4kotki i czipsy - Czesio na wywczasach.

[paulinatob]

Justin - nie ma szans na zdjęcia... Czesiek gania - podkreślam - o piątej rano
A jak Ci jeszcze powiem, że przy ganianiu dwóch kalmotów - Cześka i Halo - różne rzeczy zmieniają miejsce zamieszkania (np. kwatek z parapetu na podłogę itp.) to zrozumiesz mój sceptycyzm...

[paulinatob]

Zauważyliście, ze dni robią się coraz dłuższe?
Moje koty chyba zauważyły - a może wiosne już w kościach czują? W każdym bądź razie dzikują na całego, tak jak jeszcze nigdy dotąd...
Poza tym coraz bardziej zgrane stado tworzą. Nawet Czesio ostatnio stał się jego członkiem i troszke uczestniczy w życiu grupy.

Zdjęć za dużo nie robiłam ostatnio ale mam 2 wcześniej jeszcze nie pokazywane

Portret Haluta:


I wczesnopopołudniowa drzemka:

[as21]

Ale Halo ma piękne zielone oczy to wydawałoby się najbardziej klasyczny koci kolor a u nas w domu na 4 koty ani jednych zielonych oczu
A drugie zdjęcie takie cieplutkie, przytulne, błogie i rozmarzone że aż naszła mnie ochota na taką drzemkę ..rozkoszne kociaki

[justin888]

Paulina a czy w związku z coraz duższymi dniami i w ogóle...ktoreś z towrzystwa kociego wyje upiornie i dziko w najmniej odpowiednich porach nocnych i rannych(bardzo rannych...)...
Acha o piątej rano ponoć dobre światło..najlepsze zdjęcia zmrok i świt:)tak słyszłam....

[paulinatob]

Wyć nie wyje.... tylko korby dostaje i na ten przykład o 2 w nocy chodze po domu i zdejmuję koty z dziwnych miejsc: np. z wieszaka na plaszcze z przedpokoju gdzie prawie pod sufitem siedzial wczepiony Halut nie mówiąc już o zakazanym dla kotów dziecięcym wózeczku...

Poza tym koty moje są bardzo do mojej osoby przywiązane.
I gdy wychodzę rano na spacer z psami to wszystkie wylegają na parapet dużego okna w moim pokoju gdzie mają widok na drogę, którą ze spaceru wracam... i jak już mnie zobaczą to wgapiają się intensywnie i starają się przyspieszyć mój powrót bo... bo po powrocie ze spaceru jest śniadanko

[safiori]

Poza tym koty moje są bardzo do mojej osoby przywiązane.
I gdy wychodzę rano na spacer z psami to wszystkie wylegają na parapet dużego okna w moim pokoju gdzie mają widok na drogę, którą ze spaceru wracam... i jak już mnie zobaczą to wgapiają się intensywnie i starają się przyspieszyć mój powrót bo... bo po powrocie ze spaceru jest śniadanko

U mnie jest bardzo podobnie ale ja sobie tłumaczę że to o mnie im chodzi a nie o śniadanko

[paulinatob]

No ja też tak sobie tłumaczyłam... ale moja siostra dośc brutalnie pozbawiła mnie złudzeń....

[justin888]

No ja też tak sobie tłumaczyłam... ale moja siostra dośc brutalnie pozbawiła mnie złudzeń....

bo sie pewnie na kotach nie zna i nie wie...ze im wcale o sniadanko nie chodzi

[paulinatob]

Oj zaniedbałam wątek...
Wklejam więc kilka fotek, może nie najnowszych ale bardzo je lubię

Zabawy damsko-męskie



Zabawy męskie



Halo


Czesiek śpioch


A dzisiaj przyjechał do nas drapak.
Piękny drapak.
Bardzo się spodobał, a zwłaszcza Teodorowi
Dziękuję covu

[justin888]

no to widzę, ż eu niektórych wesoło....drapaki, zabawy.... odmiana męska zabawy rewelacja
a czy ja juz mówiłam że Czesiek to przepiękny kawał kota

[safiori]

No mnie się najbardziej podobają zabawy męskie Ale powiem ze poznałam zwierzyniec Pauliny . Zwierzaki są fantastyczne, a to małe czarne to przylepiec którego nie daje się odkleić.
W takim razie czekamy na zdjęcia kotów na drapaku.

[paulinatob]

Justin - no masz 100% racji - kawał kota z niego z naciskiem na kawał Mimo diety obesity Cześ trzyma fason i jest idealnie nabitym tłuściochem
Ale jak tylko przyjdą wreszcie nasze siatki na okna i będzie więcej czasu spędzał na balkonie mam nadzieje że chociaz troszkę waga ruszy...

Safiori - dziękujemy
Teo faktycznie jak sie juz do kogoś przyklei to na amen.

A drapakowe zdjęcia mam nadzieję wstawić już wieczorkiem, jest ich kilka a prym wiedzie mały czarny. Dokładnie obadał już wszystkie dziury, rury, tajemne przejścia...
Ten kot to małe tornado...

[paulinatob]

Nie dam rady się zabrać za drapakowe fotki - dzisiaj przeżyłam szczepienia Cześka, Hala i Teodora i Abisi na dokładkę. Doświadczenie to kompletnie mnie wykończyło...

Ale była przynajmniej okazja do poważenia towarzystwa i oto co nastepuje: Cześ i Halo łeb w łeb, 6.5 kg, Teodor goni goni ile może i ma 3.75 kg.
Kropka była ważona ostatnio i drobinka ma 2.75 kg.

Kropka niestety nie nadaje się na szczepienie. Ciągle coś się z oczami dzieje. Kolejne krople były w użyciu - tym razem biodacyna - i zaraz pod odstawieniu oczka się zaczerwieniły i załzawiły, lekko zapuchły.
Robiłyśmy jej wczoraj test na chlamydie. Wyszedł ujemny.
Podamy jej więc kolejne kropelki no i zobaczymy, może się wreszcie mała weźmie w garść?

[safiori]

Oj to ty masz troszkę kg zwierza , a ja czekam na zdjęcia drapakowe.

[covu]

O

A dzisiaj przyjechał do nas drapak.
Piękny drapak.
Bardzo się spodobał, a zwłaszcza Teodorowi
Dziękuję covu

alez niezamaco
ciesze sie ze sie podobal
choc bardzo chetnie zobaczylabym zdjecia Halutka pod tuleja...
nie wiem jak on to zrobil

dziekuje i Tobie, bo mam nowy model w ofercie dzieki twojemu pomyslowi (nota-bene pomysl nie inaczej jak genialny )

a tak poza temetem drapakowym

Czecho jest przepiekny
Halut tez
A Kropkot taka malutka jest
i wogole...
A Teoś ... no coz
fajnie ze mu sie podoba