Wiem, nikt nie wierzył, że on znajdzie DS.
Ale to dobry, śliczny, grzeczny kotek, tylko wystraszony.
Może domek sam się ujawni, jeśli zechce.
Ja powiem tylko, że Lolkiem zaopiekowała się Nadzwyczaj Świetna Osoba.
I bardzo jestem jej wdzięczna, że dostrzegła Lolka. W sumie to mi słów brakowało dziś, żeby podziękować. Naprawdę.