karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

[OKI]

Nie ma sprawy, ja ogólnie mogę się w tym zakresie polecić, na ile mam wolnego czasu
Żałuję, że na razie nie mogę pomóc bardziej.

[joluka]

melduję się wezwana przez seidhee - nie mogę niestety na razie pomóc z DT, ale może chociaż jakąś kasę Wam wysłać, albo karmę dla Was zamówić??? w piątek będzie pensja, to mogę zadziałać

sorry, że tylko tak - jeśli będę już mogła inaczej to dam znać za powodzenie!

[Poddasze]

to ja przypomnę, że potrzebne są
TDT lub DT lub DS dla:
- 1 czarnego chłopaka, który jest odjajczany
- dla 2 czarnych dziewczyn
- dla jednego czarnego szczurka zza meblościanek
- dla ślicznej 4-miesięcznej krówki ze szpitalika bez oczka

Jest:
- TDT dla 1 czarnego miziaka ---> potrzebny będzie za 2 tygodnie DT lub DS

[boniantos]

dziewczyny - dajcie ogłoszenia. Kocurek już poszedł w świat. Może ktoś zauważy. A co z resztą ? Przygotujcie kilka informacji, zdjęcia dorzucę z 1. postu. Może ktoś jeszcze pomoże, będzie więcej portali.

[15pietro]

Telefony zaczęły dzwonić.
Na ogół rozmowa się urywa jak mówię:
-w jakim są wieku (ludzie szukają głównie kociąt)
-że kocice są płochliwe i będą wymagać cierpliwości w oswajaniu.
Dla większości osób dzwoniących to byłby pierwszy kot, dlatego ostrzegam co i jak. No, ale przecież nie będę wciskać kitu, że to miziaki nad miziakami jak je ledwo co można złapać a na ludzkich kolanach sztywnieją ze strachu
Najwięcej zainteresowanych jest oczywiście czarnym kocurkiem ze zdjęcia.
Chyba nie potrafię prowadzić takich rozmów, albo to po prostu tak wygląda

myślę, ze alix76 napisze co i jak po dzisiejszej wizycie Kocur mało nie wyszedł ze skóry, żeby pokazać jaki jest cudowny. Tak intensywnie wychodził z tej skóry, że nie ma jej teraz na nosie

Koleżanka Anielki (nie wiem czy jest na forum), która załatwiła szpital dla krówki zadzwoniła do mnie z fantastyczną informacją, że krówka vel Demolka ma tymczas u lekarza wet, postanowiła się wybrać na indywidualne leczenie cwaniara Wiec będziemy jej teraz intensywnie szukać domku.

[15pietro]

W sobotę koty trafią do azylu w Konstancinie.

[Never]

W sobotę koty trafią do azylu w Konstancinie.

to najlepsze z mozliwych miejsc, ale... jesli dasz tam dorosle koty, nie będą mialy szansy na adopcję. trafią do pomieszczeń z setkami innych kotów, nawet nie będzie ich mozna odnależć.... natomiast kociaki mają tam szansę na adopcję, ale: tam nie ma pieniędzy, nie ma środków na ogrzewania, na jedzenie.... i jest bardzo, bardzo dużo zwierząt i ciągle napływają nowe.... moze jest szansa, zeby koty ciut dłuzej przetrzymac i poszukać im domów? Konstancin naprawdę ledwie przędzie...

[15pietro]

Never ja naprawdę robię wszystko co w moich siłach, ale to nie ode mnie zależy Konstancin po koty najchętniej w weekend przyjeżdża a siostrzenica karmicielki na pewno nie będzie czekać kolejnego tygodnia. One mają szanse pobyć tam kilka dni dłużej tylko i wyłącznie w wypadku gdy będą już miały zaklepane domy.

poza tym koty w Konstancinie trafią najpierw na leczenie, a ogłoszenia na pewno będą jeszcze długo dzwonić. Może ktoś ma tam jakąś wtyczkę, która mogłaby te koty obserwować i chętnych bym po prostu tam kierowała?
Strasznie się martwię o koteczkę bez krawata ona już teraz jest ledwo żywa ze strachu, wolę nie myśleć jak będzie się czuła w takim tłumie kotów Dzik spod kuchenki moim zdaniem powinien brykać po dworze, przy jakiejś stajni czy czymś w tym stylu.

