Nie ma fot
Nie mam czasu zrobić.
Zresztą dziewczyny mocno niewyględne teraz są. Grzyb szaleje w najlepsze, Rixie zajął już całą mordkę, aż jej oczy podpuchły. I wnętrze uszu. I inne części ciała też
Rambla jest cała w ciapki grzybowe, smarowanie jej to mordęga, bo wierzga i wyrywa się, a miejsc do smarowania jest sporo. Na przykład wszystkie łapki - między paluszkami i od spodu, między poduszkami.
Najmniej widocznych zmian ma Rezeda, ale też muszę nad nią trochę popracować przy smarowaniu.
Ramona ma kilka nowych ognisk, ale nie jest źle. Futerko powoli jej odrasta. Niestety, wypadł jej znowu odbyt, więc znowu jest zaszyta (nadworny wet przyjął nas koło północy

). Niewykluczone, że trzeba będzie to operować
Jestem wykończona...