Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 19, 2010 17:48 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Mecia pisze:Dziś dzień puszystego ogona :mrgreen:

Spracował się kotek na kompie. ;)

Mecia pisze:chłopcy dostaną łóżko piętrowe,

Chciałaś napisać "chłopcy i dziewczynka"? :) Zakładam się, że będzie to ulubione miejsce Feli.

Mecia pisze:Dobra, już wiem, żeby nie podawać surowego mięsa na kolację. Jestem jej w stanie wybaczyć, że surowe mięso wyrzuca z miski, nawet na podłodze je zjada, ale ona swoją kolację rozwłóczyła po całym domu, i rano suche surowe mięso znalazłam pochowane w pościeli 8O

Kotek się bawi jedzeniem? No, to dowód, że kotek nie jest głodny. Dać michę na godzinę, jak nie zje, zabrać i koniec.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39223
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 19, 2010 20:10 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Mam jakieś dziwne wrażenie, że Fela odkąd u mnie jest wysmuklała. Albo ja się przyzwyczaiłam to tej wielkości kota. W każdym razie rodzina przerażona, że TAK wygląda kociak :lol:

Jak zachęcić Felę do czesania? Czasem ma takie dni, że sama przychodzi, rozkłada się, i wygląda jakby czesanie było nawet przyjemne, a czasem rzuca się na grzebień i sprawdza kto ma dłuższe zęby.

Mecia

 
Posty: 154
Od: Sob gru 19, 2009 23:15

Post » Wto sty 19, 2010 20:47 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

jak rzuca sie na grzebien to sie bawi....ja czesze jednoczesn ie glaskajac druga reka....jedno z drugim sie kojarzy milo.... :P

db wybierac tez pore czesania , kiedy kot jest leniwy ;0 np. jak sie porzandie wylatal...i odpoczywa wtedy zwyczajnie nie chce mus ie ruszyc i da sie....a jak ktores chce sie zabawic szczotka , to przestaje czesac i glaskac....i za kilka minut podchodze znowu....poza tym ja czesze na raty...a to tego ,a to tamtego kota....Gucio na szczescie ze swoim futrem uwielbia.....Smakusia grzbiecik kocha miec czesnay a brzuszke na szczescie nie wymaga czesania wiec przejezdzma go jak dama pozwoli ;) Rys zas myslio ,ze to glaski i rozklada sie caly z kazdej strony....a jak ma dsc i odchodzi ...to mu daje ....i za jakis czas znow go glaszcze i rpzeczesuje by sie przyzwyczajal.....bo nie wiem jaka bedzie mial siersc ostateczna....byc mzoe bedzie wymagala czestje pielegnacji ,a moze nie??? Nie umiem tego u mco ocenic...u ragusiow tak:)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103172
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 19, 2010 21:14 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Anulka, dziękuję za rady :) Jutro ją zaskoczę ;)

I dnia puszystego ogona ciąg dalszy, a skoro zdjęć nigdy za wiele.... póki nie macie mnie dość, to wklejam ;)

Obrazek

Moje ukochane 'zieeew, ale nuuuuda'
Obrazek

I mycie się
Obrazek

Tak prosi Julka o podzielenie się deserkiem
Obrazek

I znów z Franek wieczorne dopieszczanie (niestety, póki nie śpią to nie mam co liczyć, że do mnie przyjdzie :roll: )
Obrazek

Mecia

 
Posty: 154
Od: Sob gru 19, 2009 23:15

Post » Wto sty 19, 2010 22:56 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

robisz nadzwyczajne zdjecia :P :P :P i z dziecmi i bez Fela wyglada super.....ogonas ma nononooooooo :1luvu: :1luvu: :1luvu:


pamietaj o jednym ,bo to obowiazuje chyba tez u mco.....ogona sie nie wyczesuje...bo wlos na nim odrasta dlugo chyba 2lata..... ja z wrazenia wyczesalam wszystkie koty.....bo dzis na nic wiecej po pracy mnie juz nie stac....rano wstane i cos sprawdze ,teraz tylko moge sie lenic ;)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103172
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 19, 2010 23:03 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Na początku byłam przerażona jak taki wielki ogon wyczesać, ale dwa dni czytania forum zrobiły swoje, i zanim wyczesałam ogon to się dokształciłam :lol:

Mecia

 
Posty: 154
Od: Sob gru 19, 2009 23:15

Post » Wto sty 19, 2010 23:19 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

ja przeczytalam kilka ksioazek o kotach zanim sie zakocilam....ale wciaz mam mala wiedze ....ale o ogonie wiem ;)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103172
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 19, 2010 23:42 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

anulka111 pisze:ja przeczytalam kilka ksioazek o kotach zanim sie zakocilam....ale wciaz mam mala wiedze ....ale o ogonie wiem ;)

