Bezunia z umieralni-szpitala - wróciła - ma dom u Ewuś_M :)

[Cammi]

Jutro około 6 rano wyruszam do Poznania - przez Lódź właśnie.
Jeżeli potrzebujecie transportu nadal to może będę mogła pomóc.
Niestety nie jadę sama ale z kolegą firmowym autem więc są pewne ale.

Kotka musiałby być w kontenerku lub czymś podobnym. Kontenerek mogę nawet użyczyć ale wolałabym go nie zostawiać w Łodzi.
Mogę ją zabrać osobiście ale przed 6 rano jutro. W Łodzi będzie najgorzej bo będziemy przelatywać raczej przez miasto i kolegę uda mi się namowić na zatrzymanie się na stacji benzynowej - jakaś BP przy Al. Włokniarzy? Przed dotarciem tam bedę dzwonić- ale pewnie ok 9.

Jeżeli takie warunki Was nie odstraszą prosze o kontakt obu stron pod tel. 603 717988

pozdrawiam

[sanna-ho]

[...]

[Magija]

Dzodzo póki co jeszcze nie wie, kiedy będzie jechała. Czekam na wiadomość od niej, bo być może jednak w ten weekend jej się nie uda. Jeśli nie Dzodzo to Bezunię przywiezie Casica.
Dziś jadę do Ewuś

[sanna-ho]

[...]

[goska_bs]

Bezunia ale Ty rosniesz ciotka chyba drozdzami karmi

[sanna-ho]

[...]

[sanna-ho]

[...]

[Ewuś_M]

No cóż troszkę mnie przeraża ta wizja, ale chyba dam rade A tak na marginesie, to ona ma książeczkę zdrowia, tak ? I tam będzie napisane jakie środki na odrobaczenie dostawała wcześniej ?

[sanna-ho]

[...]

[Ewuś_M]

Uff, trochę mi ulżyło Czekam już z niecierpliwością na naszego dzieciaka

[sanna-ho]

[...]

[mokkunia]

pięknie urosła

[sanna-ho]

[...]

[Magija]

jak urosła - widać tutaj



z pewnością to nie Pinky zmalała

no nie wiem
żeby tak przybrać prawie połowę masy w ciągu dwóch tygodni?

[Julka_]

sliczna jest!