Kraków 10.1.07 g.17 zaginela czarna kotka SMOCZEK 4 lata

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2007 10:01

Zosiu!! Kciuki za wszystkie sprawy!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:



p.s. Ty się będziesz denerwować Bunią a ja Ciupulką prawie w tym samym czasie. Szczerze mówiąc to już się denerwuje. :oops:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon cze 18, 2007 10:17

maggia pisze:Zosiu!! Kciuki za wszystkie sprawy!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
p.s. Ty się będziesz denerwować Bunią a ja Ciupulką prawie w tym samym czasie. Szczerze mówiąc to już się denerwuje. :oops:


Dziekuje bardzo :))
Ciupulka pewnie mloda jak i Bunia, wiec bedzie OK, :))
ale fakt, ja tez juz o tym mysle. Probowalas jej ubrac kaftanik ?
mozna je kupic w lecznicach a moze masz ? albo pozycz ?
Moim zdaniem taki suchy trening jest dobry, bo kot sie uczy
poruszac w tym i do kuwety chodzic, a jeszcze nic go nie boli.

Ale mnie juz jest trudno zlapac Bunie, od wczoraj sie bestia
nie daje, moze domysla sie, ze znow chce ja zamienic w baleronik
na chwilke .. ;-))
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 18, 2007 11:17

Zowisia pisze:Dziekuje bardzo :))
Ciupulka pewnie mloda jak i Bunia, wiec bedzie OK, :))
ale fakt, ja tez juz o tym mysle. Probowalas jej ubrac kaftanik ?
mozna je kupic w lecznicach a moze masz ? albo pozycz ?
Moim zdaniem taki suchy trening jest dobry, bo kot sie uczy
poruszac w tym i do kuwety chodzic, a jeszcze nic go nie boli.

Ale mnie juz jest trudno zlapac Bunie, od wczoraj sie bestia
nie daje, moze domysla sie, ze znow chce ja zamienic w baleronik
na chwilke .. ;-))
zo

Ciupulka ma 1 rok i 8 miesięcy.
Zosiu dziękuje za rady.:)
Pan doktor mówił,że kaftanik nie będzie potrzebny. Sterylizacja metodą małego cięcia, szwy śródskórne i nici rozpuszczalne. :roll:
Mnie też od pewnego czasu trudno złapać Ciupulkę. Chyba przez to, że w ostatnich miesiącach bardzo często odwiedzałyśmy weterynarza.
Jak sie szykuje do pracy albo gdzieś wychodzę to ona się chowa za szafki w kuchni. :?
Muszę to wejście za szafkami czymś zakryć bo w dniu operacji muszę ją jakoś złapać.
Mnie się wydaje, że one wiedzą, że coś się szykuje. Pewnie taki koci instynkt. :wink:
A może my się inaczej zachowujemy?
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon cze 18, 2007 14:02

Zowisiu pozdrawiam.
Wróciłam po szpitalu i jak robiłam obchód w niedzielę o 5 rano to znów czułam ogromny ból.
Dostałam ją w prezencie od Pana Boga i tak ją straciłąm..
Wszystkie koty są cudowne, ale wiesz, ten jedyny zdarza się nieczęsto.
Znam większość osiedlowych kotów, ale co mogło się stać z Basiunią.
Jeżeli to prawda, żę jest daleko to nigdy ją już nie spotkam.
Ty ciągle masz szansę tylko nie trać nadziei.
Smoczulka jak tylko nadarzy się okazja to ucieknie i wróci do Ciebie.
Gratuluję dokocenia, Fumcia jest kochana.
Zo, czytałam, że masz namiar na panią z Danii, która zajmuje się pomocą w poszukiwaniu zaginionych zwierząt.
Pytam cichutko, czy dasz mi namiar, oraz ewentualnie inne kontakty.
To nieracjonalne, ale człowiek podświadomie wierzy takim osobom.
To również uspokaja.
Całuski

candiria

 
Posty: 196
Od: Wto gru 12, 2006 19:31

Post » Pon cze 18, 2007 14:17

Witaj Candirio, wiem, ze juz jestes, bylam w Twoim watku.
Martwie sie, ze nie pozwolilas sie zbadac jak nalezy, a sama widzisz,
do czego nieleczone sprawy prowadza ...
Dbaj teraz o siebie, bo takie zapalenie pluc to moze sie dlugo
przypominac jeszcze ...

