Biedne Wiejskie Koty cz.5-prosimy o zamkniecie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 27, 2008 11:02

Nie jest dobrze Kochani
Wenflon odmówił posłuszeństwa :(
Dzisiaj pojechalismy wymienic i to samo,nie działa ,prawdopodobnie żyły słabe
Megii2 pomaga mi w robieniu kroplowki podskórnie,dobre i to do poniedziałku
Zameczam Anię przez telefon,ale Ona daje dobre rady więc chyba jakoś zrobię tą króplówkę
Trzymajcie kciuki
Cholerny mocznik znowu wzrósł :cry:
Ostatnio edytowano Śro lis 26, 2008 0:53 przez Kociama, łącznie edytowano 1 raz

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob wrz 27, 2008 11:06

:( kociamko, trzymam kciuki.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob wrz 27, 2008 11:15

Jestes pojetnym uczniem, dałas rade przy dożylnej ,tym bardziej zrobisz podksorną. Zdjecia które Ci podesłalam z robienia kroplowek na pewni sie przydadza.
Powodzenia.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob wrz 27, 2008 11:46

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob wrz 27, 2008 11:55

Trzymaj sie Latku !!!

Gwiazdy, martwiac sie ... (przez sen)

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 27, 2008 12:14

Trzymaj sie Kociamo :ok:
Trzymaj się Łatusiu :ok;
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob wrz 27, 2008 13:19

Dziekuje za kciuki
Aniu Tobie za cierpliwość do mnie i poratowanie więdzą :D

Zrobiłam tą kroplówkę tylko mam dylemat
wet kazał wlewac 2xdziennie po 150-200ml pod skóre
ale słyszałam ze nie wlewa sie wszyskiego w jedno miejsce tylko trzeba sie przekłuwać i dawać po 20ml w każe miejsce
podobno gdy wlewa sie podskórnie więcej niż 20ml to odwarstwia sie skóra :(
nie zapytałam

Słuchajcie ja chyba nie dam rady w tej całej walce :oops:
Łatek posmutniał bardzo i boje sie ze odmowi współpracy i przestanie jesć :cry: od wczoraj wieczora je bardzo mało :cry:

Czy to już bedzie koniec naszej wspolnej drogi? :cry:
Ostatnio edytowano Śro lis 26, 2008 0:52 przez Kociama, łącznie edytowano 1 raz

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob wrz 27, 2008 13:24

nie zanm sie na kocich kroplowkach :(
ale wydaje mi sie ,ze rzeczywiscie nie powinno sie w jedno miejsc etak duzo płynu podawac ,bo to z pewnościa sie całe w jednym miejscu nie wchłonie :(
ale moze ktos kto sie na tym zna cos poradzi...


Kociamko ,prosze nie załamuj sie ,sama wiesz ,jak to w życiu jest ,raz lepiej ,raz gorzej.
Jeszcze i dla Was zaswieci słoneczko :wink: :wink: :wink:
ja w to wierze :wink:

Cieplutkie myśli posyłam :wink:

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob wrz 27, 2008 13:33

Kociamko, musisz dać radę!

Pamiętam z kroplówek Pigułki, że wetka wszystko wlewała w 1 miejsce podskórnie, biednej małej to potem "przeciekało"

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 27, 2008 19:05

Ja od roku wlewam kotu 150 ml co 18 godzin w jedno miejsce i nic się nie dzieje. Czasem ciut wycieknie, ale bez przesady. Trzeba zmieniać miejsca wkłucia przy każdej kroplówce, a nie w trakcie jednej. Mój Kicek zaczynał z mocznikiem 465 i miewa się dobrze, więc się nie przejmuj. rób smiało te kroplówki i pilnuj, zeby kot jadł nerkową dietę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 28, 2008 2:42

Widzisz Iwa, koty z większym mocznikiem dobrze sobie radzą. Mam dużo wiary w Ciebie i siły żywotne Łateńki :ok:
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Nie wrz 28, 2008 8:50

Witajcie Kochani :D

Dziekuję Wszystkim którzy dzielą sie ze mną swoją wiedzą w tych trudnych chwilach
Jestem wam bardzo wdzięczna
Dziekuję Wam wszystkim za kciuki i wiarę we mnie,mnie tej wiary w siebie niestety zawsze brakuje

Wylałam wczoraj wiadro łez,jakoś przyszło na nas załamanie,ale to chyba normalne jak człowiek tak mocno Kocha kogoś kogo spotyka choroba
Łatuś dzielnie zniósl kroplówki,był wczoraj zestresowany bardzo po wizycie u weta,mnie też się udzieliło bardzo
Madzia wspierała mnie bardzo
Gdy zrobiłam pierwsza kroplówkę po rozmowie z meggi2 doznałam takiej ulgi że cały ciężar spadł mi pod nogi i na mojej ubeczanej gębie pojawił sie uśmiech :)
Póżnym wieczorem po odprężającym telefonie MaryLux zrobiłam nastepną kroplówkę
Marysiu dziekuję za długą rozmowę i przepraszam że momentami jakos odplywałam ,ale Twój głos i to jak ciekawie opowiadasz tak mnie rozluźniły że mało nie zasnełam w trakcie rozmowy :oops:
Powinnas prowadzić jakies audycje radiowe dla tych którzy cierpią na bezsenność.Tak żę czasem wrzaśnij w słuchawkę żeby mnie opamietac :lol:
Miałam zrobić fote jak Kociaki bardzo sie troszcza o Łateńkę
Chłopak spał z butelką ciepłej wody ,grzał sobie szwajutki bo zimno u nas,awaria pieca CO :roll:
Kociaki grzały go swoimi ciałkami,one sa takie troskliwe i mądre,a Nosek przyniosł Łatusi patyczek do uszu,swoją ulubioną zabawkę
To był bardzo wzruszający widok aż się znowu pobeczałam,polożyłam sie obok nich i zasnełam 8O
Rano Łatuś wstał ,wysikał się ,zrobil wyczekiwaną przez nas Qpę,napił się wody iiiiii zjadł karme dla nerkowcow,mało ale zjadł a wczoraj nie miał apetytu chyba przez te przezycia :(
Potem TŻ zawołał mnie do pokoiku Kocistych i pokazał jak Łatek drapie ochoczo i z wielka energią konar z ulubionego drzewa
takie drapaki mają ,prosto z ogrodu :)
Ja wyspana i z lepszym humorem,słoneczko świeci,i chyba damy rade :)
Dziekuję Wam że jesteście
Kocham Was mocno :D
Wasza Iwa śliwa :lol:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie wrz 28, 2008 12:26

Iwonko, doczytalam po krotkiej nieobecnosci - i najpierw bardzo sie zmartwilam, ale pozniej odetchnelam z ulga, bo widze, ze i Łatek jednak lepiej, i Tobie optymizm wraca. I tak trzymaj :ok:

Łatek to dzielny chłopak, musi byc dobrze, razem dacie rade. Pozdrawiam i ściskam mocno.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 28, 2008 13:18

Iwa, obiecałaś trzasnąć zdjęcia Kociastym ogrzewającym Łatę. Ja Ci tego nie popuszczę, nawet nie marz o tym, żebym darowała :!:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 29, 2008 1:05

Na pewno dacie radę. A Łatka koniecznie dogrzewaj butelką, to bardzo ważne, żeby miał zawsze ciepło, bo przy niewydolności nerek kotom obniża się temperatura.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości