Łapanki Anielewickie ;) Pieguski mają domki! Warszawa KLIF

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 10, 2007 22:37

no... 8)

to Aia napisała w skrócie co i jak ;)

ja tylko uzupełnię :lol:



jeden (kocurek - Maczuga :twisted: :lol: - imię od... wyglądu łapki po zapakowaniu ją w bandaż ;) ) oczka ma czyściutkie, uszka i nosek też. no ideał 8) ale żeby nie było za nudno, to MUSIAŁ sobie kiedyś w piwnicy łapkę rozwalić, no musiał, powstrzymać się nie mógł :twisted: więc mieliśmy akcję zdejmowania rozpapranego, zaropiałego strupa... patrzenia co jest w środku... na szczęście :twisted: jak to określił wet ;) łapka w środku krwawiła, więc nie było za bardzo tkanki martwej ;) tośmy se miejscowe znieczulenie podali, a potem prawie na żywca, po odkażeniu łapki, trzeba było "odświeżyć" resztę ranki, żeby się potem ładnie goiło... a potem ranka została związana na trzy supełki ;) znaczy się trzy szwy były :lol: a potem właśnie pakowanie łapy w opatrunek ;)

i jaki grzeczny przy tym był 8O nawet się nie odezwał... co prawda nie miał jak, bo mordkę mu zamknęłam ;) i łapki trzymałam, ale mógł przecież próbować :twisted:

ogólnie, gdyby nie ta łapka, to kociak jest najzdrowszy, najsilniejszy, najfajniejszą mordkę ma ;)


kolejny kocurek, Piegusek -> jedno oczko zdrowe. drugie... :roll: :? wyglądało kiepsko, ale na szczęście po wyciśnięciu ropki i "rozsunięciu" napuchniętych powiek (w środku opuchnięte) zobaczyliśmy pięęęękne zdrowe oczko :) czyli się wyleczy zupełnie ;)
kocur też spory, też upasiony ;) tak jak Maczuga :P


i ostatnia dziewuszka, malutka strasznie (1/3 tamtych kociaków...), chudziutka, żeberka czuć, wszystkie kosteczki... oczko jedno łzawiące, drugie zdrowe... byle by jeść chciała :roll: i się podtuczyć...


(któryś kocurek będzie jechać w niedzielę do swojego domku, ale nie wiem który...
pewnie wciśniemy Pieguska, bo Maczuga musi sobie łapkę doleczyć do końca... a Pieguskowe oko to chwila ;) )


wszystkie trzy dostały odrobaczacza, odpchlacza i dziewczę jeszcze "psika" do uszek na świerzba ;)
dziewczę i Piegusek będą na tabletkowym antybiotyku i kropelkach,
a Maczuga dostał igłą w... trzydniowego antybiotyka :lol: i mamy na łapkę uważać ;)


a łapanie wyglądało tak:
wchodzimy do piwnicy, szukamy kociaków... ;) i "Ooo! wylazło 8) " te najmniejsze, dziewczynka.
to idziemy, otwieramy drzwi piwniczki (bo w tym czasie się już zdążyło schować ;) ) wystawiamy niepotrzebne graty... maleństwo wychodzi ;) Aia popchnęła w moją stronę, a ja złapałam w dwa palce i leciutko przytrzasnęłam do ziemi, żeby resztkami sił się nie wyrwało ;) to pakujemy... 8)

potem odkryliśmy dwa kociaki w piwniczce obok ;)
otwieramy drzwi, patrzymy co siedzi i jak dzikie... to chwytam tego z chorym oczkiem, bo biedniejsze...
nie pamiętam czy się odezwał nawet ;) za kark i po robocie :lol: ;) to kolejne siedzi w drugim transporterku ;)
przepakowałyśmy potem jedne maleństwo do drugiego, żeby mieć na nowo wolną klatkę...

i czecie :roll: :twisted: Maczuga... :mrgreen: się próbowało ukryć za jakimś fotelem, ale mu nie wyszło 8)
to złapałam, ale widocznie nie w tym miejscu co potrzeba, bo mnie dziabnął i nawet podrapać zdążył ;)
wydarło się, nawrzeszczało na mnie... i już siedziało grzecznie w klateczce 8)


wszystko (łącznie z przekładaniem Pieguska do klatki z dziewuszką) zajęło nam nie więcej niż 5 minut ;)


potem obfociłyśmy dorosłe koty, pogadałyśmy z karmicielką...

pojechałyśmy do lecznicy...

i takie tam :lol:

a potem do Domku Tymczasowego, który mam nadzieję, że się ujawni... ;) 8)

a po 22 byłyśmy w domach swoich własnych :roll:



Aia pisze:tzn zabrałyśmy w ostatniej chwili, bo żadnemu na stałe nic nie zostanie

:strach: ja bym wolała, żeby oczy i łapa zostały :twisted: :lol: :wink: w całości :P


zdjęcia pewnie jutro będą ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 11, 2007 7:53

ujawniam się 8)


kociaki przespały spokojnie całą noc. nad ranem jak szykowałam jedzonko dla wszystkich słyszałam dosyć głośne miauczenie :roll: jak taki mały kot może tak miauczeć :lol: później udało mi sie namierzyć sprawcę. to chłopak z chorym oczkiem.

mała świetnie je. nie wiem czemu taka mała. jest chyba najśmielsza. no i najmniejsza.

Maczuga niestety ściągnął sobie opatrunek. chyba Ktoś wykrakał :twisted: niestety dzisiaj mam ważne badania po pracy, nie wiem o której wrócę. Jeżeli w miarę przyzwoicie to podjadę na białobrzeską, na ursynów na pewno nie dam rady... pocieszam sie tym że łapka wygląda dobrze. zasklepiła się ładnie i (mam nadzieję) że jak trochę pooddycha to nic złego się nie stanie...

i nie chcę zapeszać ale może szykuje się jeden domek
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw paź 11, 2007 9:36

Kasia_S pisze:ujawniam się 8)


kociaki przespały spokojnie całą noc. nad ranem jak szykowałam jedzonko dla wszystkich słyszałam dosyć głośne miauczenie :roll: jak taki mały kot może tak miauczeć :lol: później udało mi sie namierzyć sprawcę. to chłopak z chorym oczkiem.

mała świetnie je. nie wiem czemu taka mała. jest chyba najśmielsza. no i najmniejsza.

:D :lol:

Kasia_S pisze:Maczuga niestety ściągnął sobie opatrunek. chyba Ktoś wykrakał :twisted: niestety dzisiaj mam ważne badania po pracy, nie wiem o której wrócę. Jeżeli w miarę przyzwoicie to podjadę na białobrzeską, na ursynów na pewno nie dam rady... pocieszam sie tym że łapka wygląda dobrze. zasklepiła się ładnie i (mam nadzieję) że jak trochę pooddycha to nic złego się nie stanie...

i nie chcę zapeszać ale może szykuje się jeden domek


:strach: mam nadzieję, że sobie nic nie wyszarpie :roll: bo to jeszcze musi mieć czas na zrośnięcie (kilka dni)...

ciekawe kto wykrakał :twisted: to chyba było krakanie zbiorowe :lol: (w lecznicy też :mrgreen: )

Ooo! a na którego? 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 11, 2007 9:46

domek jeszcze nie wie czy w ogóle się uda, będziemy delikatnie próbować "ułagodzić" jednego domownika :lol: co może nie być łatwe, bo jamnior nie młody już :wink: no i tak sobie myślę że może w tej dwójce co zostanie koleżanka się zakocha 8)




trzymajcie :ok: w przyszłym tygodniu (jak sie podleczą i całkiem oswoją, również z psem) odwiedziny :D
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw paź 11, 2007 14:27

Wczoraj przy okazji bycia w Boliłapce spotkałam Anikę i Aię :D

Pan Mieszko mówił coś tam: "20 zł + 30 zł + 20 zł, o czyli 70 zł"

Dziewczyny w tym czasie się śmiały... :twisted:

Pan doktor wkońcu: "Czy wy mnie wogóle słuchacie?!" :roll:

:mrgreen:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Czw paź 11, 2007 18:59

*anika* pisze:
Aia pisze:tzn zabrałyśmy w ostatniej chwili, bo żadnemu na stałe nic nie zostanie

:strach: ja bym wolała, żeby oczy i łapa zostały :twisted: :lol: :wink: w całości :P


no to może jednak coś im zostanie Obrazek


Kasiu_S wielkie dzięki zaudostępnienie niewielkiego kącika w twoim mieszkanku Pieguskom i chęci i czas poświęcony im Obrazek

Kasia_S pisze:mała świetnie je. nie wiem czemu taka mała. jest chyba najśmielsza. no i najmniejsza.


to bardzo dobrze że je :D niech wcina i nadrabia i goni braci, bo zdecydowanie nie wygląda na kociaka z tego miotu :roll:

Karmicielka mówiła że Ona najśmielsza i pierwsza przychodziła (do nas też wyszła w piwnicy :wink: )
nie będziesz chyba miała wielkich problemów z uczłowieczeniem Jej :D
zresztą :twisted:
chłopaki też dzikusami nie są - co zaraz będzie widoczne na zdjęciach 8)
(Maczuga tylko udaje i próbuje zasyczeć sie na śmierć, ale wzięty na ręce od razu kapituluje :lol: z miną świadczącą o wielkim: łojessu znowu złapali... :roll: i sufituje tylko oczami :lol: )
i jeszcze jedna BARDZO istotna rzecz, której wczoraj nie napisałyśmy :wink:
Maczuga jest przepiękny
(ja wiem że na każdego tak mówię :roll: )
ale jak sie na Niego patrzy to po prostu prześliczny
ma TAKIE wielkie oczy (po mamusi :wink: )


A Piegusek słodki jest i ma cętki :wink:



Kasia_S pisze:trzymajcie w przyszłym tygodniu (jak sie podleczą i całkiem oswoją, również z psem) odwiedziny


:love:
ale suuuper by było
będę na pewno trzymać :D

a odwiedzający do jednego czy dwók kociaków? 8)


Kociareczka pisze:Wczoraj przy okazji bycia w Boliłapce spotkałam Anikę i Aię

Pan Mieszko mówił coś tam: "20 zł + 30 zł + 20 zł, o czyli 70 zł"

Dziewczyny w tym czasie się śmiały...

Pan doktor wkońcu: "Czy wy mnie wogóle słuchacie?!"


bo tam o jakiś nieciekawych rzeczach mówił :roll: Obrazek
ale do świadomości zostało przyjęte :P

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw paź 11, 2007 19:29

w piwnicy
Obrazek Obrazek
od lewej: dziewuszka (trza imienia :!: ), Piegusek (chłopak :wink: ) i drugim zdjęciu w innym transporterku bojowy Maczuga(ale imie nie od wojowniczości pochodzi 8) )

w lecznicy
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek
pierwsze: Maczuga drugie: dziewczynka trzecie: Piegusek czwarte: wszystkie Pieguski obejrzane, wymaltretowane i w końcu zostawione w spokoju :wink: od lewej: Maczuga (tu chyba widać dlaczego Maczuga to Maczuga :twisted: ), Piegusek i dziewczynka

nareszcie w domku
Obrazek ObrazekObrazek

po ciężkim dniu padnięte dzieci... dziewczynka (może Beza, Pralinka, Donatka - to na zachęte aby rosła jak pączek :wink: ... jakie tam są jeszcze ciasteczka :? :roll: ) wtulona w Kasię, Piegusek przyklejony do mojej ręki, Maczuga

Obrazek
i wszystkie 3 Pieguski :P

udało mi sie rozszyfrować kto jest kim na zdjęciu sprzed miesiąca w piwnicy :twisted:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw paź 11, 2007 20:15

A tutaj pozostałe anielewiczowskie koty :D


Matula - mamusia Piegusków złapana :twisted:
Obrazek
Ruda Dupka łapiemy :D
Obrazek
Baletnica złapana
Obrazek
Czarny (mam nadzieję że zadnego imienia nie pomyliłam i dobrze dopasowałam :roll: )
Obrazek
pożegnanie Piegusków (się znaczy czas na zarcie :roll: :twisted: )
Obrazek







A tu Wujcio
młody (5-6 mies.) marmurek w pastelowych kolorach :D

(to jego spotkałam)
który mógłby np. komuś samotnemu rozweselić życie :twisted:
koć widać że na ręce wchodzi, bawi sie ładnie, gania stare koty i je zaczepia, wspina sie na drzewa, głaskać mi sie dał... no... :roll: :twisted: chce kto :?:
ma bardzo przyjemny pyszczek i wesoły charakterek :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Sob lis 24, 2007 0:13 przez Aia, łącznie edytowano 3 razy

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw paź 11, 2007 20:51

Aia pisze:(może Beza, Pralinka, Donatka - to na zachęte aby rosła jak pączek :wink: ... jakie tam są jeszcze ciasteczka :? :roll: )

Pralinka! :mrgreen:

co Wy na to? :P

Piegusek, Pralinka i... no bez przesady :twisted: :lol: Maczuga? :smiech3: a możęęę... chwila :mrgreen: są takie chrupki "maczugi" :lol: ;)

no to już mamy komplet 8)

Aia pisze:udało mi sie rozszyfrować kto jest kim na zdjęciu sprzed miesiąca w piwnicy :twisted:


a mi nie :twisted:

które to które? ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 11, 2007 20:55

baby - klatki moej sa na pradze - jedna na bazarze, druga u ewy, obie mozecie pozyczyc jak chcecie.

ja mam sajgon na uczelni obecnie, juz nie wiem jak sie nazywam i chwilowo na pewno nie dam rady wam pomoc...

gratulacje z powodu maluchow

jakby sie wam tymczas zwolnil, to ja te wszystkie wolne miejscowki zaklepuje!!!!!!

help!!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 11, 2007 21:29

jopop pisze:baby - klatki moej sa na pradze - jedna na bazarze, druga u ewy, obie mozecie pozyczyc jak chcecie.

chcemy ;)
jopop pisze:ja mam sajgon na uczelni obecnie, juz nie wiem jak sie nazywam i chwilowo na pewno nie dam rady wam pomoc...

nie szkodzi ;) poradzimy chyba sobie :) (seniorita z samochodem będzie :) )
tylko chciałabym wiedzieć, czy możemy przywieźć 3 kocice do was do lecznicy? :roll: ;)

łapanka wstępnie na sobotę, na wczesne popołudnie ;)
tylko sprzęt trzeba wcześniej zebrać. jopop, dogadacie się z senioritą? 8)
jopop pisze:gratulacje z powodu maluchow

;) thanks
jopop pisze:jakby sie wam tymczas zwolnil, to ja te wszystkie wolne miejscowki zaklepuje!!!!!!

help!!!

to już z Kasią_S ustalaj ;) bo pewnie takie ciasteczka to szybko do domków pójdą 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 11, 2007 22:06

Kasiu_S - PUBLICZNIE PROSZĘ: Zaklep następny tymczas na coś ode mnie <ikonka błagająca na klęczkach>

Seniorita i Ewę i Marzenę zna, wiec klatki powinna umiec odzyskac:)

Kotki - tak, możecie przywieźć, powinno już być miejsce, na wszelki wypadek dopytajcie jeszcze orchidkę czy je zwolniła:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2007 8:57

jopop pisze:Kasiu_S - PUBLICZNIE PROSZĘ: Zaklep następny tymczas na coś ode mnie <ikonka błagająca na klęczkach>


w miarę możliwości... oczywiście
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt paź 12, 2007 9:43

Zabiorę klatki, rozstawimy i łowimy co się da :) Pogoda średnio zachęcająca dla kotów, ale na głodniaka damy radę (one na głodniaka, nie my :twisted: )
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pt paź 12, 2007 20:57

*anika* pisze:
Aia pisze:(może Beza, Pralinka, Donatka - to na zachęte aby rosła jak pączek :wink: ... jakie tam są jeszcze ciasteczka :? :roll: )

Pralinka! :mrgreen:

co Wy na to? :P


:ok:

mnie sie najbardziej właśnie to podobało :wink:

Piegusek, Pralinka i... no bez przesady :twisted: :lol: Maczuga? :smiech3: a możęęę... chwila :mrgreen: są takie chrupki "maczugi" :lol: ;)

:smiech3:

Maczuga w skrócie Maczo :wink:

Mazurek, Faworek, Cynamonek (Ancymonek :wink: ) Herbatniczek :? , Imbirek... (nie jadłam :roll: ciekawe czy dobre :wink: ), Keksik... i to tyle smacznych ciastek :wink: bo Napoleonek odpada :lol:


Aia pisze:udało mi sie rozszyfrować kto jest kim na zdjęciu sprzed miesiąca w piwnicy :twisted:


a mi nie :twisted:

które to które? ;)


licząc główki od lewej
Pralinka (jej M-ka to takie 2 widełki po bokach i w środku takie różki :twisted: :lol: i jest najciemniejsza)
Piegusek - od niego Pieguski :wink: - położył łepek na Pralince ( jego M-ka to 2 widełki po bokach a w środku... hymmm...yyyy taka strzykawka czy długopis z wkładem)
a Maczo śpi i pysczka nie pokazał :wink:

tak obstawiam
mogłam pomylić chłopców... ale chyba dobrze :mrgreen:


na jutro wszystko umówione :twisted:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Magda_lena, Marmotka, nfd i 101 gości