Łódź - koty dworcowe i inne - PILNIE pomoc potrzebna!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 11, 2008 14:21

Chyba tak. Juz mi się myli, kiedy co było. W każdym razie jeśli Ty byłas w poniedziałek, to chyba ona wczoraj pojechała..
W sobotę będzie bardzo potrzebny transport dla Pani Joli z dwoma kotkami na kastrację, z okolic Wodnej na Widzew. Czy ktoś mógłby pomóc?
Aha, i jeśli można niesmiało przypomnieć, to przydałyby się jakieś wpłaty na grudzień, bo poprzednie pieniądze już się skończyły (rozliczenie w poście na pierwszej stronie. Jesli więc ktoś mógłby... :oops:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 11, 2008 14:33

jolabuk5 pisze:Chyba tak. Juz mi się myli, kiedy co było. W każdym razie jeśli Ty byłas w poniedziałek, to chyba ona wczoraj pojechała..
W sobotę będzie bardzo potrzebny transport dla Pani Joli z dwoma kotkami na kastrację, z okolic Wodnej na Widzew. Czy ktoś mógłby pomóc?
Aha, i jeśli można niesmiało przypomnieć, to przydałyby się jakieś wpłaty na grudzień, bo poprzednie pieniądze już się skończyły (rozliczenie w poście na pierwszej stronie. Jesli więc ktoś mógłby... :oops:


Otóz Joluś nie pojechała. Byłam w czwartek04.12, piatek 05.12, sob. 06.12, poniedz. 08.12, wczoraj 10.12 i za każdym razem koty czekaly a w miskach ani śladu po jedzeniu. Wiec nikogo nie było oprócz mnie. Skoro beda wpłaty na konto kotków, to moze przy okazji mi zostalyby zrefundowane poniesione koszta na karmienie kotów- jak do tej pory karmie za swoje. Też mam inne koty do karmienia . Nie mam nic przeciwko karmieniu kotków, ale skoro będa wpłaty...Te pieniążki mają przeciez iśc nie na konkretną osobę tylko na koty z Kaliskiego....

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Czw gru 11, 2008 16:45

Oczywiscie Kasiu, jeśli tylko będą wpłaty, to myślę, że można Ci jakoś te wydatki zrekompensować. Napisz, jaka by to była suma.
Pani Jola była wczoraj koło 21, więc jeśli byłas wcześniej, to oczywiscie miseczki były puste. Poprzednio Pani Jola była w niedzielę 7.12 i w piatek (5.12). A wczesniej - to oczywiście nie była, bo była chora (zresztą jeszcze jest).
Pani Jola może wyjść z domu i pojechac do kotów jak córka wróci z pracy i przejmie opieka nad dziećmi (3 i 7 lat). Ponieważ córka wraca do domu ok. 18.00, więc Pani Jola jeździ do kotów późno, jest tam najwcześcniej o 19.00, ale jak córka pracuje dłuzej, to pani Jola jest na dworcu o 20.00 albo jeszcze później.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 11, 2008 22:31

Pani Jola własnie dzwoniła, ze wróciła z dworca, widziała, ze było jedzenie ( Kasiu, to pewnie TY :love: ) i bawiła się pół godziny z Misią, będzie próbowała ja złapać na klatkę-łapkę, ale chce ją trochę uspokoic i uśpić jej czujnosc :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 11, 2008 22:57

To ja trzymam kciuki za złapanie upartej Misi :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 12, 2008 14:23

jolabuk5 pisze:Oczywiscie Kasiu, jeśli tylko będą wpłaty, to myślę, że można Ci jakoś te wydatki zrekompensować. Napisz, jaka by to była suma.
Pani Jola była wczoraj koło 21, więc jeśli byłas wcześniej, to oczywiscie miseczki były puste. Poprzednio Pani Jola była w niedzielę 7.12 i w piatek (5.12). A wczesniej - to oczywiście nie była, bo była chora (zresztą jeszcze jest).
Pani Jola może wyjść z domu i pojechac do kotów jak córka wróci z pracy i przejmie opieka nad dziećmi (3 i 7 lat). Ponieważ córka wraca do domu ok. 18.00, więc Pani Jola jeździ do kotów późno, jest tam najwcześcniej o 19.00, ale jak córka pracuje dłuzej, to pani Jola jest na dworcu o 20.00 albo jeszcze później.



