Wszystkie Drogie Kocie Ciocie!
Nawet nie wiecie jak mi tu dobrze! Wyleguję się całymi dniami albo bawię z Dużymi (które niestety nie są tak szybkie jak Rikki

). Wczoraj trochę napsociłem

Po raz trzeci zrzuciłem takiego fajnego kwiatka (ma grube liście- dobrze się je gryzie) i przewróciłam jak codziennie wazon, ale niestety i tym razem nie rozbił się. Muszę się bardziej postarać

.
Duże mi dają same pyszności, wczoraj na obiadek dostałem mojego ulubionego tuńczyka. Pycha!

Dzisiaj podkradłem im trochę ciasta drożdżowego z bakaliami. Takie było dobre, że zjadłem cały kawałek zanim się spostrzegły

Duże mówią, że jestem taaaaki grzeczny i ładnie załatwiam się do kuwetki (w końcu kupiły mojego ulubionego Benka

) dlatego wczoraj wysiusiałem się do mojego kojca-leżanki, tak żeby się za bardzo nie przyzwyczaiły

:D:D Również wczoraj dostałem od Cioci Joli duży wiklinowany kosz z sufitem i otworkiem. Taki specjalny dla kotków

Leżę w nim ciągle na mojej podusi. Muszę kończyć, bo słyszę, że Duża otwiera lodówkę. Może jak zawsze da mi jakiś smakołyk.

:D:D Dalej boję się rury wszystkozjadającej i wcale się nie udaję Kochana Elzo. Uciekam też za zółtą zmiotką (Inka się ze mnie naśmiewa, bo taką samą tylko niebieską lubię

)
Mizianki dla kociaków i Cioć, a w szczególności dla Rikkiego, Mizi i Kikusi, mam nadzieję, że już z nią lepiej i szybko się zadomowiła
P.S. Duże kazały przekazać, że wieczorem dodadzą moje zdjęcia. Pa!