Miał wypadek, Zawada u nas - PRZEZNACZENIE

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt mar 13, 2009 21:44

Jakies wieści? :cry:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt mar 13, 2009 21:59

Zawado... :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt mar 13, 2009 22:13

Wróciliśmy niedawno. Szczęka wymagała niestety kolejnej korekty, a to wszystko skutek fatalnie zdrutowanej /krzywo złożonej i za mocno ściągniętej/ zaraz po wypadku. Pozwolono na złe zrośnięcie i teraz jest strasznie trudno zestawić to prawidłowo i tak żeby to się chciało trzymać. Wygląda na to że tym razem powinno być dobrze, ale z pewnością gojenie i dochodzenie do siebie potrwa.
Na dzisiaj tyle. Zaraz pójdziemy spać /razem/.
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt mar 13, 2009 22:20

Ja sie na pewno nie znam, ale z tego co wiem, to po takim wypadku drutuje sie szczeke i kot przez pewien czas nie używa jej - jest karmiony kroplówkami. Tak słyszałam, bo na szczęście nigdy nie miałam kota po wypadku.
Trzymaj się Zawado :ok:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob mar 14, 2009 15:28

Jak dzisiaj?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob mar 14, 2009 21:23

Dochodzimy do siebie, generalnie jesteśmy aktywni, jeszcze trochę mało chętnie jemy, ale to zrozumiałe po wszystkich przejściach. Szykujemy się do wieczornej kroplówki i kolacji.
Zawada pozdrawia - tak grzecznie leży podczas kroplówki

Obrazek

a niedługo będziemy gotować uszka z grzybami, bo grzyba na uszku /i nochalku/ mamy w rozkwicie :wink:

Obrazek
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob mar 14, 2009 22:25

Biedulek kochany, niezmiennie mnie rozczula...On tak sam z siebie grzecznie leży pod kroplówką? Niesamowity! A to na łapisi to też grzyb czy rana po wenflonie?
Zawado, misiu, teraz kochany ty się zrastaj ino mig! :ok:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob mar 14, 2009 22:53

Ewik pisze:Biedulek kochany, niezmiennie mnie rozczula...On tak sam z siebie grzecznie leży pod kroplówką? Niesamowity! A to na łapisi to też grzyb czy rana po wenflonie?
Zawado, misiu, teraz kochany ty się zrastaj ino mig! :ok:


Prawda że niesamowity :?: :?: :?: 8O Prawie sam z siebie, wystarczy koło niego usiąść i głaskać, albo po prostu być :twisted: Teraz śpi, a obok niego śpi TŻ z Guciem na kolanach. Idę, kroplówka pewnie już się kończy.

Wszyscy /domownicy/ jesteśmy nim zauroczeni, ja szczególnie, bo to na mnie spoczywa ciężar spraw medycznych, trudnych decyzji. Ale chyba u nas nie zostanie, choć bardzo byśmy tego chcieli. Czeka przecież na niego dom u Piotra - wybawiciela :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob mar 14, 2009 23:28

Biedak, a widać że bardzo cierpliwy. Jak długo może sie ta szczęka zrastać. Żeby tylko znowu cos sie nie przekrzywiło. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie mar 15, 2009 12:28

barba50 pisze:Czeka przecież na niego dom u Piotra - wybawiciela :D

Czyli jednak Domek Wybawiciela czeka :?: :D
Bo w pewnym momencie odniosłam wrażenie, że pojawiły się jakieś wątpliwości....
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon mar 16, 2009 14:03

Iburg pisze:Biedak, a widać że bardzo cierpliwy. Jak długo może sie ta szczęka zrastać. Żeby tylko znowu cos sie nie przekrzywiło. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


bardzo mocne i my przyłaczamy

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26912
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 16, 2009 21:15

Czarny Zawado....jak Twoje samopoczucie dzisiaj :?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon mar 16, 2009 21:31

Napiszę co wiem, ale to wieści z dnia.

Zawada trochę pojadł rybę. Znaczy zjadł odrobinę dwukrotnie, odwiedził kuwetę na grubszą potrzebą (nie było od piątku). Ciągle chowa się w różnych schowkach. Coś drgnęło, ale jeszcze za mało żeby się cieszyć.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon mar 16, 2009 21:53

Dziękuję Olu za wyręczenie mnie z relacji o stanie zdrowia Zawady.
Cały czas jest kiepawo. Prawie go nie widać, a jak wylezie z jakiejś gawry to posiedzi przez czas jakiś i znowu zaszywa gdzieś się w kąciku. Prawie go nie widać. Trochę zjadł, ale niedużo. I śmierdzi. Śmierdzi, bo z pyszczka cieknie na podbródek ślina, futerko jest ciągle wilgotne, pozlepiane. To taki zapach choroby :( Nie chcę go na siłę w tej chwili myć, żeby go dodatkowo nie stresować :oops: Nic - na noc założymy kołnierz i zamkniemy w technicznym, tam ma ciepło i kilka fajnych legowisk do wyboru. Może jutro będzie lepszy :?:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Wto mar 17, 2009 0:05

Kciuki nieustające :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 9 gości