Nie wiem jak jest w przypadku kotów, ale w przypadku dzieci jest tak, że wiedza książkowa jest niewiele warta. I jakoś intuicyjnie wybieram przeczesywanie internetu, różne opinie, zdania, żeby wybrać jakiś kompromis. I zdecydowanie wolę poradzić się Marii, mojego guru.
Jeżeli macie jednak jakiś tytuł godny polecenia to chętnie poczytam :)

Fela dziś mnie olała, i na wieczorne przytulanie wybrała kogoś innego :roll:

Mecia

 
Posty: 154
Od: Sob gru 19, 2009 23:15

Post » Śro sty 20, 2010 6:36 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Zdjęć nigdy za wiele :!:

Puszysty ogon jest uroczy ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 20, 2010 7:57 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

a u mnie Rys wczorja zrobil podwojne mizianki wieczorne i podwojne poranne ale bez lizania i podgryzania......tylko smao przytulanie masaz twarzy lapka i glosne m,ruczenie ...slodziak jeden :))) po tak zaczetym dniu z checia pognalam do pracy :ryk:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103172
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sty 20, 2010 12:44 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Atka pisze:Zdjęć nigdy za wiele :!:

Puszysty ogon jest uroczy ;)

Popieram :mrgreen:

ewkaa

 
Posty: 10902
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Śro sty 20, 2010 14:49 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Mecia ,czy twoje dzieciaki sa zawsze takie grzeczne??? :))) Wygladaja na aniołki :)) i maja w sobie jakis taki nadzwyczajny spokoj :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103172
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sty 20, 2010 19:03 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Mecia pisze:Mam jakieś dziwne wrażenie, że Fela odkąd u mnie jest wysmuklała. Albo ja się przyzwyczaiłam to tej wielkości kota. W każdym razie rodzina przerażona, że TAK wygląda kociak :lol:

A ważyłaś ją jakoś ostatnio?
Mam nadzieję, że te galaretki pt. mięśnie u Feli pod wpływem ruchu z Twoimi synami i zabawy z Wami zmienią się w porządne mięśnie.

Ja sama będąc u Ciebie dopiero sobie zdałam sprawę z wielkości Feli - porównując ją z Twoimi synami, zwłaszcza z Julkiem. Bo dla mnie ona była malutka jak ja porównywałam do moich kocic. :oops:
Nie dziwię się rodzinie - większość ludzi zna dachowce, które dorosłe są mniej więcej wielkości Feli w tym wieku. A Fela zapowiada się na spora kocicę. Pewnie będzie coś pomiędzy Desną a Sońką.


Edit: znalazłam instrukcję jak zrobić włóczniaczek: viewtopic.php?f=8&t=63348&start=300
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39223
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 20, 2010 19:27 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

anulka111 pisze:Mecia ,czy twoje dzieciaki sa zawsze takie grzeczne??? :))) Wygladaja na aniołki :)) i maja w sobie jakis taki nadzwyczajny spokoj :P

Grzeczne są, tylko dość energiczne ;)


Dziś spróbuję ją zważyć, ale oczywiście normalnej wagi nie mamy, muszę wii fit odpalić ;)
Faktycznie Fela coraz bardziej ruchliwa się robi. Skacze po meblach, nawet dużo sama się bawi, odbija sobie jakieś piłeczki i je gania, a na początku to raczej czekała aż ktoś będzie chciał ją zabawiać.

Milka, dachowiec moich rodziców jest dużo mniejsza, i lżejsza od Feli, inne koty w rodzinie są mniej więcej jej wielkości, nie potrafię sobie wyobrazić, że ona urośnie jeszcze większa. Oj, będzie na działce wrażenie robiła :)

Mięso surowe jedzone na podłodze bym przeżyła, ona za każdym razem jednak woli jeść w pościeli, przemyca po kawałku. Muszę ją pilnować cały czas, bo chyba już uznała, że wszystko jej wolno, i dziś do garnków zaglądała.

Mecia

 
Posty: 154
Od: Sob gru 19, 2009 23:15

Post » Śro sty 20, 2010 19:31 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

MariaD pisze:
Mecia pisze:Edit: znalazłam instrukcję jak zrobić włóczniaczek: viewtopic.php?f=8&t=63348&start=300

Super! Dziękuję :) Właśnie zaczęłam robić Feli poduszkę na parapet, wg własnego pomysły, ale taki włóczniaczek też by się przydał.
Nigdzie nie mogę znaleźć fajnego legowiska, a takie wiklinowe to bym chciała najbardziej, podkradnę zdjęcie w tego wątku:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3380705#p3380705
Obrazek

Mecia

 
Posty: 154
Od: Sob gru 19, 2009 23:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 638 gości