3xP jak Pusia, Pipi i Parys :)nowe fotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 06, 2007 15:35

Pipi zniosła sterylkę b. dobrze. Gorzej, jak sie okazuje, ja ją zniosłam :wink: Rana goi sie ładnie (tfu, tfu, żeby nie zapeszyć).
Oczywiście Pipi nie wróciła jeszcze do swoich popisowych skoków, ale z dnia na dzień jest coraz sprawniejsza.
Kordonia czekamy z utęsknieniem na Parysa. Musimy zaopatrzyć się w jakiś przysmaki, żeby go godnie przywitać :lol: :lol:

A właśnie, ma ktoś jakieś pomysły na takie przysmaki?

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Śro mar 07, 2007 10:21

Jak się zaczyna walić to już tylko leci. Ja jestem chora, ale to pestka, wiadomo wyleczę się :wink: Jednak właśnie przed chwilką usłyszałam i zobaczyłam jak Pipi kaszle :strach: a to już nie jest bagatela. Przecież w piątek ma być u nas Parys. Macie jakieś patenty domowe na kaszel u kota? Wiem, wiem do weta trzeba iść, ale oni zaraz dadzą antybiotyk. Chociaż może to i lepiej od razu go podać i z głowy? jak myślicie?

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Śro mar 07, 2007 10:39

może kaszle przez kłaczek?!
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro mar 07, 2007 11:39

Taki kaszel miała Pusia, gdy ja leczyłam z KK. Może faktycznie jakiś kłaczek się zaplątał do gardła. Cały czas ja obserwuję. Zobaczymy.

Mam dosyć już chorób tej zimy. Moja starsza córka spędziła 1.5 miesiąca w szpitalu, teraz też jest chora, na "nie wiadomo co". Pewny jest i codzienny stan podgorączkowy i temp. dochodząca w nocy do 38 st. Nie można jej podawać antyb. tak jest wyjałowiona. Młodsza także cały czas jest przeziębiona. Ma ktoś jakieś domowe sposoby na podniesienie odporności organizmu? Jednak wszystko na bazie cytryn odpada- Kamila ma refluks przełykowo-żołądkowy, który cały czas leczymy, jako powikłanie po salmonellozie :evil: :evil:

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pon mar 12, 2007 7:25

Mam cały czas awarię neta. Piszę z pracy. Nie mogę wam przekazać super wieści na temat Parysa i wspólnego "dokacania" się :(

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Wto mar 13, 2007 18:21

Najważniejsze, że piszesz, ze te wieści są super :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro mar 14, 2007 7:41

Nadal nie mam neta. Pisze z pracy.
Kordonia kontenerek postaram się przesłać do końca tego tygodnia.
Parys troche choruje-ma kaszel :(

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pt mar 16, 2007 8:01

Niestety Parysowi sie nie polepsza- ma kk :( :(

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pt mar 16, 2007 9:07

hm... :roll:

może zafunduj mu ze 3 dawki Zylexis... W Aksamitkę zainwestowałam na początku, jak tylko zaczęła kichać i... Wyszła szybko i bez problemów. Żałuję, że nie miałam o tym pojęcia przy Graffisiu... Może by przeżył a pieniądze to przecież rzecz nabyta. Ja nie żałuję, że wykosztowałam się na dzień dobry kwotą 200zł. Teraz kiedy policzę inne koszty weterynaryjne mogę śmiało powiedzieć, że mam koteczkę za 5 stów a cena wciąż będzie rosła :) :twisted:
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 16, 2007 14:04

może zafunduj mu ze 3 dawki Zylexis...

A co to takiego, gdzie i za ile mozna to dostać?

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pt mar 16, 2007 16:27

Zylexis to lek podnoszący odporność, coś jak scanomune, tylko nowsze, w zastrzyku no i po mojej Rezedzie tymczasowej, któa bardzo była chora, mogę chyba powiedzieć, że lepsze. Tylko ona wzięła serię 10 chyba, ale przy kk wystarczyć powinny 3, co drugi dzień, ponoć efekty przy kk spektakularne.
Ja płaciłam, dzięki uprzejmości pani wet cenę hurtową - 33 zł za ampułkę.
Ale jest tak, że ampułki są różnych "rozmiarów" - ja brałam pojedynczą, najdroższą, bo lek po otwarciu nie da się przechowywać.
Jeśli byś zdecydowała się podać lek wszystkim kotom, to możliwe, że kupno większej ampułki koszt pojedynczej dawki obniża.

Nie wiem, czy jasno to napisałam.
W każdym razie zylexis, mimo kosztów, też gorąco polecam, gdzieś tu jest mój wątek na temat tego leku, poszukam i podniosę.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt mar 16, 2007 20:16

Ezynka, ale czy on dostaje antybiotyk?
Ja myślę, że na początek najwazniejsze jest najprostsze leczenie, on jest już duzym chłopczykiem, powinno mu szybko przejść.
Koci katar przechodzą prawie wszystkie znajdy, które mam u siebie. W dobrych warunkach leczenie zwykle daje szybkie dobre efekty.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon mar 19, 2007 7:49

Kordonia, Parys dostaje antybiotyk od piątku. Trochę sie martwię bo Pipi zaczęła kichac i kto wie pewnie ją tkże będe musiała przeleczyć> Pusia nie pozwala do siebie podejść kotom, więc może sie uchroni od choroby. Parys ma jeszcze rozwolnienie. On jest bardzo wybredny w jedzeniu. jedynie co rąbie bez zasatanowienia to jest niestety kk i w :( na razie daję mu pierś z kurczaka(chociaz nie za bardzo to chętnie zjada) no i puszki kk oraz suche Proformance. Z czasem będę go przestawiac na inną karme, ale teraz jak dostaje antybiotyk to będzie to dostawał. Chyba, ze macie pomysły na jego dietę.

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Czw mar 22, 2007 13:25

Wyczytałam gdzies, ze Parys ma "holenderską maskę"- co to oznacza, wie ktos?

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pon kwi 02, 2007 10:19

Nadal pisze z pracy:( Parys jest juz od piątku odjajczony :twisted: :twisted:

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 178 gości