AWARYJNY "Serce na Dłoni" po raz ostatni

[Femka]

Koty Mirki_t potrzebują pomocy Chorują, odchodzą, dług u weta rośnie a miseczki trzeba napełnić
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59718

też mi to przyszo do głowy

[pixie65]

Przeczytałam...Uważam, że Pani Bożence z Częstochowy pomoc jest potrzebna najbardziej...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61825

Popieram też tę kandydaturę:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61 ... pe&start=0

Bardzo chciałabym pomóc też mirce_t...
I znowu mam pewne ALE i watpliwości, czy rozdrabniać Fundusz Osobiście wolałabym pomóc Mirce bazarkowo, sytuacja u niej jest - powiedzmy - w miarę stabilna.
Proszę Was, rozumiem, że nie macie czasu, ale ja też mam parę spraw do załatwienia - wyraźcie swoje opinie co do mojej propozycji. To w końcu jest NASZ a nie tylko mój Fundusz...

BTW mówiąc szczerze - gdyby to tylko ode mnie zależało całą kwotę z Funduszu przeznaczyłabym dla Pani Bożenki...To nie jest bardzo duża kwota, a tam potrzebne są sterylki...

[CoToMa]

Przeczytałam...Uważam, że Pani Bożence z Częstochowy pomoc jest potrzebna najbardziej...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61825

BTW mówiąc szczerze - gdyby to tylko ode mnie zależało całą kwotę z Funduszu przeznaczyłabym dla Pani Bożenki...To nie jest bardzo duża kwota, a tam potrzebne są sterylki...

też tak myślę...

[Femka]

Przeczytałam...Uważam, że Pani Bożence z Częstochowy pomoc jest potrzebna najbardziej...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61825

Popieram też tę kandydaturę:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61 ... pe&start=0

Bardzo chciałabym pomóc też mirce_t...
I znowu mam pewne ALE i watpliwości, czy rozdrabniać Fundusz Osobiście wolałabym pomóc Mirce bazarkowo, sytuacja u niej jest - powiedzmy - w miarę stabilna.
Proszę Was, rozumiem, że nie macie czasu, ale ja też mam parę spraw do załatwienia - wyraźcie swoje opinie co do mojej propozycji. To w końcu jest NASZ a nie tylko mój Fundusz...

BTW mówiąc szczerze - gdyby to tylko ode mnie zależało całą kwotę z Funduszu przeznaczyłabym dla Pani Bożenki...To nie jest bardzo duża kwota, a tam potrzebne są sterylki...

przejrzałam oba watki. Wszyscy potrzebują pomocy, ale faktycznie rozdrabnianie i tak skromnych środków funduszowych nie ma sensu. Popieram Panią Bożenkę.

[pixie65]

Bardzo chciałabym pomóc też mirce_t...
I znowu mam pewne ALE i watpliwości, czy rozdrabniać Fundusz Osobiście wolałabym pomóc Mirce bazarkowo

I nawet mam coś na ten cel...więc, żeby nie było że nie pomożemy Mirce - może jej właśnie w taki sposób

[Wielbłądzio]

ja też popieram pomoc dla pani Bożenki...

[Amika6]

Zaakceptuję decyzję większości, ale proszę o w miarę szybką decyzję.
Los tych małych, skrzywdzonych kociąt bardzo zapadł mi w serce i jesli nasza wspólna pomoc trafi do kogoś innego, to postaram się sama coś dla tych kociąt zrobić (oby nie za późno)

[pixie65]

Amiko, spokojnie Tam problem polega bardziej na braku domków tymczasowych

Chlory nadal żarte i w doskonałym nastroju.
Bardzo prosimy o DT!!
One strasznie chcą zwiedzać i hasać a w lecznicy nie ma do tego warunków.
Poza tym potrzebują stałego kontaktu z człowiekiem, jak to maluchy - tego niestety też nie jesteśmy w stanie im zapewnić
Niestety, jak wiadomo potrzeba też czegoś więcej - tulenia, kochania i kolanek do leżenia...

[Boo]

Nie umiem wybrać
Dostosuję się...

[Amika6]

Amiko, spokojnie Tam problem polega bardziej na braku domków tymczasowych

Chlory nadal żarte i w doskonałym nastroju.
Bardzo prosimy o DT!!
One strasznie chcą zwiedzać i hasać a w lecznicy nie ma do tego warunków.
Poza tym potrzebują stałego kontaktu z człowiekiem, jak to maluchy - tego niestety też nie jesteśmy w stanie im zapewnić
Niestety, jak wiadomo potrzeba też czegoś więcej - tulenia, kochania i kolanek do leżenia...

Tak, wiem. Ale kasa na pobyt w lecznicy i ratowanie oczu (minimum 400 zł.) potrzebna.
Osobiście nie mogę dać DT, dlatego chciałebym pomóć finansowo.
A tak przy okazji to miałabym sporo fantów na bazarek, ale musiałabym kogoś prosić o pomoc, bo nie mam doświadczenia i śmiałości, żeby wystartować

[Femka]

Amiko, spokojnie Tam problem polega bardziej na braku domków tymczasowych

Chlory nadal żarte i w doskonałym nastroju.
Bardzo prosimy o DT!!
One strasznie chcą zwiedzać i hasać a w lecznicy nie ma do tego warunków.
Poza tym potrzebują stałego kontaktu z człowiekiem, jak to maluchy - tego niestety też nie jesteśmy w stanie im zapewnić
Niestety, jak wiadomo potrzeba też czegoś więcej - tulenia, kochania i kolanek do leżenia...

Tak, wiem. Ale kasa na pobyt w lecznicy i ratowanie oczu (minimum 400 zł.) potrzebna.
Osobiście nie mogę dać DT, dlatego chciałebym pomóć finansowo.
A tak przy okazji to miałabym sporo fantów na bazarek, ale musiałabym kogoś prosić o pomoc, bo nie mam doświadczenia i śmiałości, żeby wystartować

Amika, chętnie pomogę w nauczeniu wystawiania bazarków, w dodawaniu odwagi, albo jeśli chcesz, w poprowadzeniu bazarków

[Amika6]

Amiko, spokojnie Tam problem polega bardziej na braku domków tymczasowych

Chlory nadal żarte i w doskonałym nastroju.
Bardzo prosimy o DT!!
One strasznie chcą zwiedzać i hasać a w lecznicy nie ma do tego warunków.
Poza tym potrzebują stałego kontaktu z człowiekiem, jak to maluchy - tego niestety też nie jesteśmy w stanie im zapewnić
Niestety, jak wiadomo potrzeba też czegoś więcej - tulenia, kochania i kolanek do leżenia...

Tak, wiem. Ale kasa na pobyt w lecznicy i ratowanie oczu (minimum 400 zł.) potrzebna.
Osobiście nie mogę dać DT, dlatego chciałebym pomóć finansowo.
A tak przy okazji to miałabym sporo fantów na bazarek, ale musiałabym kogoś prosić o pomoc, bo nie mam doświadczenia i śmiałości, żeby wystartować

Amika, chętnie pomogę w nauczeniu wystawiania bazarków, w dodawaniu odwagi, albo jeśli chcesz, w poprowadzeniu bazarków

Dziękuję, chętnie skorzystam. Zrobię przegląd fantów i na pw poproszę o opinię .

[Femka]

Amiko, spokojnie Tam problem polega bardziej na braku domków tymczasowych

Chlory nadal żarte i w doskonałym nastroju.
Bardzo prosimy o DT!!
One strasznie chcą zwiedzać i hasać a w lecznicy nie ma do tego warunków.
Poza tym potrzebują stałego kontaktu z człowiekiem, jak to maluchy - tego niestety też nie jesteśmy w stanie im zapewnić
Niestety, jak wiadomo potrzeba też czegoś więcej - tulenia, kochania i kolanek do leżenia...

Tak, wiem. Ale kasa na pobyt w lecznicy i ratowanie oczu (minimum 400 zł.) potrzebna.
Osobiście nie mogę dać DT, dlatego chciałebym pomóć finansowo.
A tak przy okazji to miałabym sporo fantów na bazarek, ale musiałabym kogoś prosić o pomoc, bo nie mam doświadczenia i śmiałości, żeby wystartować

Amika, chętnie pomogę w nauczeniu wystawiania bazarków, w dodawaniu odwagi, albo jeśli chcesz, w poprowadzeniu bazarków

Dziękuję, chętnie skorzystam. Zrobię przegląd fantów i na pw poproszę o opinię .

super, chętnie pomogę

[Bungo]

No, ja też za p. Bożenką, przez te sterylki szczególnie.

[realka]

Rzuciłam tylko okiem szybko na oba wątki i mysle ze możemy pomóc tej Pani - sterylki rozwiąża przyszłe ewentualne problemy. Bo rozumiem (tak doczytałam) że maluchy zdrowieją i głownie potrzebny jest dom?