» Wto lut 24, 2009 19:50
Odwiedziłam dzisiaj kotkę wysterylizowaną z Wólczańskiej 19, tę która wróciła do domu. Jej córeczkę CoolCaty już dawno wyadoptowała do wspaniałego domku, a mamusia wróciła do swoich Duzych i chyba jest jej dobrze. Dałam saszetkę - zjadła, ale nie całą i nie tak łapczywie, jak przed sterylką, kiedy wychodziła ciągle z domu, siedziała na zimnie i była głodna. Teraz ma duzy apetyt, ale chyba ją lepiej karmią, jak jest tylko jedna. Na dwór wychodzi tylko na sioo (ma tez kuwetę w domu) i ZARAZ wraca. Pan jest zadowolony, bo w nocy kotka śpi z nim w łózku (przed sterylką nie chciała).
Muszę jeszcze pomóc wyadoptowac czarną, 4-mies. koteczkę, córkę tej kotki z Wólczańskiej 19. Koteczkę wzięła rodzina z 2 dzieci, teraz będzie kolejne dziecko i najchętniej by kotkę oddali. Trzeba jej szybko poszukac domu, dopóki jest młoda i dokąd nie ma jeszcze wysypu kociąt.