[alix76]

Już zdaję relację
15pietro, należy Ci się medal za odwagę za pojęcie się tej sprawy Wrażenie z samego mieszkania wstrząsające, ni licząc historii towarzyszącej . Biedne, biedne kotuchy, niestety będą cierpieć za nie swoje winy .
Smutny przyczynek na temat co się dzieje, kiedy gmach ludzkiego umysłu się rozsypuje ...
Ziutek (bo Zyzio coś mi się nie klei w głowie ) był tak przytulasty, jak nie są moje CDT, przynajmniej nie zawsze. W transporterku chyba się przestraszył, bo zdarł sobie strupek z nosa - wyglądało to dramatycznie,a el wet powiedział, że to nic groźnego. Serce mi się krajało, że muszę go jeszcze zostawić, i to samego w pokoju (Advocat) ale rozsądek zwyciężył. Nic nie zwojuję, jak zawlokę sobie do domu jakieś paskudztwo - za 2 doby kotek będzie buszował w mojej kuchni. Mam nadzieję, że ogranie się z kuwetą i resztą stada
Należałoby wziąć stamtąd wszystkie te biedaki, ale jak jest każdy widzi - to są koty wymagające doświadczonego i cierpliwego opiekuna. "Wciśnięcie" ich komuś początkującemu to tylko szybki powrót z adopcji (w najlepszym razie) i zniechęcenie potencjalnego kociarza .
15pietro, jesteś wielka

[Poddasze]

Czyli potrzebne są
TDT lub DT lub DS dla:
- 1 czarnego chłopaka, który jest odjajczany
- dla 2 czarnych dziewczyn
- dla jednego czarnego szczurka zza meblościanek

Jest:
- TDT dla 1 czarnego miziaka ---> potrzebny będzie za 2 tygodnie DT lub DS
- DT dla ślicznej 4-miesięcznej krówki ze szpitalika bez oczka --> potrzebny będzie DS

A przy okazji, jak się czuje chłopak po kastracji? dziś był zabieg?

[15pietro]

alix76 była chyba bardzo tymczasowym tymczasem... jutro jadę na wizytę przed adopcyjną na Żoliborz
W związku z tym jak kocur z Koterii będzie grzeczny, ładnie się wyleczy i zostanie odrobaczony to alix76 przyjmie go pod swój dach na TDT.
Poddasze, kocur dziś nie był kastrowany na razie jest leczony.

DS powoli szuka też Pysia taka jest piękna:

[Poddasze]

He he... Pysia wygląda z tym piórkiem w pysiu tak niewinnie...

To jeszcze raz (bo może ktoś się skusi wieczorkiem na zapisy na domek? ):

Potrzebne są TDT lub DT lub DS dla:
- 1 czarnego chłopaka, który jest w szpitaliku leczony i będzie odjajczany --> jest maleńka szansa na DT
- dla 2 czarnych wysterylizowanych dziewczyn !!!
- dla jednego czarnego szczurka zza meblościanek !!!

Jest:
- TDT dla 1 czarnego miziaka ---> potrzebny będzie za 2 tygodnie DT lub DS --> jest szansa na DS na Żoliborzu - KCIUKI!!!
- DT dla ślicznej 4-miesięcznej krówki ze szpitalika bez oczka --> potrzebny będzie DS!!!
- DT dla Pysi --> potrzebny będzie DS dla tego piórkowego pogromcy!

[boniantos]

podziwiam całą pracę, trzymam wielkie kciuki za powodzenie tej wizyty .

[magdaradek]

Pysia jest the best! Bardzo mi przypomina mojego Rysia, też burego z prawym zamglonym oczkiem. Rysio jest cudownym, kochanym, wszędobylskim łobuziakiem Pysia też na pewno jest fantastyczna

[magicmada]

A co z tą kotką?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/50d ... 8f15b.html