Zamawiam testy na lamblie - nowe zamówienie

[Sylwka]

W jednej paczce jest 10 testów więc powinno wystarczyć (niedługo będzie druga).
Bazyliszkowa proszę o adres na pw.
anna09 - nie ma sprawy tylko jakoś się musimy umówić.

[anna09]

Piszę pw

[nanetka]

To ja w takim razie poczekam na 2 paczkę, bo u mnie sprawa nie jest pilna, a testy mogą do tego czasu się przydać komuś innemu.

[maskota]

Witam serdecznie,

mam jedno małe pytanko. (Naczytałam się wiele na forum i już sama nie wiem co myśleć)
Moj kot mial ostatnio badany kał.
Parazytologia i bakteriologia.
Parazytologia wyszła ujemnie, bakteriologia inna bajka.

Pani doktor powiedziala, że ze wzgledu na wynik parazytologii, mamy 100% pewności, że kot nie ma lamblii.

Badania były robione w wojewódzkim inspektoracie weterynarii w lodzi.

Wydaje mi się, że całość badań kosztowała mnie ok. 60 zł, ale ręczyć nie mogę.

Same testy na lamblie kosztują ok 30 zł.

Czy po tych badaniach jest sens robić ten test?
Niby mam zapewnienie pani doktor, ze kot na 100% lamblii nie ma.

Proszę o pomoc, bo czytając wątki na temat tego testu i lamblii trochę się pogubiłam.

[maskota]

Witam serdecznie,

mam jedno małe pytanko. (Naczytałam się wiele na forum i już sama nie wiem co myśleć)
Moj kot mial ostatnio badany kał.
Parazytologia i bakteriologia.
Parazytologia wyszła ujemnie, bakteriologia inna bajka.

Pani doktor powiedziala, że ze wzgledu na wynik parazytologii, mamy 100% pewności, że kot nie ma lamblii.

Badania były robione w wojewódzkim inspektoracie weterynarii w lodzi.

Wydaje mi się, że całość badań kosztowała mnie ok. 60 zł, ale ręczyć nie mogę.

Same testy na lamblie kosztują ok 30 zł.

Czy po tych badaniach jest sens robić ten test?
Niby mam zapewnienie pani doktor, ze kot na 100% lamblii nie ma.

Proszę o pomoc, bo czytając wątki na temat tego testu i lamblii trochę się pogubiłam.

nieśmiało się przypomnę z moim pytaniem...

[Sylwka]

W krakowskim labie inspekcji weterynaryjnej testy na lamblie kosztują ponad 50zł, bakteriologia chyba tyle samo, parazytologia kilkanaście zł, więc chyba mała szansa aby twój lab je zrobił razem z parazytologią i bakteriologią w cenie 60zł. Przez parazytologię ja rozumiem badanie standardowe czyli generalnie szukanie pasożytów pod mikroskopem. Niestety z lambliami bywa tak, że trudno je tak znaleźć, bo cysty w kale pojawiają się cyklicznie. Kilkanaście lat temu lamblie miała moja mama. Nie pamiętam jakie były zalecenia ale wiem, że mama nosiła do badania kilka próbek w jakimś ustalonym schemacie czasowym. Pierwotniaki wyszły dopiero w którymś kolejnym badaniu. Przypuszczam, że podobnie było z moim kotem. Ciągle miał problemy a w parazytologii nie wychodziło nic. Dowiedziałam się że ma lamblie dopiero gdy w labie pojawiły testy. Ta sama próbka kupala była badana standardowo i testami. Wynik badań parazytologicznych był ujemny a testu dodatni.
Jeśli nic nie wyszło w badaniach twojego kota a objawy są to raczej bym zrobiła test choćby dla świętago spokoju.

[maskota]

Rozmawiałam dzisiaj z wetką (inną) powiedziała, że to wszystko zależy od tego jak robiona jest parazytologia.
Jeśli badane są tylko cysty, jaja (chyba to było tak) to może ona nie wykazać.
Ale mam tam zadzwonić i się zapytać, czy parazytologia była też robiona na lamblie.
Z tego co zrozumiałam możliwe jest zatem badanie też pod kątem lamblii.

Jeszcze mniej z tego rozumiem.

Chodzi mi tylko wyłącznie o oszczędność kosztów.
Jeśli robię parazytologię i bakteriologię, która uwzględnia również lamblie, to bez sensu jest wydawać pieniądze na test, który wcale nie jest taki tani...

