Bielskie BiedyII-Guliwerek w domu :):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 07, 2009 17:01

Się dzieje....

Kryzys tymczasowania minie...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw maja 07, 2009 20:25

oby oby...

narazie jakos się to wszytsko nie klei.
Dziś mialam jechać z Merci do tego domku w Bielsku. Panstwo chcieli najpierw sprawdzić jak ich kotka zareaguje na Merci i odwrotnie.
Miałam dziś dać znać kolo której bym mogła byc. Wyslalam sms-a i cisza...nie rozumiem :roll:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw maja 07, 2009 22:45

:( Kurcze, niefajnie :?
Moze da sie to jakos wyjasnic, mialam nadzieje, ze cos z tego wypali...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt maja 08, 2009 9:53

i jak ci państwo ? odezwali się ?


aczkolwiek wg mnie ten test się nie sprawdzi :( Prawdopodobieństwo, że koty zapałają do siebie miłością od pierwszego wejrzenia jest bardzo mała :( Obawiam się, że w związku z sykami i warczeniem kotów na siebie oni zrezygnują z tej adopcji :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt maja 08, 2009 12:03

carmella pisze:
aczkolwiek wg mnie ten test się nie sprawdzi :( Prawdopodobieństwo, że koty zapałają do siebie miłością od pierwszego wejrzenia jest bardzo mała :( Obawiam się, że w związku z sykami i warczeniem kotów na siebie oni zrezygnują z tej adopcji :roll:



No dokładnie...na to trzeba przynajmniej kilka dni...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 12, 2009 7:00

może to ja odstarszam ludzi :roll:
jestem juz zbyt nerwowa i niestety po nieudanych adopcjach mam za duzą dawkę nieufności :( :( i chcialabym zeby jak ktos dzwoni to juz wiedział o karmach, miał zabezpieczony balkon, okna...zatraciłam swoje przeczucia apropo domków :( :(


wczoraj z Siri szukałysmy tego drugiego miotu w piwnicy, ale niestety kompletna klapa. Maluchy podobno są starsze gdzieś o tydzien od Milki i Miłki, wiec juz powinno być je widac.
Marmurkowy rudasek na drugi dzień rozmruczał się w klatce :D taki był z niego dziki dzikus. I juz ma dom :mrgreen:
Porwała go karmicielka i mają teraz 5 kotów w domu. A dom sie mu trafił super, świadomy, odpowiedzialny z zabezpieczonym balkonem :ok:

A Siri postanowiła dać szanse tej młodziutkiej burasi. Niech tylko znowu wlezie do łapki...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto maja 12, 2009 7:13

:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 12, 2009 8:44

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro maja 13, 2009 7:16

no czekam na az ten kryzys minie i nic :( :(

w dodatku Piccolinek ma już niby domek, miał już sie przeprawadzić miesiac temu, ale narazie nadal u mnie grzeje miejsce..i nie wiadomo jak długo to potrwa, bo kotka w przyszlym domku się pochorowała i coś nie może się wyleczyć..smarka i kicha :(
A dziś rana odkrylam jaki z tego Picolo jest duzy kocurek. Kiedy on tak urósł :roll: 8O
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro maja 13, 2009 10:01

:cry:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro maja 13, 2009 21:18

Piccolo mógłby już pojechać do swojego domku...kurcze :?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 13, 2009 21:25

no mógłby...kurcze normalnie pech okropny ciąży nad moimi podopiecznymi...a potem coraz trudniej im i mi przychodzi czas rozstania...

Obrazek taki duży ten mój Piccolino :D tzn ja się cieszę że wyrósł na takiego pięknego kotka. Ale naprawde powinnien już dawno mieszkać we własnym domku.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw maja 14, 2009 8:05

za to jamniczek o którym pisalam kilka dni temu znalazł nowy domek. Wogole tego jamniczka znalazła Alleksia czyli Pańcia od Milko i dzięki niej piesek nie błakal sie po ulicy. Starsznie się cieszę z happy endu.

Na skrzynce cisza jak makiem zasiał. No trudno. Ktoś zna zaklęcie odczarowywujące pecha :?:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw maja 14, 2009 16:57

A kim jest ten burasek na lewo od Piccola?
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 14, 2009 19:46

Arsnova pisze:A kim jest ten burasek na lewo od Piccola?


A to jest mój piękny bengal 8) Tofik

Obrazek
Obrazek Obrazek i w pełnej krasie.

Tofik jest starsznie kochanym kotkiem, toostatnie z rodzeństwa spod aresztu śledzczego. Była ich 4: tola, Tofu, Tolek i Tofik. Reszta grzeje już doopki w nowych domkach tylko jakoś tak Tofik nie ma szczęścia. Długo dziczył, dopiero w wieku ok 6 miesiecy stwierdził ze człowiek to fajna sparwa i tam mu zostało. Teraz chcialby się nosić na rękach i ciągle zeby go miziać.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 85 gości