pojechałem po kota, dostałem 3...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 17, 2010 16:16 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

kocureq pisze:A kiedyś się mieściły obydwa na tym kółku i jeszcze miejsce było
Obrazek

Ale kiedy to było ... moje Czarne Diabły Tasmańskie też kiedyś się mieściły gdzieniegdzie ... przeszło im :ryk:
Śliczna kocia rodzinka

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sty 19, 2010 21:56 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Coco oszukuje :( Już mieliśmy umówiony termin na ciachnięcie, ale panna postanowiła znowu mieć rujkę :/
Trzeba się za nią inaczej zabrać, ale i tak nieprzespane noce moje... są natomiast plusy jej chcicy :) ociera się, cały czas mruczy - no, może z przerwami na wydzieranie się :twisted: jest jak przyklejka, wszędzie za mną łazi i wpatruje tymi wielkimi oczami z nadzieją niekończących się pieszczot :1luvu:
Jambo już się nią nie interesuje i nawet nie ma ochoty ją łapą pacnąć, Jaga wybrała swoje różowe posłanko w zaciszu choinki i tylko śpi albo obserwuje wijącą się Coco... :D
Poruszenie następuje jak jest pora karmienia... co za koty :lol:
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Nie lut 14, 2010 0:37 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

A ja myślałem, że Jambo pierwszy opatentował taką technikę picia wody z kranu, ale ten doprowadził ją do perfekcji...
http://www.joemonster.org/filmy/18759/K ... prysznicem

kocureq

 
Posty: 65
Od: Nie maja 17, 2009 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 24, 2010 20:35 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Właśnie wróciliśmy z Coco do domu. Dziś została ciachnięta i wypoczywa w sypialni :) Mamy nadzieję, że szybko wróci do formy :kotek:
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Śro lut 24, 2010 21:41 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Za rekonwalescentkę Coco :ok: Super są te kociaki.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt mar 26, 2010 11:46 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Leżę i rozmyślam...
Obrazek

Piętrus
Obrazek

Zdjęcie kota w ramce, interaktywne
Obrazek

Koty + ryby
Obrazek

Kto mi przeszkadza?!
Obrazek

Embrion
Obrazek

Policzymy?
Obrazek

Sztywny
Obrazek

Dwugłowy kot inspekcyjny
Obrazek

kocureq

 
Posty: 65
Od: Nie maja 17, 2009 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 01, 2010 22:30 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Za Coco to trzeba trzymać mocno kciuki, bo mała świruje z chorobami. Dwa dni po sterylce kiepsko wyglądała, więc wylądowała u weta, dostała zastrzyk w tyłek (nawet nie przeklinała zbytnio przy tym). Później wszystko się super zagoiło, Coco dostała apetytu i ochoty na psoty... do czasu, kiedy to panna zaczęła wymiotować częściej niż powinna :evil: Znowu wylądowała u weta. Jeszcze nie skończyliśmy leczenia a nasza Coco po raz kolejny jest chora. Wczoraj zafundowaliśmy jej kolejną wizytę u jej ulubionego doktorka. Tym razem ma zapalenie spojówek... w środę idziemy do kontroli i mamy nadzieję, że będzie zdrowa i już więcej nie będzie chorować. Jak pojawiamy się u dr Czerwieckiego, to wiadomo, że z Coco, bo pozostała rodzinka jest zdrowa jak ryba :D
Już nawet mam teorię, że Coco się zakochała w weterynarzu i co najmniej raz w miesiącu musi go zobaczyć :1luvu:

Jaga i Jambo mają się bardzo dobrze :) Jambo jest bardzo zazdrosny o Jagę. Jak tylko czarna zaczyna mruczeć podczas głaskania, to wiadomo, że w ciągu minuty pojawi obok Jambo domagając się pieszczot od Jagi albo osoby, która obecnie kota pieści :ryk:
Jambo kiedy jest szczęśliwy i chce to okazać, to przytula się do nas, kotów bądź innych rzeczy ogonem... Zawija się ogonem o np. moją nogę i czeka na głaski.

