Bandytka & Wielebny czyli biało czarne wariactwa :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 17, 2009 23:00

andziula20 pisze:
milenap pisze:Jak tam się Dziewczynki czują?

Potwierdzam w 100% to, co napisała Kasia, mojej Melci super pomógł, a był stan ostry i naprawde było krucho :? oczywiście leki dostawała, ale po aloesie wyraźnie "zaskoczyła" i wszystko zadziałało jak trzeba :D


A w jakiej postaci ten aloes? Sok z aloesu? Nie znam się :oops: i w jakich proporcjach? czy moze chodzi o biostyminę?


Sok z Aloesu

* wzmacnia układ odpornościowy
* przyspiesza rekonwalscencję
* odbudowuje organizm
* usuwa stany zapalne
* nie zawiera sztucznych zagęszczaczy

A co do dawek sama bym chciała zapytać, by nie przesadzić.

Bo my znowu mało chcemy jeść :(

Bandytka znowu się do mnie przymila. bynajmniej jedno wraca do normy.
Obrazek & Obrazek Zapraszają!

Bandytka

 
Posty: 255
Od: Nie sty 11, 2009 14:29
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lut 17, 2009 23:43

Sok z aloesu, czysty (99,7%) do kupienia w aptece, ja zapłaciłam ok. 30 zł za niecały litr soku niedawno.

Moim futerkom podaje po 5 ml dziennie, Mela piła nawet sama, ale troszke jej się znudziło, więc dostaje do pysia. Można rozcieńczyć z wodą, ale na opakowaniu jest napisane, ze nierozcieńczony też można.

Te 5 ml jest ustalone z wetką. Biostymina jest rozcieńczona dość mocno, więc warto kupić sok, choćby z powodów ekonomicznych :wink:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro lut 18, 2009 12:34

Hmmm... To jak to jest z tym aloesem...?
Jest na liście roślin trujących dla kotów, choć gdyby nie to, byłabym pewna, że pomoże... Może na tej liście jest nieco "na wyrost"...?

Cieszę się, że koteczka już lepiej :)
Niedługo będziesz miała prawdziwy gang w domy :twisted:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro lut 18, 2009 13:46

Ja daję ciutkę więcej do wody. Niestety Mafi jest strasznie oporna w jakichkolwiek zabiegach przy niej. Nawet żeby zakroplić oczko muszę wojować z nią. A daję lekko więcej gdyż wiadomo, że całej wody i tak nie wypije...

charm aloes jest rośliną leczniczą więc nie wiem jak może zagrażać życiu.
Obrazek & Obrazek Zapraszają!

Bandytka

 
Posty: 255
Od: Nie sty 11, 2009 14:29
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lut 18, 2009 18:38

Nie mam już sił... Ona nie je, nie pije... Widać, że pożywanie się sprawia jej ból. Wcześniej jadła po środkach. Teraz się czuje dobrze po kroplówce a potem? :( Martwię się :placz: :placz:
Obrazek & Obrazek Zapraszają!

Bandytka

 
Posty: 255
Od: Nie sty 11, 2009 14:29
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lut 18, 2009 19:04

Charm, dla kota trujące są chyba łodygi, w każdym razie nie miąższ, z którego jest sok, ale jakaś część jest szkodliwa, to sie zgadza.

Bandytko, a moze ona ma coś w pysiu, jakieś nadżerki, zapalenie dziąseł, może coś ją boli? a robiłaś jej może badania krwi?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro lut 18, 2009 19:07

milenap pisze:Charm, dla kota trujące są chyba łodygi, w każdym razie nie miąższ, z którego jest sok, ale jakaś część jest szkodliwa, to się zgadza.

Bandytko, a moze ona ma coś w pysiu, jakieś nadżerki, zapalenie dziąseł, może coś ją boli? a robiłaś jej może badania krwi?


Tak ma problemy z kamieniem ale jest wychudzona, nie możemy zrobić badań krwi bo pękają żyły. Nie można podać narkozy...
Obrazek & Obrazek Zapraszają!

Bandytka

 
Posty: 255
Od: Nie sty 11, 2009 14:29
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lut 18, 2009 19:14

Charm-sok z aloesu jest lekiem-szkodliwa jest tylko łodyga,a sok pozyskuje sie z oskórowanych liści :)
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro lut 18, 2009 19:16

nic nie pomoge, moge tylko potrzymac kciuki :ok:

Westi

 
Posty: 1594
Od: Pon sty 16, 2006 23:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 18, 2009 19:36

Sok wyrabia się z miąższu, który jest pomiędzy skórą liścia. A to jest zdrowa część aloesu. Ja też trzymam jeden w domu oczywiście tak by Bandi nie miała dostępu bo dobry jest na rany. Szybciej się goją jak się posmaruje miąższem.
Obrazek & Obrazek Zapraszają!

Bandytka

 
Posty: 255
Od: Nie sty 11, 2009 14:29
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lut 19, 2009 18:39

Dziś kolejne dwie kliniki... USG, badania biochemiczne, do morfologii już nie udało się utłoczyć dziwnie zmętniałej krwi... Nerki w okropnym stanie. Dawali jej może 20% szans. Było gorzej... Mafi brykaj maleńka z TM [*] :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
Obrazek & Obrazek Zapraszają!

Bandytka

 
Posty: 255
Od: Nie sty 11, 2009 14:29
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lut 19, 2009 18:44

Boże-nie moge uwierzyć!!!!
Mafi-koteńko -nie dał Ci los szansy na lepsze życie-tak krótko miałas domek
:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
[*]-żegnaj Mafi
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw lut 19, 2009 18:59

Bardzo, bardzo mi przykro. Chciałaś zapewnić koteczce dom i tak to się skończyło. :cry:
Czy wiadomo w ogóle co tak naprawdę było powodem tak złego stanu kotki?

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Czw lut 19, 2009 19:12

Z calego serca wspolczuje... :cry:

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lut 19, 2009 19:15

margo22 pisze:Bardzo, bardzo mi przykro. Chciałaś zapewnić koteczce dom i tak to się skończyło. :cry:
Czy wiadomo w ogóle co tak naprawdę było powodem tak złego stanu kotki?


Nie dało rady poznać. Wyniki było tylko częściowe. Ledwo pobrano krew do biochemii...
Obrazek & Obrazek Zapraszają!

Bandytka

 
Posty: 255
Od: Nie sty 11, 2009 14:29
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, niuans, sebans i 80 gości