Łódź,Kubuś Puchatek - pokonała go panleuko... [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 08, 2007 17:39

cioteczki, jesteście kochane :)

wpłaty możecie bezpośrednio do CoolCaty, tylko poproszę o info na PW, kto co ile (chyba że woli ktos anonimowo), dopiszę do rozliczenia, które zaraz przeniosę na początek wątku.

dziekuję wszystkim....

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob gru 08, 2007 18:34

Kubusiu walcz. U CoolCaty masz najlepszą opiekę lekarską, teraz tylko Ty musisz dzielnie walczyć a na pewno Ci się uda. Tyle pięknych dni przed Tobą.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 08, 2007 18:45

gosiaa pisze: Tyle pięknych dni przed Tobą...


:ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 08, 2007 19:50

żyje...jak dobrze ,trzymam mocno kciuki....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2007 21:12

Puchatku, trzymaj się, malutki

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob gru 08, 2007 21:16

Jesteśmy już z Kubunią w domku po pracy.
Dziś odwiedziła nas ciocia Georg-inia ze swoim TŻ-em i podrzucili nam TFX dla Kubusia oraz 100zł na jego leczenie. Bardzo Wam dziękuję kochani. Ja nie wiem czy to możliwe, ale po podaniu TFX Kubunia się ożywił, nawet protestował, ze chce wyjść z klatki i chodził wzdłuż jej krawędzi wciskając policzki w dziurki i próbując się wydostać.
W domku raz zwymiotował. Dużo siusia po kroplówkach. Pochodził troszkę po mieszkaniu, oczywiście krok w krok za Tosią. Jak Tosia sie położyła do łózka, to Kuba bez żadnego skrępowania polazł do niej, trochę ją pougniatał łapkami i położył się obok psa i zasnął. Ponieważ Tosia zrobiła mu za mocny masaż głowy jęzorem, mały usunął się na poduchę i tam teraz śpi.
Jak zjem, robimy kolejną kroplówkę.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 08, 2007 21:18

Dobre wieści, Tosieńko opiekuj się Kubusiem tak jak Ty tylko potrafisz.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 08, 2007 21:20

Maleńki, trzymaj się.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob gru 08, 2007 21:20

Jakie dobre wieści :) Puchatek, wygląda na to, juz w całkiem fajnej formie :)
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

Post » Sob gru 08, 2007 21:21

Mnie to słów brak...
więc tylko tak: :1luvu:
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob gru 08, 2007 21:24

Jak to mówiła Graszka?

CoolCaty i Tosia - dwie kapłanki bogini Bastet :)

Dziękuję, Georg-inia za TFX i pomoc. :1luvu:

wszystkim cioteczkom za kciuki

no, Kubuniu, tak trzymać :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob gru 08, 2007 21:31

Cool Caty jesteś :aniolek: .
Puchatku zdrowiej szybciutko i śmigaj do domku. :ok:

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2007 21:51

Rozmowa z TŻ-em dopytującym się, co u Kuby:
Ja: "już po transfuzji, oby teraz wszystko było dobrze, Ania wzięła małego do domu, czuwa nad nim"
TŻ: (który, od dawna jest pod wrażeniem umiejętności, wiedzy i zaangażowania CoolCaty - po namyśle i całkiem poważnie): "ja to myślę, że jakby co, to się będę u Anki leczył..." 8O :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 08, 2007 22:00

pisiokot pisze:"ja to myślę, że jakby co, to się będę u Anki leczył..." 8O :D
:lol: :lol: :lol:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 08, 2007 22:03

EVA2406 pisze:Cool Caty jesteś :aniolek: .
Puchatku zdrowiej szybciutko i śmigaj do domku. :ok:


pisiokot pisze:Rozmowa z TŻ-em dopytującym się, co u Kuby:
Ja: "już po transfuzji, oby teraz wszystko było dobrze, Ania wzięła małego do domu, czuwa nad nim"
TŻ: (który, od dawna jest pod wrażeniem umiejętności, wiedzy i zaangażowania CoolCaty - po namyśle i całkiem poważnie): "ja to myślę, że jakby co, to się będę u Anki leczył..." Shocked Very Happy


I wszystko w tych postach co chciałam powiedzieć, po przeczytaniu postu CoolCaty zostało ujęte.
Kubusiu :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55 i 54 gości