Olinek ['], Drops, Kimisia i inni fotki str. 101

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 12, 2007 12:27

Agneska pisze: U mnie też jedyna kobieta w kocim stadzie nie chce się z nim zadawać. Jej się najwyraźniej zdaje, że tak jak ja jest człowiekiem, a pozostałe stwory to koty, czyli istoty niższego gatunku, z którymi nie warto mieć do czynienia. :lol:


Dokładnie tak :D :D :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 12, 2007 12:47

dopiero doczytałam :oops:

ale macie fajnie :ryk: :ryk: :ryk:
a jak sąsiedzi? mówią Wam jeszcze "dzień dobry"? 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2007 9:17

Olinek nadal jest jako pierwszy na stronie schroniska - kto zajmuje się aktualizacją ?

bardzo się cieszę, że jest mu u was tak dobrze

pisiokot, pięknie piszesz - czy mogę Cię prosić o napisanie pięknego, wzruszającego tekstu o tym jak bardzo potrzebne są domy tymczasowe i na czym to polega. Marzy mi się, żeby właśnie Twój tekst obiegł całą Polskę (jeśli pozwolisz) i żeby dzięki Twojemu talentowi i wielkiemu sercu
kolejne koty (i psy) dostały szansę na wyrwanie się ze schroniska.
Chodzi mi o tekst skierowany do każdego z nas, naszych rodzin, znajomych i nieznajomych. Bardzo mało ludzi wie co to znaczy dom tymczasowy. Bardzo proszę ...
pozdrawiam :)
Renata
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2007 19:59

Oooo a my to sie chyba znamy :lol: tylko cus ne moglam Was znalesc :twisted: ,ale juz jestem i sledze :wink:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Czw cze 14, 2007 0:03

wibryska pisze:pisiokot, pięknie piszesz - czy mogę Cię prosić o napisanie pięknego, wzruszającego tekstu o tym jak bardzo potrzebne są domy tymczasowe i na czym to polega. Marzy mi się, żeby właśnie Twój tekst obiegł całą Polskę (jeśli pozwolisz) i żeby dzięki Twojemu talentowi i wielkiemu sercu
kolejne koty (i psy) dostały szansę na wyrwanie się ze schroniska.
Chodzi mi o tekst skierowany do każdego z nas, naszych rodzin, znajomych i nieznajomych. Bardzo mało ludzi wie co to znaczy dom tymczasowy. Bardzo proszę ...
pozdrawiam :)
Renata


ja niestety znikam z forum :( muszę zadbać o męża i zwierzaki
więc jeśli napiszesz ten tekst to bardzo prosze, przeslij mi go na pw
jeszcze raz dziękuję
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 14, 2007 9:28

Renatko,

chyba za bardzo nie wiem, dla kogo ma być ten tekst... bo jak coś jest dla wszystkich, to często okazuje się być dla nikogo :( Pisząc cokolowiek artykuł, ulotkę, list - najczęściej pisze się do kogoś, nawet jeżeli tym kimś jest tylko kot :wink: Nie wiem o kim mam myśleć pisząc, do kogo kierować słowa - do mojego sąsiada, który zwierząt nie lubi, do znajomej, która ma jednego kota i "swoją normę" w kwestii pomocy zwierzakom wykonała..., do znajomych, miłośników wychuchanych psów rasowych i równie wychuchanych mieszkań... do tych, którzy no wiedzą, rozumieją, ale może ktoś inny...

Na moje zniechęcenie w kwestii pisania takiego tekstu wpływ mają chyba doświadczenia ostatnich dni, kiedy rozpytywałam się gdzie się dało szukając domu tymczasowego najpierw dla Dextera, a wczoraj cały dzień dla Alicji. Rozmawiałam z wieloma osobami - miłymi, serdecznymi, wrażliwymi - z zerowym skutkiem i równie zerowym brakiem zrozumienia. Po kolejnej takiej (a jakże, bardzo miłej rozmowie :evil:), poryczałam sobie w pracowym kiblu i stwierdziłam, że chyba chwilowo zajmę się moimi kotami i tylko nimi. Pewnie niedługo mi przejdzie, ale na razie mam dół w tym temacie jak lej po największej bombie - i nie czuję się na siłach, żeby przekonywać kogokolwiek... Jak widać skuteczność mojego przekonywania jest żadna :(
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 14, 2007 19:46

Agneska pisze:Ania, ja jestem juz na najlepszej drodze do stania się ANTYfeministką. :wink:
U mnie też jedyna kobieta w kocim stadzie nie chce się z nim zadawać. Jej się najwyraźniej zdaje, że tak jak ja jest człowiekiem, a pozostałe stwory to koty, czyli istoty niższego gatunku, z którymi nie warto mieć do czynienia. :lol:
Proszę, zaprzeczajcie moim obserwacjom, że kocie samice to egoistyczne i nietowarzystkie stworzenia!


zaprzeczam 8)
macie za mało bab! :mrgreen:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 14, 2007 22:57

pisiokot pisze:Renatko,

chyba za bardzo nie wiem, dla kogo ma być ten tekst... bo jak coś jest dla wszystkich, to często okazuje się być dla nikogo :( Pisząc cokolowiek artykuł, ulotkę, list - najczęściej pisze się do kogoś, nawet jeżeli tym kimś jest tylko kot :wink: Nie wiem o kim mam myśleć pisząc, do kogo kierować słowa - do mojego sąsiada, który zwierząt nie lubi, do znajomej, która ma jednego kota i "swoją normę" w kwestii pomocy zwierzakom wykonała..., do znajomych, miłośników wychuchanych psów rasowych i równie wychuchanych mieszkań... do tych, którzy no wiedzą, rozumieją, ale może ktoś inny...

Na moje zniechęcenie w kwestii pisania takiego tekstu wpływ mają chyba doświadczenia ostatnich dni, kiedy rozpytywałam się gdzie się dało szukając domu tymczasowego najpierw dla Dextera, a wczoraj cały dzień dla Alicji. Rozmawiałam z wieloma osobami - miłymi, serdecznymi, wrażliwymi - z zerowym skutkiem i równie zerowym brakiem zrozumienia. Po kolejnej takiej (a jakże, bardzo miłej rozmowie :evil:), poryczałam sobie w pracowym kiblu i stwierdziłam, że chyba chwilowo zajmę się moimi kotami i tylko nimi. Pewnie niedługo mi przejdzie, ale na razie mam dół w tym temacie jak lej po największej bombie - i nie czuję się na siłach, żeby przekonywać kogokolwiek... Jak widać skuteczność mojego przekonywania jest żadna :(


ja też mam podobne doświadczenia, ale nigdy jeszcze tak rozpaczliwie jak Ty nie musiałam szukać domu tymczasowego

ja myślę, że taki tekst mógłby być skierowany do osoby, która nawet jeszcze nie wie, że mogłaby w ten sposób pomóc (nawet tylko raz)
ja jeszcze rok temu nie miałam żadnego kota a teraz mam 7 :)

do osoby, która jak tylko to przeczyta, zrozumie, że to prośba właśnie do niej, nawet jeśli zachęcisz tylko jedną osobę - to już wielki sukces

cierpliwie poczekam, aż znowu nadzieja napełni Twoje dobre serduszko :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 15, 2007 16:26

Aniu, a może nowe foteczki? Duuużo foteczek :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt cze 15, 2007 20:09

mokkunia pisze:Aniu, a może nowe foteczki? Duuużo foteczek :D
tez sie pod tym podpisuje Anulko 8) ...i musze sie z czyms zwierzyc :lol: ...nie czuje sie wyalienowana,opetana sila osobistego czaru mojej Ksiezniczki,ktora miala byc u mnie chwil kilka :wink: ,na wpol podobna historia ale efekt +2 :lol: ... i tak pewnie czeka Nas wezwanie na dywanik :evil: :roll: :lol:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Śro cze 20, 2007 13:10

Olinek-chudzinek został przemianowany przez Dużego na Muminka :D Zainteresowany nie protestuje tzn. wykazuje dokładnie taki sam brak reakcji zarówno na jedno jak i na drugie imię :wink:
Kiciuś, cieszący się do tej pory doskonałym apetytem dzisiaj nie zjadł nic :( nie pomogło podsuwanie smakołyków a to takich, a to siakich (Duża jest w domku i dopieszcza kociambery ile się da). Pooglądałam go dokładnie, pojawiło się znowu troszkę katarku w nosku, oczka w zasadzie ok., a czy mu świszczy w płuckach trudno powiedzieć przy takim mruczku :D W każdym razie Duża zajrzała do pustego portfela, podumała i zamierza wydać stówę (której w tym portfelu nie znalazła:D ) na trzy dawki Zylexisu, o którym to różne mądre ciocie piszą, że pięknie podnosi odporność i takim zabiedzonym chudzinkom bardzo pomaga. Umówiłam się z Ewą na jutro, druga dawka w sobotę, trzecia w poniedziałek.

fotek kilka
poranek u Pisiokotów (na zdjęciach Dyzio, Kajtek "czarna zaraza" :D , Dropsio i kawałek Rudzinka

Obrazek Obrazek Obrazek

sypialnia piętrowa :D

Obrazek
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 20, 2007 19:41

Pisiokotowe Koty :1luvu:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 20, 2007 20:32

Pisiokotku!i to ma byc duuuuzo? :twisted: :lol:
Cemy wiecej 8)

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Śro cze 20, 2007 21:05

Aniu, ja koniecznie muszę do Was przyjść w odwiedziny i poznać te Twoje kociaste :) Bo takie słodkie widoki na tych fotkach :love:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt cze 22, 2007 12:59

Foteczek dla cioteczek cd. :D

Oto moi pierworodni - Dyzio, Kicia i Rudzio w promieniach przedobiadowego słonka... Mruuu. mrrruuu...

Dyzio, jako dobrze wychowany kawaler najpierw zająl się toaletą Kici, w końcu jedynej panny w tym licznym męskim gronie...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

... a dopiero później swoją własną...

Obrazek Obrazek Obrazek

... a ja się dokładnie myję... :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

teraz jestem śliczny i można mnie podziwiać

Obrazek

o :!: Obrazek
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 143 gości