Skrzywdzone....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 25, 2010 23:35 Re: Skrzywdzone....

Jutro wiozę Spince dwa polarowe kocyki i kilka podkładów higienicznych :mrgreen:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob cze 26, 2010 12:31 Re: Skrzywdzone....

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/hdfx][img]http://tnij.org/hdfv[/img][/url]


Zlecenie zrealizowno! ;)

:ok: :1luvu:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Sob cze 26, 2010 12:37 Re: Skrzywdzone....

Obrazek

A piękna Sita zameldowana w wątku Dymniaczków? :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Sob cze 26, 2010 13:45 Re: Skrzywdzone....

Piękne :1luvu: dziękuję.

Nie wiem jeszcze czy Sitka jest na dymniaczkach, chyba nie. Zajrzę tam, oczywiście

Za to wiem, że już jest u mnie :1luvu:

W dwóch słowach...... łeeeee spodziewałam się gorszej masakry. Przy mnie i przy Marcie, przy otwartej klatce oba sierściuchy rzuciły się do michy, woda z miski do połowy wypita. Sitka wspinała się po bokach klatki, rozglądała z ciekawością. Nosek leży obecnie w kuwecie na samym brzegu klatki, nie zakopany pod kocami.

Zdjęć na razie nie będzie, może jutro, pojutrze. Nie będę ich stresować.

Dostałam dodatkowe kocyki i podkłady od Aleksandra59, dziękuję bardzo :)

No i wykładzinę podłogową na dno klatki :1luvu: nooo o takiej wyprawce to ja jeszcze nie słyszałam :)

Zaglądajcie do nas Ciotki Klotki :)

Aaaa! Moje koty siedzą przed drzwiami do pokoiku i mordę drą jak jestem w środku.... wpuść nas!!!!!!!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 26, 2010 13:49 Re: Skrzywdzone....

spinca pisze:Aaaa! Moje koty siedzą przed drzwiami do pokoiku i mordę drą jak jestem w środku.... wpuść nas!!!!!!!


w kocim kodeksie karnym zamykanie przed kotem drzwi jest przestępstwem. zamykanie przed kotem drzwi za którymi jest cos nowego, jest zbrodnią :mrgreen: Jeśli to nowe to inny zwierzak, to zbrodnia bez przedawnienia :ryk:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob cze 26, 2010 13:50 Re: Skrzywdzone....

Poker71 pisze:
spinca pisze:Aaaa! Moje koty siedzą przed drzwiami do pokoiku i mordę drą jak jestem w środku.... wpuść nas!!!!!!!


w kocim kodeksie karnym zamykanie przed kotem drzwi jest przestępstwem. zamykanie przed kotem drzwi za którymi jest cos nowego, jest zbrodnią :mrgreen: Jeśli to nowe to inny zwierzak, to zbrodnia bez przedawnienia :ryk:

A zamykanie drzwi od szafy... z kotem w środku??? :oops:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Sob cze 26, 2010 13:51 Re: Skrzywdzone....

Umiesz człowieka na duchu podnieść, doprawdy :)

Fotki są na wątku Furkota, zgodnie z oczekiwaniami. Byś coś miłego napisała w końcu! ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 26, 2010 13:53 Re: Skrzywdzone....

Mała Dzikuska pisze:A zamykanie drzwi od szafy... z kotem w środku??? :oops:


konsekwencje niezdrowej kociej ciekawosci :lol: cos w rodzaju wypadku przy pracy z przyczynieniem się poszkodowanego :lol:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob cze 26, 2010 13:54 Re: Skrzywdzone....

Poker71 pisze:
Mała Dzikuska pisze:A zamykanie drzwi od szafy... z kotem w środku??? :oops:


konsekwencje niezdrowej kociej ciekawosci :lol: cos w rodzaju wypadku przy pracy z przyczynieniem się poszkodowanego :lol:

ufff... czyli nie pójdę "siedzieć"... kamień z serca :mrgreen:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Sob cze 26, 2010 13:58 Re: Skrzywdzone....

Mała Dzikuska pisze:
Poker71 pisze:
Mała Dzikuska pisze:A zamykanie drzwi od szafy... z kotem w środku??? :oops:


konsekwencje niezdrowej kociej ciekawosci :lol: cos w rodzaju wypadku przy pracy z przyczynieniem się poszkodowanego :lol:

ufff... czyli nie pójdę "siedzieć"... kamień z serca :mrgreen:


a to moja droga wcale nie jest powiedziane. To zależy od stopnia przyczynienia się ze strony kota w proporcji do zaniedbania ze strony zamykającego, oraz na przykład na ile kot starał się uniknąć sytuacji zamknięcia oraz jak długo trwała reakcja zamykającego po otrzymaniu powiadomienia od kota :ryk:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob cze 26, 2010 14:00 Re: Skrzywdzone....

...czyli jednak "czapa"...

Powiadomienie było zaraz po przebudzeniu się... Kota nie Duzej! :mrgreen:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Sob cze 26, 2010 14:02 Re: Skrzywdzone....

Mała Dzikuska pisze:...czyli jednak "czapa"...

Powiadomienie było zaraz po przebudzeniu się... Kota nie Duzej! :mrgreen:



a zadoścuczynienie było? :lol: bo to przy ferowaniu kocich wyroków ma ZDECYDOWANE znaczenie :mrgreen:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob cze 26, 2010 14:04 Re: Skrzywdzone....

Poker71 pisze:
Mała Dzikuska pisze:...czyli jednak "czapa"...

Powiadomienie było zaraz po przebudzeniu się... Kota nie Duzej! :mrgreen:



a zadoścuczynienie było? :lol: bo to przy ferowaniu kocich wyroków ma ZDECYDOWANE znaczenie :mrgreen:

No, popatrz, nie zadośuczyniła mi... :twisted: Wrrredny koteczek... :ryk: :ryk: :ryk:

Za karę będę ją dzisiaj drapać po brzuszku!
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Sob cze 26, 2010 14:21 Re: Skrzywdzone....

Sita jest dymniaczką. Pręgowaną.
Mam taki sam egzemplarz w domu :lol:

Obrazek

Obrazek

Trzymam kciuki za aklimatyzacje :ok:
Będe regularnie zaglądać.
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Sob cze 26, 2010 14:23 Re: Skrzywdzone....

Ja tam się nie znam, ale tak na chłopski rozum, jeśli kot przy mnie zaczyna drzemać to chyba nie jest w skrajnie złej formie psychicznej. Otworzyłam klatkę, siedziałam przy samych drzwiczkach, Sitka w ogóle spała w najlepsze, a Nosek po chwili też zaczął drzemać. Na najdrobniejszy ruch oczywiście znowu oczy jak talerze, ale jak szeptałam do nich to drzemały......
Może coś przyzwoitego z nich jeszcze będzie.....
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości