Pola- Zalotka ['] Pożegnanie Węglareczki

[magicmada]

Ariel, czy Zalotkę już ogłaszać? Byłabyś w stanie zrobić jej jakieś zdjęcia? Wrzuciłabym ja na allegro.
Cieszę się, że Krówka ma się lepiej. Ile czasu można mieć taką sondę?

[Jana]

Jana kręciła filmy

Ale jeszcze się konwertują Więc na razie tylko zdjątko.



Kamera pogrubia, pamiętajcie

[Agn]

Śliczna maleńka...


A na zdjęciach koty zawsze wyglądają lepiej niż w realu.

[aga9955]

ariel podaj mi nr konta na pw.

[Jana]

http://vimeo.com/4186967
http://vimeo.com/4186948

http://vimeo.com/4186986

[ariel]

Jana, filmy są prywatne .

Tak, tak - mała same się myje , sama też je. Jeszcze jest biedniutka, ale z każdą niemal godziną widać postęp.
Wczoraj w drodze do lecznicy zrobiła wielką kupę. Trzeba było ja uprać. No i widać, że to kot z charakterem. Pranie było bardzo po łebkach, bo jest tak chuda, że trudno ja trzymać.

Poli można już robić ogłoszenia. Co prawda dobrze jeszcze nie wygląda, ma brzydką sierść i szyję wytartą od obroży, ale pewnie trochę poszukiwania domu potrwają. Zdjęcia postaram się popstrykać w weekend.

[Jana]

Już odblokowałam (nie znam się jeszcze ).

[Uschi]

matko
biedne małe chucherko...

ariel, nie bardzo mamy Ci jak teraz pomóc, ale mocno trzymam kciuki, kochana

[pisiokot]

Obejrzałam filmiki, łezka się w oku kręci . Jak ja widziałam ponad tydzień temu w schronisku leżała zwinieta w kłębuszek, nieobecna, nieruchoma, myślałam, że odchodzi . Nie reagowała na głaskanie, na nic...
Ona już była trzema łapkami za TM, a teraz widać, że ma się jej na życie.
Ogromnie się cieszę.

(Bazarek Magicmady ładnie się rozwija, licytujemy zawzięcie , kilka złotych wpłynie niebawem do skarpety laleczki.)

[tillibulek]

hopka

[Satoru]

Takie maciupeństwo biedne!:( Ale widać w niej ogromna wole zycia, ciekawska, gaduła

[zuzia96]

Trzymam kciuki za zdrówko Węglareczki

a tymczasem bazarek dla obu dziewczynek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91944

Zapraszam!!

[magicmada]

Ariel, obejrzałam filmy. Powiem jedno, jesteś wielka, że wyrwałaś te koty ze schroniska. Ja w sumie widziałam Węglareczkę, jak przyszła, wtedy na szybko, potem tylko jak leżała, a dopiero kiedy stoi i chodzi, widać jak wygląda. Ja się cieszę z tego, że w ogóle wstała, że chodziła po tym stole u weterynarza, w schronisku tylko w kłębek, albo w pozycji chorego kota.
Niedługo się kończy mój bazarek, parę złotych będzie.

[mokkunia]

Biedniutka, wychudzona, sama skórki i kości
ale... ma energię i jest ciekawa świata to dobrze wróży

[ariel]

Dziękuję za wsparcie finansowe i duchowe