10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Mogę tylko trzymać za koteńkę kciuki :ok:

krzsztof pisze:Nie zapeszając widze światełko w tunelu będe wiedział za jakieś 5 dni może kicia będzie miałe dom

To ja tak po cichutku potrzymam kciuki :ok:

Będe dzisiaj ok 19,30 w lecznicy a więc może zobacze kicie

krzsztof pisze:Będe dzisiaj ok 19,30 w lecznicy a więc może zobacze kicie

to proszę Cię daj znać dobrze?

Oczywiście jeżeli tylko mnie wpuszczą

O rany.... :ok:

Czy już coś wiadomo :!:

Po przeczytaniu tego watku stwierdzam iz ubic takich ludzi to malo wrrr :evil:

jak tak wogole mozna? Czy ci ludzie nie maja serca i sumienia? Domownik przez 10 lat i pozbyć sie jak smiecia bo dziecko wrr :twisted:

Mam nadzieje , ze uda sie malej znalezc dobry domek

Popytam znajomych z Łodzi

Dajcie znaka co z nia :1luvu:

Kasiullka pisze:Po przeczytaniu tego watku stwierdzam iz ubic takich ludzi to malo wrrr jak tak wogole mozna? Czy ci ludzie nie maja serca i sumienia? Domownik przez 10 lat i pozbyć sie jak smiecia bo dziecko wrr

Mam nadzieje , ze uda sie malej znalezc dobry domek Popytam znajomych z Łodzi

Dajcie znaka co z nia

Dzięki i obyś miała szczęsliwą ręke :ok:

Czy ktoś wie zcy kotka trafiła do CC nie chcę tam dzwonić żeby im nie przeszkadzać

Magija pisze:z tego co wiem, Kicia ma zostać do jutra w lecznicy, Pan ma się ze mną kontaktować, cały czas czekam
dzięki za wszelaką pomoc - jak się cieszę, że jesteście
ogłoszenie do druku wrzuciłam tutaj http://kotylion.pl/kicia.pdf

zadałam też Panu konkretne pytania bo po ostatniej rozmowie zwątpiłam, że Kicia ma czas do grudnia - cały czas czekam na odpowiedź

Ogłoszenia super zabiore dzisiaj jedno do CC może uda się gdzieś powiesić

Trzymam kciuki :ok:

krzsztof pisze:Czy ktoś wie zcy kotka trafiła do CC nie chcę tam dzwonić żeby im nie przeszkadzać

Krzysztofie dzwoń jak się niepokoisz. Myślę ze jednym krótkim telefonem nie będziesz im przeszkadzał a na pewno i Ty i wiele osób czeka z niecierpliwością na wieści o koteczce.

Byłam niedawno w lecznicy. Dziś nastąpiła zmiana planów i zamiast CoolCaty była jej zmienniczka. Kotka została przywieziona. Jest w szpitaliku i czeka na jutrzejszą operację. Zostanie tam do soboty z tego co mówila Pani Doktor. Biedulka, pewnie jest bardzo zdezorientowana......

ale trzeba mieć nadzieję, że wszystko będzie ok :ok:

10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Kto przegląda forum