casica pisze:Jeśli masz taki ładny głos jak ona to spoko, przekwalifikuję się na Twojego impresaria i tak zdobędziemy pieniądze i sławę, Ty bardziej, ale co tam, nie jestem zazdrosna
Zaraz je trzeba powystawiać na kociarnię i nie martw się, wydadzą się

Jak zawsze pomocna. Casica ale mnie chodziło o stan umysłu Violetty, bo głos to ja mam jak poderżnięty kogut

.
Zdjęcia mam porobione z okresu leczenia i cały czas próbuję im zrobić teraz jak są już piękne ale wiesz, ostatnio jakoś czasu mi brak na czekanie na odpowiednie ujęcie. Myślę, że jak uspokoi się sprawa Andrzejka i trochę ochłonę to biorę się za pracę przy kompie.
Jestem wykończona wczorajszym dniem, a dziś muszę jeszcze odwieść kotkę po sterylce na Miechowice i wrócić na wieczór do pracy.