Namiar do Pani Kirsten dam Ci, pozniej, bo teraz mam pilna
prace,
ale ona do mnie napisala, ze Smoczek nie zyje !!!
(nawet nie wysylalam chyba zdjec zadnych jeszcze)
do tej pory nie wiem, jak jej odpisac.

Nie wiem, czy jakikolwiek czlowiek moze nam pomoc,
obawiam sie, ze to nie takie proste ... a przed wierzeniem komukolwiek
bardzo Cie ostrzegam. Naszarpiesz sie i nameczysz, i tyle.
Ale jesli myslisz, ze warto, to oczywiscie pisz i pytaj, jasne.
Ja juz kilka namiarow sprawdzilam, i kazda opinia krancowo odmienna
od poprzedniej. Pisalam juz o tym.

Odezwe sie, pozdrawiam
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 18, 2007 16:18

I nici z planow afiszowych, nic sie nie udalo zrobic ...
praca zlapala mnie znienacka i caly dzien juz przepadl.
Moze choc to ogloszenie zdaze przed wyjsciem wyslac.

Pozdrawiam
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 18, 2007 16:34

Zdaz, zdaz.

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 18, 2007 16:40

Cokolwiek. :ok: :ok: :ok:

I cieszę się, że Lafuma się zagnieździła. No żeby już charakterek pokazywać? Znaczy - jest już u siebie.

Za wszelkie zabiegi i działania różne, trzymam kciuki.

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 19, 2007 7:21

Wtorek.

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 19, 2007 7:27

I kciuki we wtorek :ok: :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 19, 2007 7:55

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Wto cze 19, 2007 8:21

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

edda

 
Posty: 86
Od: Sob maja 06, 2006 13:00

Post » Wto cze 19, 2007 10:21

Smoczynko, wyjrzałabyś na słonko i to koniecznie wtedy kiedy Zosia będzie w twojej okolicy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 19, 2007 11:18

Agn pisze:Cokolwiek. :ok: :ok: :ok:

I cieszę się, że Lafuma się zagnieździła. No żeby już charakterek pokazywać? Znaczy - jest już u siebie.
Za wszelkie zabiegi i działania różne, trzymam kciuki.


Agn, odpowiadam z opoznieniem ... przepraszam.
Fumcia ma sie doskonale, goni sie z najmniejsza Bunia,
zjada wszystko, ze az furczy, i tylko zlapac sie nie daje ...
Wczoraj udalo mi sie ja dopasc i ubralam jej kaftanik,
zeby zobaczyc, jak bedzie sobie dawac rade.
Strasznie byla nieszczesliwa, i zla. Chodzila jak paralityk
i chowala sie po katach. Po kilku chwilach zdjelam jej kaftanik.
Bunia tez trenuje, bo za kilka dni operacja.

Charakterek Lafuma ma faktycznie, warczy na te starsze spod szafy,
a one siedza i sie gapia ...

Z zabiegow i dzialan na razie nic nie wyszlo, nie zdazylam wczoraj
nic ... tyle ze obchod malutki kolo mnie, i spotkanie z 2 kotami,
ulicznymi - ktorym zostawilam chrupki. Jedna czarna, chuda,
w zimie miala obrozke - teraz lancuszek, wiec chyba jednak jest czyjas ??
ale wynedzniala strasznie. I drugi rudobialy.

pozdrawiam, zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 19, 2007 11:27

Dziekuje Wam za obecnosc i wsparcie,
jak zwykle, kiedy praca mnie tak nie mobilizuje, opadam z sil
i patrze jak czas mija ...
Martwie sie, bo nie mam wciaz odpowiedzi z Dziennika B...

Smoczek coraz odleglejszy a ja mam pustke w glowie.
ale moze cos podzialam za chwile, dziekuje i pozdrawiam
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: imatotachi, kasiek1510, MruczkiRządzą i 81 gości