Wielkie kciuki za domek dla Pankracka i pozostałych koteczków

Moderator: Estraven

genowefa pisze:U mnie też mieszkają dachowce zamiast norwegaPoszukiwałam informacji o tym, czy mieszkając w domu mogę być domem dla kota (teraz to śmieszne, ale tak było) i jak już, to chciałam koniecznie tygrysio-pręgowanego NFO. Tak trafiłam na to forum i co wyszło z tego norwega widać w moim podpisie
Wielkie kciuki za domek dla Pankracka i pozostałych koteczków![]()
![]()
![]()
Kaprys2004 pisze:Miłość, to miłość, włosy nieważne..
mój ślubny miał włos gęsty, czarny, falujący... po 30 latach ma gołą łepetynę...
ale jak mówisz, miłość to miłość... nie oddam do schronu tylko dlatego że futro wyleniało..


Killatha pisze:i co tu się czepiać dachowców i dachówek - one też są rasowe, w końcu kot polski domowy to uznana rasa, a te które do niej nie należą są nawet więcej niz rasowe bo mają więcej niż jedną rasękciuki za Pankracka (vega staraj się
)
i pozostałe kotki
vega36 pisze:Killatha pisze:i co tu się czepiać dachowców i dachówek - one też są rasowe, w końcu kot polski domowy to uznana rasa, a te które do niej nie należą są nawet więcej niz rasowe bo mają więcej niż jedną rasękciuki za Pankracka (vega staraj się
)
i pozostałe kotki
W ostatnim numerze "Kota" jest wzorzec rasy kota domowego. Cała moja trójka pasuje do wzorca wręcz IDEALNIE
Ja-Ba pisze:Kaprys2004 pisze:Miłość, to miłość, włosy nieważne..
zgadzam się...mój ślubny miał włos gęsty, czarny, falujący... po 30 latach ma gołą łepetynę...
![]()
ale jak mówisz, miłość to miłość... nie oddam do schronu tylko dlatego że futro wyleniało..
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kota_brytyjka i 40 gości