka. Staram się ich nie wołać aby ich niepotrzebnie nie stresować ale nie znoszę jak ich nie widzę-lekka paranoja,wiem...

Jak twój lubi towarzystwo, a moja Gabi musi mieć stale kogoś do zabawy, to może wciśnijmy ich komuś razem w dwupaku? :mrgreen:

Ale bym chciała... Kciuki za Arniego i wszystkie maluszki szukające swoich domów :ok:

kochana-ja bym chętnie ich wcisnęła i w dwupaku i w trzypaku ( z Mruśką), bo oni wszyscy są cudowni i wspaniali i jedyni w swoim rodzaju..
może jakieś potrójne ogł to jest pomysł??
tylko ,jak widać ,domków chętnych brak a kicie w lata się wpędzają :mrgreen:

a i byle komu ich nie oddamy-domek musi być the best

muszę poprosić dziewczyny o ogł.bo sama jestem fujara,tylko muszę mieć lepsze zdjęcia.

zdecydowałam że jak do wiosny nie pójdą w świat (Mrusia,Arni,Chmurka i Julka) to je wszystkie razem wypuszczam na ogród i niech sobie to jakoś z moimi układają-przez całe lato jakoś by się sprawy podziału unormować musiały.
wtedy mogę wziąć i Gabi bo ją kochamy-a 1 kot przy tej ilości to nie różnica. :ryk:

szkoda że przed nami zima -teraz już za póżno na taki ruch-bo by mi moje cały dom zaszczały.Takie akcje udają się tylko jak się je zacznie wczesną wiosną.

a na razie musimy się starać kicie jak najlepiej wyadoptować.

ja się staram jak mogę, ale kolejnym chętnym domkom stawiam takie wymagania, że się już sama siebie boję :roll:

Jeden domek wydawał się super, ale ma się jeszcze zastanowić nad założeniem siatki na balkonie (siatka była ale kocia rezydentka w mig ją przegryzła i zepsuła - jakiejś firmy Protect Cat czy coś w tym stylu ponoć ta siatka była) a do końca roku się stamtąd wyprowadzają więc nie wiedzą, czy zakładanie siatki na pare miesiecy ma sens... Jak na razie się nie odezwali, więc chyba wiadomo... Drugi domek też fajny, ale powiedziałam, żeby się zastanowili, czy Gabrysi na pewno dobrze u nich bedzie - rodzina bez innych zwierząt, cały dzień poza domem, a w domu tylko dziadek - tylko że ja już widzę tego dziadka, jak się bawi z Gabrysią... :roll:

Na forum widziałam wątki, gdzie kociak tracił dom bo starsza osoba nie mogła z nim wytrzymać. No i poza tym balkon nie zabezpieczony, więc domek miał pomyśleć nad balkonem i nad ewentualnym drugim kociakiem w domu i się odezwać - jak dotąd cisza... Ja chyba przesadzam i w życiu domu dla Gabrysi nie znajdę :crying:

a moim zdaniem-masz rację.
nie można przyjaciela oddać na niepewny los.
lepiej aby była bezpieczna u Ciebie i troszkę dłużej poczekała niż miała jej się stać krzywda lub rana na serduszku bo by ją np.zwrócili.
a ona jest piękna i na pewno dom znajdzie. :1luvu:

o moje to nawet nikt się nie stara ale i tak nie oddam komukolwiek-chyba ze do lepszego domu niż mój.

Założyłam wątek Arniemu:
viewtopic.php?f=13&t=117219&p=6416109#p6416109

Zrobić mu allegro? Takie w tym stylu:
http://allegro.pl/czarna-kruszynka-szuk ... 57520.html
czy takie, podobne (oba moje):
http://allegro.pl/item1161691143_dwojka ... wieka.html

Jak ktoś po koty do mnie dzwonił to w 90% przypadków właśnie z allegro, więc chyba warto.

oj "anika" to poczekaj.

jeszcze dzień nie zrobi różnicy a ja Ci spróbuję dostarczyć takie piękne zdjęcia jak te Twoje,bo to rzeczywiście super chwyta za serce..(aż takich pięknych to mi się nie uda

)

i może zrób obojgu-Mrusi też bo póki co obiecany domek się kicią nie zainteresował :cry:

czy to coś kosztuje?jak tak to mów ile-dowiozę Ci do koterii bo będę lada dzień z Julką.

DT "NA WCZORAJ" dla 3 dzieci JEST :) JUŻ W SWOICH DOMKACH!!!

Kto przegląda forum