PKDT -DT u mpacz78 - Gdyńscy REZYDENCI (5) i TYMCZASY (18)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 26, 2010 14:50 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

Cudne kocięta :D
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw sie 26, 2010 17:47 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

soso pisze:Cudne kocięta :D


Może chcesz je na tymczas? ja sobie jakieś inne normalniejsze wezmę :lol:
Właśnie wychodzę z pracy i już się cieszę na to co zastanę w domu, pewnie skończę sprzątać o 23.00 :evil:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 26, 2010 21:46 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

No dobra, nie są takie złe...
Widać wyraźne postępy w korzystaniu z kuwety, choć to może dzięki temu, że poduszki nie mają (się pierze), a drugiej im nie dam dopóki nie nauczą się odróżniać legowiska od kuwety.
Dwa już dają się głaskać, choć oczy im przy tym wychodzą z orbit, odpchliłam, wypadają z nich setki martwych pcheł 8O

Naprawdę miałam dużo kociąt które bez żadnej wpadki korzystały z kuwety, a te są jakieś goopie, ale wiem, że to stres.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 27, 2010 18:10 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

No dziś odbyło się bez żadnej wpadki pozakuwetowej u przedszkolaków :ok: , na razie jeszcze siedzą w izolatce w łazience bo pchły się sypią i nicienie w kupach wyłażą po advocacie.

Burasiątko z białymi łapkami już całkiem wyluzowane, daje się głaskać, choć jeszcze niepewny jest widać co za tym idzie, bawił się ze mną dziś myszką na sznureczku, biało-czarny tak w miarę, tylko całe bure kociątko jest bardzo oporne na oswajanie wciąż prycha i paca z pazurami przy próbach zbliżenia ręki i na mój widok kompresuje się w wąskiej szczelinie pod regałem.

Apetyt dopisuje, kupy nie są złe (tzn. niektóre b. dobre, niektóre tylko trochę luźne), najbardziej dziki burasek ma dziś lekko zaropiałe jedno oczko, mam nadzieję, że mi się poważnie nie pochorują, zobaczymy. W tygodniu i tak pójdę z nimi na przegląd do weta, jak tylko je w miarę obłaskawię tak żeby nam po ścianach nie fruwały.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 27, 2010 18:38 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

:D to gratuluję braku wpadki :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob sie 28, 2010 11:42 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

Kikuju miała dziś sterylkę, miała jeden jajnik i jeden róg macicy 8O prawdopodobnie taka wada genetyczna, że miała połowę kompletu.
Miejmy nadzieję, że teraz ustaną jej problemy z posikiwaniem.
Przy okazji ma wyczyszczone ząbki z kamienia.
Teraz odsypia.

Przedszkolaki już ładnie trafiają do kuwety, choć na razie są w łazience 4m2 więc może to nie takie wielkie osiągnięcie, dwa robią postępy w oswajaniu tylko jeden jakiś dzikus niereformowalny.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 29, 2010 18:34 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

Kikunia trochę mnie martwi, kompletnie nie ma apetytu, ale to dopiero ponad doba od zabiegu, chyba nie ma powodu do paniki. Wodę pije, sika , kupy jeszcze nie było.
Ranka wygląda dobrze, nie jest opuchnięta ani nic się nie sączy.
Dałam jej zastrzyki, jeszcze jutro ma dostać: antybiotyk i przeciwbólowe.

Ale najdziwniejsze jest to, że jak wzięłam ją na kolana i głaskałam, to zaczeła mruczeć i ugniatać łapkami i wyprężać się z lubością 8O normalnie się popłakałam ze wzruszenia, ona, która 2,5 mies. ukrywa sie pzredemna po kątach a tu taka wylewność...
nie wiem czy to efekt zmian hormonalnych, czy jest obolała po zabiegu i jednak szuka pomocy u człowieka? Ciekawe czy tak jej zostanie czy to takie jednorazowe anomalie?
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 29, 2010 19:09 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

Ufff, Kikuju zaczęła jeść. Dopiero surowa wołowinka ją przełamała, wcześniej wszystkie rzeczy za którymi zwkle przepada: animonda carny, gotowane serca drobiowe, różne suche karmy olewała.
I nadal mruczy i ugniata 8O
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 29, 2010 19:37 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

Czyli jak to się mówi "zaskoczyła na mizianki" :ok:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie sie 29, 2010 19:51 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

:) to fajnie :) tylko się cieszyć :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon sie 30, 2010 7:17 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

jednym słowem robi sie kochana dziewczynka, fajne, a i Twoje maluchy cywilizacji dostają to tylko się cieszyć, że ku dobremu idzie ;-)
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pon sie 30, 2010 9:11 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

biamila pisze:Czyli jak to się mówi "zaskoczyła na mizianki" :ok:

No, dziś rano też były mizianki. Ciekawa jestem tylko, czy tak jej zostanie czy to jakies przejściowe.
Kikuju już je normalnie, więc chyba wszystko dobrze.

Zimno już :( Byłam właśnie rano u "biedronków" Kocurek już mega miziak, koteczka lekko na dystans, szkoda ich tam, mają tylko taką dziurę pod betonowym podestem.
Kto je weźmie na tymczas? Są cudne, zdrowe i czyściutkie.
ObrazekObrazek
Obrazek

Ja bym już wzięła, ale jeszcze chyba 2 przedszkolaki dojdą (dla nich naprawdę nie ma innej alternatywy), mam 4 małe kotki we wrzeszczu które musze lada moment wziąć, jeszcze Aga Marczak ma jakiś miot koniecznie do wzięcia... nie wiem już co robić, wszystkich nie dam rady.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 30, 2010 14:11 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

Może jakąś małą rotację... ja po kwarantannie mogę cosik wziąć...

Co prawda trafiły mi się dwutygodniowe maluchy bez kwarantanny, ale je łatwo odizolować , bo nie łażą wszędzie :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon sie 30, 2010 14:18 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

Na rotację to nie mam ci co dać, Przedszkolaki jeszcze tygodnia u mnie nie są.

Aga Marczak właśnie dziś dzwoniła że ten miot co mi miała dać gdzieś zniknął, chyba matka wyniosła, dziewczyny nie mogą znaleźć. Poczekam jeszcze parę dni, jak nie znajdą to wezmę "chemików" czyli te spod polibudy, bo mi ich żal strasznie siedzą w tej dziurze, a ten kotek taki miziasty. Ta 4 z podwórka jest z matką w szopie nie mają źle, mogą jeszcze trochę poczekać....
Strasznie mi żal tych maleństw z Obłuża od BinyDiny :cry:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 30, 2010 15:24 Re: Gdyńscy REZ i TYMCZ/ Powrót do rzeczywistości po urlopie

Igorek dziś może pojedzie do domku.

Jeszcze Gaga i Hoga jakby pojechały... to wezmę te obłużaki od BinyDiny.

Kalut musi troche jeszcze ze mną posiedzieć, bo po tych morfologiach i proteinogramach wyprodukował katarka...i dostał unidox w gratisie po konsultacji z dr Łukuciem.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Levika i 492 gości