Ariel - nerki i watrobę R. leczymy. Nowe wyniki krwi bedą robione po skonczonej kuracji, czyli za jakis tydzień.
Dowiadywałam się o kocie wnetrostwo - rzadkie dosyć i w przeciwieństwie do psiego jest mały odsetek rakowacenia, zwłaszcza złośliwego. Niemniej jednak R. będzie kasowany, jak tylko to bedzie mozliwe. U niego jest jeszcze kwestia tej przepukliny podmostkowej, nie wiemy, czy tam jeszcze jakies atrakcje się kryją, czy to tylko ten wyrostek mieczykowaty mu wystaje.
Dlatego mieliśmy jechać do Olsztyna na dokładny RTG i dopiero potem kroić brzucho.
A teraz się zastanawiamy, czy po zrobieniu wyników nie jechać do Olsztyna i na RTG i na zabieg - jeśli mają tam narkoze wziewną i jeśli RTG nie wykaże nic niepokojącego.