Tiffany-trzyłapka, już w domku u Kasi i Maniusia!:) Fot.s.16

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 13, 2008 21:21

Ja toże chacziu :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie wrz 14, 2008 1:27

Dobrze, że jej się udało. Kasia i Maniuś: gratuluję pięknej kotki.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie wrz 14, 2008 8:54

Też się cieszymy :lol: :lol: :lol:

A jak tam Tiff, jak minęła jej nocka, jadła coś??
Przepraszam, że jestem taka upier......., ale chcę wiedzieć jak się czuje, martwię się o nią, tak jak zapewne Wy kiedy do mnie trafi ;)

Kasia i Maniuś

 
Posty: 5520
Od: Czw wrz 11, 2008 20:13
Lokalizacja: Skawina, to już nie Kraków ;)

Post » Wto wrz 16, 2008 10:04

Melduję , że u nas wszystko w porządku .

Tiff od wczoraj ma w kuwetce pigwę i już mamy dwa sioo :)
Jeszcze tylko czekamy na koo :oops:

Apetyt średni ...wg mnie powinna jeśc zdecydowanie więcej , ale może nie potrzebuje po prostu ...

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 16, 2008 10:43

Kasiu , ponieważ Tiff bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem , zaplanowałyśmy z Moniką transport na 22 września (pon.) wieczorem.

Czy tak może być ?
Tylko uprzedzam , Monika może przyjechać do Krakowa w środku nocy np. o24-tej :)

Tiff bardzo nie lubi jeździć samochodem , ale będzie musiała niestety jakoś znieść tą podróż.......

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 16, 2008 12:03

Tiger_ pisze:
Tiff bardzo nie lubi jeździć samochodem , ale będzie musiała niestety jakoś znieść tą podróż.......

cioteczko to moze pociagiem...? z doswiadczenia wiem ze koty ktore nie lubia jezdzic samochodem, podroz pociagiem znosza o niebo lepiej...

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Wto wrz 16, 2008 13:19

mama007 pisze:
Tiger_ pisze:
Tiff bardzo nie lubi jeździć samochodem , ale będzie musiała niestety jakoś znieść tą podróż.......

cioteczko to moze pociagiem...? z doswiadczenia wiem ze koty ktore nie lubia jezdzic samochodem, podroz pociagiem znosza o niebo lepiej...

Generalnie chodzi mi o to , że ona chyba nie znosi być zamknięta w transporterku i jechać .......a czym ..to już jej chyba wszystko jedno .....
Poza tym Monika jedzie służbowo samochodem , nic nas to nie będzie kosztować , no i o każdej porze dostarczy Tiff do domku - do Kasi .

Kasiu , wyślę Ci umowę adoocyjną do wglądu , ok ? Taką Monika będzie miałą ze sobą i MUSISZ :twisted: podpisać :)

A zdjecia Tiff będą , moje drogie cioteczki jak zrobię , bo przedwczorajsze TZ niechcący wywalił z aparatu ......

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 16, 2008 16:25

mama007 pisze:
Tiger_ pisze:
Tiff bardzo nie lubi jeździć samochodem , ale będzie musiała niestety jakoś znieść tą podróż.......

cioteczko to moze pociagiem...? z doswiadczenia wiem ze koty ktore nie lubia jezdzic samochodem, podroz pociagiem znosza o niebo lepiej...



:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Mój Maniek również nie lubi jeździć samochodem, jak i pociągiem. Średni raz na miesiąc, dwa jeżdżę do Radomia i całe 2*200km mam jedno wielkie miaaaaałłłłłłł. Nawet wyjazd do lekarza, a droga do Krakvetu to 5 min. jest z płaczem (jeździ w szelkach, bo tak to troszkę jakby mniej). Ale co tam przeżyję, każda stacja benzynowa z kawą moja :wink: :wink:

Tiger_ pisze:Kasiu , ponieważ Tiff bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem , zaplanowałyśmy z Moniką transport na 22 września (pon.) wieczorem.

