Lolek i Mela. Minął rok:-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 31, 2009 20:08

Jeśli możecie, looknijcie w ten link (założyłam osobny temat, żeby się nie zgubił w naszym skrzydłokwiatowym wątku):

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88 ... highlight=
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.


Post » Pon lut 23, 2009 10:33

ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Pon lut 23, 2009 20:11

Loluś, oj dbasz to, zeby Duzi sie nie nudzili :twisted:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob mar 07, 2009 9:45

Muszę z prawdziwą dumą ogłosić, że:
1) kuracja wątroby Leonarda odniosła wreszcie skutki!!!
Zbadaliśmy w czwartek, 5 marca, krew (dwa miesiące po zatruciu skrzydłokwiatem).
Oto wyniki:

AspAt - 24 (6-44)
AlAt 60 (20-107)
Ap 99 (23-107)
Kreatynina 1,4 (1,0-1,8)
Mocznik 55 (25-70)
Białko c. 75 (60-80)
:piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
2) W związku z tym wczoraj o świcie Lolek stracil swoje cenne klejnoty - po czterech miesiącach przymiarek!!!
Jak to z Lolkiem bywa, rekonwalescencja nie przebiegała zgodnie z planem. Pan Doktor powiedział, że Kot może się napić dopiero ok. 18, a zjeść (malutko) - o 21. Powiedział też, że niektóre koty tak dobrze znoszą zabieg, że już wieczorem szaleją po domu.
Wróciliśmy z omdlałym Lolem do domu, postailiśmy transporter na stole, żeby mieć na niego oko i poszłam nakarmić Melcię. Po chwili usłyszałam przeraźliwe krzyki Kota (TŻ-a) i na progu kuchni pojawił się galopujący Lolek. Półtorej godziny po kastracji!!! Trzask drzwi lodówkowych &zapach jedzenia sprawiły, że nasz półprzytomny Diabeł podniósł się na cztery łapy, zeskoczył ze stołu (zabronione) i dobiegł do kuchni. Tam padł. Zanieśliśmy go przerażeni do pokoju. Wytrzymał do południa, kiedy odbył kolejną wycieczkę do kuchni i próbował przegryźć kartony z żarciem.

O 15 już skakał po domu, musieliśmy mu też dać wody.
Zjadł w efekcie o 19.30, bo nie dało się wytrzymać jego śpiewów. Przedtem pobił się w Melką, odbył kilka biegów po domu i zlizał z okolic jajek całe sreberko.
Zuch chłopak!!!
A w nocy - tradycyjnie. Pedałowanie&deptanie :D :D :D

3) Melcia ma świetne wyniki krwi - poprawiła się jej morfologia, z biochemią tez wszystko ok. Na trwającej miesiąc diecie obesity Kotuchna najpierw przytyła 5 dag (z 4400 do 4450), a potem tyle samo schudła. W związku z czym wydaliśmy majątek na utrzymanie Kota w stanie wyjściowym :D
Pan Doktor powiedział jednak szarmancko, że to całkiem niezła waga jak na Kotkę :D i przestajemy szaleć z odchudzaniem.

4) Odstawiamy więc hepatil i heparegen, w kąt idzie drogi jak cholera royal (intestinal i obesity) i wracamy do starej i dobrej Bozity.


Po parszywym styczniu nastąpił dobry luty i piękny marzec. Niech żyje wiosna!!! :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :flowerkitty:
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Sob mar 07, 2009 21:22

No i jeszcze jedna sprawa: Lolo przegonił Melę i waży 4,5 kilo. Razem Koty ważą 8,900 + 3 kilo transportera :D Niedług trzeba będzie wynajmować wózek widłowy, żeby ich wozić do weta 8O
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Sob mar 07, 2009 21:30

Marysiu, no to nastąpiła wreszcie ta historyczna chwila!!! :lol:

Super, ze wyniki takie ładne! wszystko piękne w normie! :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob mar 07, 2009 21:34

A Loluś oczywiście nie mógł znieść narkozy jak normalny kot :roll: :twisted:

Ale dobrze, ze tak doszedł szybko do siebie :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob mar 07, 2009 21:36

Pękamy z dumy :D A materiał na książkę się zbiera...
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Nie wrz 20, 2009 18:07 Re: Lolek i Mela alias Harpagan i Księżniczka.WYNIKI. BEZ JAJ:-)

Oto nasze najświeższe foty - sprzed miesiąca:

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Nie wrz 20, 2009 18:56 Re: Lolek i Mela alias Harpagan i Księżniczka.WYNIKI. BEZ JAJ:-)

P.S. Dziś obchodzimy święto rodzinne. Dokładnie rok temu poznaliśmy Lolka, a 21 września zamieszkał razem z nami. Mela miała swoją rocznicę 5 września.

:1luvu:

Dużo się działo w ciągu tego roku. Dziękujemy, że jesteście z nami!
Ostatnio edytowano Nie wrz 20, 2009 20:44 przez MMKD, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Nie wrz 20, 2009 19:47 Re: Lolek i Mela. Minął rok:-)

Przecudne koty :)

Loluś - wszystkiego dobrego z okazji rocznicy,posiadania najlepszych opiekunów jakich życzyłby sobie każdy kot - duuuuużo zdrówka koteczku :)

Te same życzenia dla pięknej Meli :)

Tak bardzo podobają mi się kocie duety w domu. Ja mam tylko jednego i cały czas dojrzewam :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie wrz 20, 2009 20:43 Re: Lolek i Mela. Minął rok:-)

Ja dwukrotnie mieszkałam z Kocim singlem, Konrad raz - ale teraz nie wyobrażamy sobie życia naszych kotów w pojedynkę. Te polowania, gonitwy, zapasy, a potem mysie futerek i przytulanie...
Loluś i Mela dziękują za życzenia :kotek:
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Nie wrz 20, 2009 22:09 Re: Lolek i Mela. Minął rok:-)

Cudna rocznica, gratuluje :D :D :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro gru 02, 2009 20:29 Re: Lolek i Mela. Minął rok:-)

Co u Was Marysiu? :D jak Mruk?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MruczkiRządzą, Myszorek i 306 gości