dagaidarek pisze:wiadomości z DT Mańki!
Chciałam Wam napisać, że idzie ku dobremu, i z etapu totalnego strachu i paniki weszliśmy w etap "jestem po prosu baaardzo ostrożnym kotem", ale jest o wiele,wiele lepiej. Przed chwilą były PEŁNE MIZIANKI
Kocia się przełamała i była z siebie bardzo dumna. Nie wiedziała co robić bardziej: czy podkładać się pod rękę, czy mruczeć czy też pchać się do miski, a że z braku zębów bardzo mlaska dawało to komiczne efekty:)
Kotka grzecznie korzysta z kuwetki, zjada wszystko.
Leczenie uszek trwa, dzisiaj Mania dostała tabletkę na robaki. Z ostrożności w sobotę zrobimy jej test na kocią białaczkę( musi być conajmniej tydzień odstępu od szczepienia bo system odpornościowy wariuje) . Mam nadzieje że to będzie już wszystko w kwestii stanu zdrowia kotki.
Koty się na razie zapoznają przez kratkę na dole drzwi w łazience.





super wieści
