drotka pisze:akurat ten kocurek był już sprzedany ale rzeczywiście były dwie śliczne panienki czekające na nowy domek
O godzinie o ktorej robilem zdjecia (sobota ok 10:30 rano) jeszcze nie byl sprzedany i hodowca specjalnie go ustawial do pozowania ("a nuz ktos zobaczy zdjecia i sie zainteresuje" ). Albo cos zle uslyszalem... ale mowil hodowca ze oba kociaki na sprzedaz (gdzies tam w zdjeciach mamusia jeszcze jest - http://vitez.ceron.pl/galerie/pokaz/html/image099.html , drugi sie chowal ).
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... http://vitez.pl