Czy tak może być ?
Tylko uprzedzam , Monika może przyjechać do Krakowa w środku nocy np. o24-tej :)


Super, jestem z tych co siedzą do późna w nocy, byleby rano móc się wyspać :)

Tiger_ pisze:Kasiu , wyślę Ci umowę adoocyjną do wglądu , ok ? Taką Monika będzie miałą ze sobą i MUSISZ :twisted: podpisać :)

A zdjecia Tiff będą , moje drogie cioteczki jak zrobię , bo przedwczorajsze TZ niechcący wywalił z aparatu ......


Spoko, wyślij, mogę też wydrukować u siebie, oczywiście podpiszę


Napisz mi jak z jej odrobaczywieniem, bo byłam dziś z Mańkiem u lekarza i wzięłam tabletkę razy 2.
Czy teraz bierze jeszcze jakieś leki???

Kasia i Maniuś

 
Posty: 5520
Od: Czw wrz 11, 2008 20:13
Lokalizacja: Skawina, to już nie Kraków ;)

Post » Wto wrz 16, 2008 16:41

Będę ją odrobaczać jutro , żeby do Ciebie przyjechała już sama :) :wink:

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 16, 2008 17:07

Oki, czyli ja Mańka w sobotę :wink: :lol:

Kasia i Maniuś

 
Posty: 5520
Od: Czw wrz 11, 2008 20:13
Lokalizacja: Skawina, to już nie Kraków ;)

Post » Wto wrz 16, 2008 17:36

Chciałam tylko zameldować , że mamy koopę w kuwetce z pigwą :dance: :dance2:

Tylko zgaga mięsa nie chce jeść ......dziś pomyślałam sobie , że skoro wołowina be , to może serduszka kurzęce pójdą ....dzie tam .... :(
Idzie tylko suche i bieluch ze śmietanką ...
A jak nie znosi Vitapet-u ..dziś wypluła prawie wszystko .i jakna mnie patrzyła .... :evil:
Strasznie teraz gubi sierść .na tony ...coś jej się pokręciło , bo przecież zima idzie a nie lato .....

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 16, 2008 18:28

SUPER :lol: :lol: :lol:

Jeśli je suche, to i tak dobrze - tam są wszystkie składniki

Kasia i Maniuś

 
Posty: 5520
Od: Czw wrz 11, 2008 20:13
Lokalizacja: Skawina, to już nie Kraków ;)

Post » Śro wrz 17, 2008 19:29

Tiff zwymiotowała tabletke na robaki .....

dziś zauważyłam , że gdy je to tak jakby z trudem połyka ......
Posiedziałąm z nią trochę , żeby ją poobserwować i Niunia kaszle .....:(

Chyba się przeziębiła :(:(:(
Jutro biegniemy do weta ....

Na piątek po południu umówiłam ją do bardzo dobrego położnika na USG.......ale takze stwierdził, że u kocicy ciezko jest stwierdzic na 100% ,czy sterylizowana , czy nie ....
mimo to spróbuję , bo nie ma sensu jej ciąc , bo może jest jednak po sterylce .....

Najważniejsze jednak to zdiagnozować , to kasłanie ....
Kurcze :( Dopiero dziś właczyłam ogrzewanie w domu ..może zmarzła .....:(

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro wrz 17, 2008 19:36

Puchaciu nie wygłupiaj się i szybko zdrowiej. Domek czeka.
:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
:ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro wrz 17, 2008 20:14

Malutka trzymaj się, tęsknimy już za Tobą :cry: Musisz być zdrowa

Małgosiu daj znać co powie jutro lekarz, martwię się o nią.

Kasia i Maniuś

 
Posty: 5520
Od: Czw wrz 11, 2008 20:13
Lokalizacja: Skawina, to już nie Kraków ;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości