
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kicia_ pisze:
Numer drugi musi być zamknięty w pokoju ze względu na swoją niesprawność. Radzi sobie dość dobrze, swobodnie wskakuje na krzesło, ale jego łapka jest bezwładna. Oglądał go lekarz i zdecydował, że należy ją amputować. Oto ta łapka:![]()
Kicia_ pisze:Kocio siedział w klatce cztery miesiące, na razie nie wygląda najlepiej, ale zaraz po przyniesieniu do domu wyraźnie odżył. W schronie miał biegunkę, nie chciał nic jeść i był apatyczny. W domu zakochał się w osobie, która go przygarnęła, przychodzi na kolanka, siedzi i mruczy. Odzyskał apetyt, biegunka minęła, kot jest ożywiony i skory do zabawy i pieszczot. Domoterapia uczyniła cudaDla niego liczy się tylko to, żeby przy nim być. Może znajdzie się ktoś, kto go pokocha:
Na razie jest w trakcie leczenia, czeka go też amputacja łapki, w międzyczasie zostanie odkarmiony i rozpieszczony. Szukamy dla niego odpowiedzialnego, pełnego miłości domu.
marcjannakape pisze:A jak pytałam o te łapkę, to za słyszłam, że to odleżyny i tak już zostanie. I nic wiecej kotu nie dolega
ossett pisze:Zdaje się, że Kocio ma chyba na stałe opuszczone jedno uszko? Jeżeli tak to bardzo prawdopodobne jest, że przebywał ciężkie zapalenie ucha, i gromadziło mu sie tam dużo ropy, która mogła byc ściągana...
Kicia_ pisze:ossett pisze:Zdaje się, że Kocio ma chyba na stałe opuszczone jedno uszko? Jeżeli tak to bardzo prawdopodobne jest, że przebywał ciężkie zapalenie ucha, i gromadziło mu sie tam dużo ropy, która mogła byc ściągana...
Tak, uszko jest zniekształcone po ropnym zapaleniu ucha. Teraz uszko jest zdrowe i nadaje Kociowi zawadiackiego uroku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anthonyneept, Blue, Google [Bot] i 47 gości