Otw-Fidelek [*] Rudy [*] Wieści,wieści :)

I co z tym domkiem dla niebieskiego? Szykuje się?

**Adopcje: 12 >>**

jolabuk5 pisze:I co z tym domkiem dla niebieskiego? Szykuje się?

nic nie wiemy!
Trzeba czekać i uzbroic w cierpliwość.

Wspaniałe, dojrzałe koty czekają na swoich Dużych. Czekają na dobry dom i miłość!

ASK@ pisze:
jolabuk5 pisze:I co z tym domkiem dla niebieskiego? Szykuje się?

nic nie wiemy!
Trzeba czekać i uzbroic w cierpliwość.

Wspaniałe, dojrzałe koty czekają na swoich Dużych. Czekają na dobry dom i miłość!

Dojrzałe i słodkie :1luvu:

Jejku

kolejne śliczne bidule

za domki

Miałam kolejne zapytanie o biało rudego, Asiu, przekierowałam na Ciebie.

Oby z tych domków coś dobrego wyszło i żeby w buraskach też się ktoś zakochał. :ok:

ASK@ pisze:
Zofia&Sasza pisze:
Kaprys2004 pisze:HOP

Ach Ty notoryczny spamerze Upowcu lakoniczny ty!

nic dodac, nic ująć

No to Hoop

Kobiety, jak tu nie HOOPkać, kiedy czasu brak, pracy nie wykonuję sumiennie przez te kocie problemy, tematów milion, a i na wypowiedzi rozumu mi nie staje.. sensowne że tak powiem..

No to hop :ok:

**Adopcje: 12 >>**

Jowita pisze:Miałam kolejne zapytanie o biało rudego, Asiu, przekierowałam na Ciebie.

dostałam sms-a ale byłam na imieninach.Zadzwonie jutro.A mozę to inni ludzie pisali? Pisali coś o mailu!

Dziewczyny mam klucze, co prawda do jutra ale mam.

Gadałam dzis z burasami i niebieskim :mrgreen:

. Burasy cudo, przytulaśne i miziate. Kochane chłopaki. Żarłoki straszne.ŁepinyBiały bez oporów wywalał brzuszek.
Niebieskie cudo wg słów p.Ady jest jednak dziewuchą. Wczesniej mówiła co innego :roll:

. Nie dała się obejrzec kocina. Jest cudna z tymi swoimi oczyskami lekko skośnymi i skupionym pysiem. Ma zwyczaj jak sie zapatrzy lekko wystawiać języczek. Pewnie i bark (podobno) ząbeczków ma wpływ na to, ale wygląda uroczo.To miziate cudo.Wielce miziate.
Rudziaszka nie widziałam. Schował się. Strasznie mi go zal. Tygodnie samotnosci, brak ludzia a potem złapali i skrzywdzili. Nad rudzikiem pewnie trzeba by było popracować. Zaczynam sie o niego troche bac. Uroda cudna ale jak to rudzik ,charakter chwiejny, niepewny. Jemu madrego i cierpliwego domu potrzeba.Mogą być kłopoty z nim.
Koty podobno miały zwyczaj spać przytulone do Pani pleców, w łóżku. Ostatnie tygodnie właścicielka chorowała, więc koty miały ją na własność. Teraz jak przyjdzie człowiek nie mają czasu na spanie. One chcą wykorzystac każdą chwilę na pobyt z nim.P.Ada skarzy sie,ze nic nie moze zrobić bez ich asysty. Jak one biedne muszą cierpieć i czuć sie źle. Odrzucone, niekochane i niechciane.
I ciągle gryzie mnie,ze imion nie mają.

Burasy: Marek i Wacek, Bolek i Lolek, Jarek i Bronek
Niebieska: Blue, Azurra
Rudzik: Atylla, żęby mu dodać animuszu

Jowita pisze:Burasy: Marek i Wacek, Bolek i Lolek, Jarek i Bronek
Niebieska: Blue, Azurra
Rudzik: Atylla, żęby mu dodać animuszu

Jowita, ale przecież te burasy się kochają. :ryk:

Agneska pisze:
Jowita pisze:Burasy: Marek i Wacek, Bolek i Lolek, Jarek i Bronek
Niebieska: Blue, Azurra
Rudzik: Atylla, żęby mu dodać animuszu

Jowita, ale przecież te burasy się kochają.

Koty to przekorne bestie :twisted:

**Adopcje: 12 >>**

niebieski moze być Blue, bo pasuje i do dziewuchy i do chłopaka. Wet rozstrzygnie.
Chłopaki po polskiemu: Marek i Wacek lub Bolek i Lolek? Które wybieramy?
rudzik -jakoś Atylla mi nie pasuje. Ati?

Koty nie mogą byc bez imienia.

Fiodorek [*]19.11.2014

J bym była za Markiem i Wackiem dla burasków. Ati też ładnie.
Nieustające :ok:

za bidy...

**Adopcje: 12 >>**

podrzucę kociaste!

Tak więc
Wacek bury,
Marek buro-biały
Rudzik Ati
Niebieski Blue

Bardzo sie martwię o Atiego, bo on najbardziej wycofany. Mogą być kłopoty z nim w domu stałym. Stres swoje zrobić moze.A całe dnie samamu w chałupie gdzie człowiek zawsze był ,źle wpływa. Moze uda mi sie chodzić tam częściej. Bo ja łaże by z nimi posiedziec, pogadać wygłaskać. jak wychodze i zostawiam je, to mi sie płakać chce. Blue i buraski wskakuja na szafę i tulą sie do siebie. Pani Ada mówi,że głónie tam siedzą całe dnie.
Pani Ada dla sprzątania przyjeżdża, a one łaża za nią i dopominaja sie uwagi.

ASK@ pisze:One chcą wykorzystac każdą chwilę na pobyt z nim.P.Ada skarzy sie,ze nic nie moze zrobić bez ich asysty. Jak one biedne muszą cierpieć i czuć sie źle. Odrzucone, niekochane i niechciane.

Do góry koty. Musi być dla Was nadzieja :ok:

Otw-Fidelek [] Rudy [] Wieści,wieści :)

Kto przegląda forum