[Sylwka]

No niestety nie są tanie ale taniej chyba się ich nie kupi. Dopytaj rzeczywiście jak było robione badanie w labie.

[Sylwka]

Muszę pogonić sklep bo coś nie przychodzi ta druga paczka. Zaglądnęłam na stronę i znalazłam niespodziankę. Testy potaniały. Kosztują 323.39 zł (wcześniej 335.5zł). Niestety za poprzednie zamówienie już zapłaciłam.

[nanetka]

Muszę pogonić sklep bo coś nie przychodzi ta druga paczka. Zaglądnęłam na stronę i znalazłam niespodziankę. Testy potaniały. Kosztują 323.39 zł (wcześniej 335.5zł). Niestety za poprzednie zamówienie już zapłaciłam.

To my się zgłosimy niebawem po testy Napiszę Ci sms, to się dogadamy kiedy odbiór.

[Sylwka]

Nowa paczka dotarła.
Jako że nanetka chce 4 testy to dostępnych będzie 6.

[Nicolus]

W takim razie jeśli można chciałabym zaklepać 2 testy

Już piszę PW

[Hanulka]

to ja poprosze 2, jeśli można i nie bedzie to klopot... ale wysyłka do mnie po 16 mja, bo teraz jestem ostatni tydzień przed urlopem w domu.. czy tak mogloby być? zapłacić moge teraz...

[Sylwka]

Ale numer. Zmieniła się instrukcja od testów i to chyba dopiero od tej dostawy, bo wcześniej nie zuważyłam różnicy. Trochę się zmieniło.
Po pierwsze zmieniła się ilość kupala w zależności od jego konsystencji (1 miarka przy zwykłym kupalu, 1-2 przy 'pulpy-compact' czyli ciapowaty ale zwarty , 2-3 miarki przy płynnym. Wcześniej zalecają kupala wymieszać aby uzyskać jednorodną próbkę.
Po drugie trzeba włożyć pasek na conajmniej jedną minutę i uważać aby poziom płynu nie przekraczał dołu białego paska z zielonymi strzałkami.
Odczytywać wynik należy po 5 minutach od włożenia paska do próbki ale odczyt jest ważny jedynie kolejne 5 minut. Jeśli coś się pojawi po 10 minutach to nie ma znaczenia diagnostycznego. Wcześniej w instrukcji było, aby odczytywać wynik po 5 minutach od włożenia paska do próbki i że wynik jest stabilny bardzo długo.
I teraz wyniki. Jeśli pojawi się dobrze odznaczona czerwona linia (od słabego do mocnego - tego wcześniej nie było) i oczywiście niebieska linia controlna to test jest dodatni.
Wynik ujemny mamy gdy jest jedynie dobrze 'zdefiniowana' niebieska linia. Niezależnie od jej intensywności oznacza ona dodatkowo że test był wykonany poprawnie.
Wynik jest niejasny gdy nie ma ani czerwonej ani niebieskiej linii w ciągu 10 minut od włożenia paska do próbki. Jakiekolwiek 'wariacje' kolorów różne od tych opisanych jako wynik dodatni, ujemny lub niejasny muszą być interpretowane jako niespecyficzna reakcja bez znaczenia diagnostycznego.
Wcześniej było że jeśli nie ma linii testowej ani controlnej po 10 minutach to test powinien być powtórzony.
Przyznam szczerze, że sporo się zmieniło. Szczególnie sposób odczytu wyniku. Generanie po 10 minutach już nie ma co patrzeć na pasek.

Wczoraj Ulla otrzymała dziwny wynik na pasku z poprzedniej dostawy (nie mam instrukcji bo komuś dałam ) i teraz to już nie wiem jak to interpretować.

[Sylwka]

to ja poprosze 2, jeśli można i nie bedzie to klopot... ale wysyłka do mnie po 16 mja, bo teraz jestem ostatni tydzień przed urlopem w domu.. czy tak mogloby być? zapłacić moge teraz...

Hanulka nie przyjmuję przedpłat . Jeśli do tego czasu nie będzie pilnej potrzeby aby jednak te testy poszły w świat to obiecuję, że je przechowam. Jeśli jednak będą komuś pilnie potrzebne to raczej wyślę je potrzebującemu. Myślę, że i tak pewnie niedługo zamówię kolejne.