ADOPCJE PUCHATKOWA II.. proszę o zamknięcie..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 18, 2008 0:17

O, zobaczcie jaka piękna :1luvu:

Obrazek

Obrazek

I coś się dzisiaj dzieje wreszcie... siedzą wszystkie 3 w przedpokoju i sobie miaukają patrząc na siebie :lol:

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 1:04

A co taki kot robił w klatce w schronisku przez 6 tygodni?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 18, 2008 1:41

Tosza pisze:A co taki kot robił w klatce w schronisku przez 6 tygodni?


Hmmm... 2 tygodnie kwarantanny, 2 tygodnie od szczepienia do sterylki, kilka dni nie wiem czego - odpowiedź zawsze ta sama - "czeka na sterylizację, jeszcze nie ma terminu", potem jakieś 7 dni po sterylce :(

Podobno kogoś pogryzła i podejrzewali że wściekła :roll:

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 7:29

Nualla pisze:
Tosza pisze:A co taki kot robił w klatce w schronisku przez 6 tygodni?


Hmmm... 2 tygodnie kwarantanny, 2 tygodnie od szczepienia do sterylki, kilka dni nie wiem czego - odpowiedź zawsze ta sama - "czeka na sterylizację, jeszcze nie ma terminu", potem jakieś 7 dni po sterylce :(

Podobno kogoś pogryzła i podejrzewali że wściekła :roll:


Nie będę komentować tego siedzenia w schronie i gryzienia.. :evil:
Ale stamtąd wyciągnąć kota, to katorga..

Mam wrażenie, że oni wcale nie chcą oddawać zwierząt do adopcji.. :roll:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw gru 18, 2008 7:46

Nualla pisze:
Tosza pisze:A co taki kot robił w klatce w schronisku przez 6 tygodni?


Hmmm... 2 tygodnie kwarantanny, 2 tygodnie od szczepienia do sterylki, kilka dni nie wiem czego - odpowiedź zawsze ta sama - "czeka na sterylizację, jeszcze nie ma terminu", potem jakieś 7 dni po sterylce :(

Podobno kogoś pogryzła i podejrzewali że wściekła :roll:

8O
dziś z krakowskiego schronu jest zabierana kotka , przywieziona wczraj, niekasrtowana.czyli da się (fakt, nikogo nie pogryzła). To pewnie zależy od polityki schroniska i tego, na ile chce współpracować z ludźmi spoza schroniska :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 18, 2008 7:54

Tosza pisze:
Nualla pisze:
Tosza pisze:A co taki kot robił w klatce w schronisku przez 6 tygodni?


Hmmm... 2 tygodnie kwarantanny, 2 tygodnie od szczepienia do sterylki, kilka dni nie wiem czego - odpowiedź zawsze ta sama - "czeka na sterylizację, jeszcze nie ma terminu", potem jakieś 7 dni po sterylce :(

Podobno kogoś pogryzła i podejrzewali że wściekła :roll:

8O
dziś z krakowskiego schronu jest zabierana kotka , przywieziona wczraj, niekasrtowana.czyli da się (fakt, nikogo nie pogryzła). To pewnie zależy od polityki schroniska i tego, na ile chce współpracować z ludźmi spoza schroniska :(


O tej kotce wiem i jestem bardzo wdzięczna Pieczarce za pomoc.. :1luvu:

Jeśli chodzi o warszawskie schronisko, to trudno tu mówić o polityce a tym bardziej o współpracy z ludźmi spoza.. trudna sprawa..
Ale więcej nie napiszę na forum.. :evil:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw gru 18, 2008 9:29

aamms pisze:
Jeśli chodzi o warszawskie schronisko, to trudno tu mówić o polityce a tym bardziej o współpracy z ludźmi spoza.. trudna sprawa..
Ale więcej nie napiszę na forum.. :evil:

Nie byłam nigdy w warszawskim schronisku. Ale może to wynika ze strachu o zwierzęta? Może się boją, że nowy właściciel nie będzie dbał, porzuci, rozmnoży te wzięte jako maluchy - tak samo jak i my się boimy. Tylko, że my mamy szansę zweryfikować nowe domy dla kilku tymczasów, oni dla tych kilku tysięcy, któe przewijają się przez schronisko - nie bardzo :(

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 9:47

Lemoniada pisze:
Może się boją, że nowy właściciel nie będzie dbał, porzuci, rozmnoży te wzięte jako maluchy


Taak - to by o nich dobrze świadczyło... gdyby nie to, że bure, niekastrowane kociątka możesz sobie stamtąd zabrać od ręki, ile masz ochotę.

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 10:54

Nualla -jaka piekna!!!!!Jak mój Szynszylek :D
Serniczek
 

Post » Czw gru 18, 2008 11:15

Melduję się w wątku. Persica julia już odebrana. Jest w kolorze Sufki aamms

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 18, 2008 11:24

Tosza pisze:...
dziś z krakowskiego schronu jest zabierana kotka , przywieziona wczraj, niekasrtowana.czyli da się (fakt, nikogo nie pogryzła). To pewnie zależy od polityki schroniska i tego, na ile chce współpracować z ludźmi spoza schroniska :(


W Bydgoszczy jest jeszcze lepiej. Przywożą mi persowate od razu po trafieniu do schronu. Ostatni nie spędził w klatce nawet godziny. On ogólnie miła sporo szczęścia, bo tego samego dnia znalazłam dla niego dom stały. :D


Przy okazji wkleję tu wątek Persi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84658 a niedługo zacznie szukać domu Blue Gizmo, który wczoraj został wykastrowany. Teraz musi wywietrzeć z zapaszku kocura i trochę się odchamić.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 18, 2008 11:24

Pieczarka kofffam Cię :D
Serniczek
 

Post » Czw gru 18, 2008 11:25

Pieczarka pisze:Melduję się w wątku. Persica julia już odebrana. Jest w kolorze Sufki aamms


bardzo się cieszę, że ją wzięłaś, bo jak dr Ola do mnie zadzwoniła w jej sprawie to już widziałam oczami wyobraźni co będzie z taką panną "hrabinią" z papierami po tygodniu w schronie 8O :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 18, 2008 11:31

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Julia całkowicie zrelaksowana.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 18, 2008 11:47

cuuuudna szczęściara!!!Całkowicie Suffka......
Serniczek
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 316 gości