Jola sama w piatek 05.12 do mnie dzwoniłaś po 18ej żebym pojechala nakarmić koty bo p. Jola bardzo żle sie czuje. Byłam grubo po 20tej i miseczki puste byly. Spędziłam na dworcu troche czasu i nikt sie nie pojawił.

kasia.grecja22

 
Posty: 781
Od: Pt wrz 26, 2008 15:56
Lokalizacja: Łódż

Post » Pt gru 12, 2008 14:33

Masz rację, zupełnie zapomniałam. :oops: Musiałam pomylic dni. Wydawało mi się, ze w piatek łapałyscie razem misie. A to przeciez było w srodę! Czyli w piatek pani Jola nie była na dworcu. Przepraszam, to ja pokreciłam, ale mam juz za dużo tych kocich spraw i wszystko mi się myli. :( Pamiętałam, ze Pani Jola była dwa razy - raz w tę ulewę, drugi raz - na łapance. I to się zgadza, tylko dni pomieszałam :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 13, 2008 18:26

Dziś Brat Księżniczki i Piracik zostały wykastrowane. Chłopcy męznie znieśli zabieg i już się wybudzili. W przyszłym tygodniu Pani jola chce wykastrować następną dwójkę ze strychu - półdziką kotkę i Murzynka.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 13, 2008 22:30

Dzis na dworcu Pani Jola stwierdziła, ze przy okazji zamykania jakichś kanałów zamknięto jednego kotka w srodku i on nie moze wyjśc. Na szczęscie płakał, pani Jola go usłyszała, a na wołanie doszedł do siatki. Pani Jola nakarmiła go przez tę siatkę, a jutro rano jedzie spróbować go jakos uwolnić.
W domu tez ma kłopot, bo u wnuczka było pogotowie, tak się dusił (ma uczulenie na koty!), chcieli go do szpitala zabrać, ale w końcu dostaje leki w domu. Tak naprawdę to pani Jola nie powinna w ogóle miec kotów - a ma 12...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2008 19:32

Dziś Pani Jola była na dworcu 2 razy. Najpierw rano próbowała znaleźć sposób, żeby koty mogły wychodzic z tych zamkniętych kanałów. Udało sie! Ale po drodze pani Jola sama wlazła do dziury (z której będą mogły korzystać koty :D ) i - ponieważ nie jest kotem - ledwie z niej wylazła. Juz myślała, że będzie wzywac pomocy przez komórke, podarła spodnie, ale najważniejsze, ze koty mają drogę wyjscia i nie są uwięzione.
Po południu Pani Jola była jeszcze raz, odnalazła koty, które karmiła w ub. roku (trochę dalej, blisko działek). Naliczyła ok. 7 kotów, będzie je dokarmiac do marca-kwietnia, potem na działkach pojawiają sie sezonowi dokarmiacze i jest łatwiej (tak zrozumiałam z dośc chaotycznej relacji). Poza tym spędziła sporo czasu z Misią, starała sie ją osmielić, może jutro znowu spróbuje ją łapać do kontenera. Niestety, moja klatka łapka wymaga 2-osobowej obsługi, więc kontener byłby wygodniejszy.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 15, 2008 15:21

Jeju, ale akcja!!!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Wto gru 16, 2008 18:52

hop hoop hop :)
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto gru 16, 2008 20:03

Dzis kolejna łapanka, trzmajcie kciuki za Misię :-)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 17, 2008 20:20

Wczoraj się nie udało (bo kotki w ogóle nie było), dzis kolejna próba, coś strasznie oporna ta Misia! Pani Jola ma juz małą klatkę łapkę (dzięki annskr i Femko! :D ), więc będą próbowac złapac kotkę w ten sposób. Zobaczymy.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 23, 2008 17:22

HOP!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości