Emilek znalazł miłość u Fri. Śpij spokojnie, Aniołku [']

» Pon lut 12, 2007 13:39

na zielonej podusi siedzi Frida - gdzieś musi,
z parapetu ma widok na zaokienny świat;
mruży ślepka zielone w kawkę dziką wpatrzone:
"tyłek trochę przesunę kiedy przyjedzie brat..."
:twisted:

» Pon lut 12, 2007 13:43

a kocyk czerwony nie wystarczy?

to chyba będzie najbardziej skomplikowana umowa adopcyjna w historii miau, jak tak codziennie będziecie mi coś frymuśnego dopisywać to nigdy jej nie zredagijecie do końca! :twisted:

hej ciotunie, litości!
zanim Emil zagości
wyrwę włosy ze złości
oszaleję z radości
i policzę swe kości
tyle podpisywanie umowy będzie trwać - mać!

» Pon lut 12, 2007 13:52

Fri, jesteś niesamowita :lol:

Ale od punktu o załozeniu kotom wątku nie odstąpimy, prawda, cioteczki? :twisted:

» Pon lut 12, 2007 14:46

nawet jak was przekupię?

varia pisze:
Kicorek pisze:
mokkunia pisze:Fri będzie musiała mieć swój wątek. Właśnie dopisuję to jako punkt do umowy adopcyjnej Emilka

O!!

bosko

i będzie to kolejny wątek pełen galeretek bez cukru :mrgreen:

zaginonych uszóf Pluszaka :mrgreen:

głupich wierszyków :mrgreen:

i ogólej radości? :twisted:

» Pon lut 12, 2007 14:55

O nie, od tego punktu nie odstąpimy i zredagujemy go bardziej rygorystycznie, dodamy dopisek "w nowym wątku wiadomości dotyczące KOTÓW muszą pojawiać się nie rzadziej niż 1 raz dziennie w celu odsunięcia zagrożenia wątku kisielową epidemią".

» Pon lut 12, 2007 14:58

agacior_ek pisze:O nie, od tego punktu nie odstąpimy i zredagujemy go bardziej rygorystycznie, dodamy dopisek "w nowym wątku wiadomości dotyczące KOTÓW muszą pojawiać się nie rzadziej niż 1 raz dziennie w celu odsunięcia zagrożenia wątku kisielową epidemią".

To sobie Fri nagrabiłaś!
Czekam na Twój wątek. :mrgreen:

» Pon lut 12, 2007 15:07

Najpierw Emil - wątek potem!
trzeba się nacieszyć kotem!
zliczyć centki, smytłnąć bródkę
i odwalić tu robótkę... :twisted:

będzie Emil = będzie wątek

same tego chciałyście, ale żeby nie było, że nie ostrzegałam... :twisted:

drżyjcie Mody! :twisted:

» Pon lut 12, 2007 15:13

Ja się nie boję i czekam z niecierpliwością :mrgreen:

» Pon lut 12, 2007 15:21

ja tylko przypomnę Emilowi, że nie musi się do mnie z prowiantem sprowadzać... pieczarek i boczniaków mam zapasik w lodówce, a za miedzą czai sie rudy rydz - może swoje grzybki spokojnie zostawić mokkuni... :twisted:

» Pon lut 12, 2007 15:24

Ja także czekam :wink:

. Wątek nie musi być nowy może byc kontynuacja obecnego :wink:

(decyzje oczywiście podejmie Fri).
Piotr W.

» Pon lut 12, 2007 17:29

Wróciliśmy od weta. Niestety Doktor Ewa powiedziała, że nie ma widocznej poprawy jeśli chodzi o katar

Nie widać też żeby Emilek coś nabierał masy

Pobraliśmy dziś wymaz z noska na posiew, trzeba będzie czekać 5 dni i w zależności od tego co wyjdzie Emilek dostanie odpowiedni antybiotyk.
Emilek musi być cały czas na diecie. Tylko karma lecznicza RC Intestinal albo gotowany kurczaczek - nic innego.
W środę jedziemy po lekarstwa na odrobaczenie, czy z Emilkiem czy bez zależy wszystko od tego jak mały się będzie czuł.
Dostaliśmy też Imaverol do smarowania grzybka.

Smutno mi dziś, minęły dwa tygodnie odkąd Emilek jest u mnie. A biedulek ciągle chory, ciągle mizerny...