» Pon sie 04, 2008 14:36
Jezeli moge cos podpowiedziec, po wejsciu na zaplecze komisariatu , policjant wpusci bez problemu musi byc cisza, nie rozmawiac glosno bo one zaraz pouciekaja .
, Od razu nastawic oczy pod samochody i po cichu na bosaka podejsc z podbierakiem , albo miec ze soba jakies male wiaderka i narzucic na nich. One pomimo swoje slepoty słuch maja dobry.
Drzwi do piwnicy zamkniete i 1 otwór przy samym koncu przy murze cmentarza zasatwilam dechami. Moze 2 duze reczniki do zarzucenia. Klatki łapki to bez sensu.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."(z I.Krasickiego)