Jaga natomiast ma swoją ulubioną zabawkę na sznurku (fioletową myszkę whiskas), która zamocowana jest przy stole. Jak zaczyna się nią bawić, to czołga się wokół nogi od stołu i poluje na wiszącą myszę. Jaga, oprócz tej myszy łowi jeszcze małą białą myszkę... kiedy ją upoluje to z myszą w pysku miauczy jak prawdziwy kot! :kotek: Bo może nie wszyscy wiedzą, ale Jaga nie bardzo wydaję z siebie dźwięk miauku. Jeżeli już, to raczej grucha jak gołąb. Nawet, jak chce powiedzieć, że jest głodna i czeka na miskę karmy, to usiądzie grzecznie przed pustą miska i zaczyna gruchać :roll:

Trzeba przyznać, że nasze kociaki są niesamowite. Każde z osobna jest tak odmienne, mają różne charakterki, zachcianki, potrzeby, sposoby okazywania uczuć, że czasami trudno uwierzyć, że Coco i Jambo to rodzeństwo :wink: np. Jambo da się pokroić za suchą karmę i wybiera ją zamiast puszki, natomiast Coco nie tknie suchego jedzenia choćby miała paść z głodu i pożywia się tylko mokrym jedzonkiem 8O
Przynajmniej mamy Jagę, która wciąż zajmuje się rudymi, dopieszcza je, wylizuje, śpi wtulona w rudzielce i odwrotnie, goni za nimi i tłucze łapą jak ją zdenerwują i za bardzo dokuczą... :ryk:

Jedno wiem, że mamy wesoło w domu i za nic w świecie nie zamienimy tego! :ok:
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Pt kwi 02, 2010 0:29 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

fishy pisze:Już nawet mam teorię, że Coco się zakochała w weterynarzu i co najmniej raz w miesiącu musi go zobaczyć :1luvu:

też coś takiego zauważyłam, gdy wylądowałam z moimi 2 pannami u Czerwca to po tygodniu kocur zastrajkował z jedzeniem i pojechaliśmy dla świętego spokoju pokazać i jego.. :twisted: a 2 minuty po powrocie od Wujka Wojtka pochłonął swoją całodzienną porcję.. 8O
z TZ śmiejemy się, że Czerwiecki jak nic czarownikiem jest :lol:

Strasznie fajny ten zestaw macie :D !
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw kwi 08, 2010 10:12 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Wieści z frontu są takie, że Coco jeszcze przez trzy tygodnie męczymy z oczami i znowu do kontroli, a po badaniu kału okazało się, że robale są i mają się świetnie :evil: Na szczęście ostro zabieramy się za tępienie i to potrójnie, bo nasze koty kochają się jak żadne inne, więc zapadła decyzja o odrobaczaniu całej rodzinki. Wyniki z pola bitwy będą znane po długim weekendzie majowym.
Bardzo prosimy o trzymanie kciuków za kociarnię :kotek:

ps. Nie wiedzieć czemu, Coco wczoraj była bardzo zestresowana i przerażona. W związku z powyższym na wizycie u doktorka była przez niego rozpieszczana. Nic jej nie zrobił przykrego, nawet nie dał pasty na robale (dostaliśmy zestaw na wynos) tylko wypieścił, wycałował, wyściskał :)
Cały Wujek Wojtek :1luvu:
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Wto maja 04, 2010 20:34 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Wyjechaliśmy na weekend i koty znowu były pod opieką znajomych, którzy bawią się w robienie zdjęć, oto efekty :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Swoją drogą, posiadając takich znajomych w Wawie (czasami oni nam karmią koty, czasami my im) koty nie są żadnym obciążeniem czy przeszkodą w wyjazdach, nie zdarzyło się żebyśmy musieli odkładać wyjazd "bo co z kotami". Ekstra :ok:

kocureq

 
Posty: 65
Od: Nie maja 17, 2009 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 19, 2010 19:39 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Na ile sposobów można ułożyć 2 koty?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kocureq

 
Posty: 65
Od: Nie maja 17, 2009 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 19, 2010 21:23 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

fishy pisze:Wieści z frontu są takie, że Coco jeszcze przez trzy tygodnie męczymy z oczami i znowu do kontroli, a po badaniu kału okazało się, że robale są i mają się świetnie :evil:

Teraz dla odmiany koty mają się świetnie, a robale nie! :twisted:

Robale sobie poszły, okoko ko (e... znaczy, oko coco) też w porządku.

kocureq

 
Posty: 65
Od: Nie maja 17, 2009 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 22, 2010 8:45 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

kocureq pisze:Teraz dla odmiany koty mają się świetnie, a robale nie! :twisted:

Robale sobie poszły, okoko ko (e... znaczy, oko coco) też w porządku.


:ok: :ok: :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw cze 10, 2010 9:16 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Bawimy się :)
Obrazek

kocureq

 
Posty: 65
Od: Nie maja 17, 2009 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 10, 2010 17:44 Re: pojechałem po kota, dostałem 3...

Moje kochane kociambry! :) Państwa w domu nie ma to koty harcują :1luvu:
Znowu znajomi kotów doglądali :)
Obrazek Nowe zdjęcia moich futer :)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], squid i 173 gości