Borys - kochanego ciała... - w nowym domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 29, 2006 23:36

:D Wyglada na zawieszenie broni albo wzajemne ustępstwa. Będzie dobrze jeśli nie doszło od razu do łapoczynów. Borys jest jak widać powsinoga ale ponieważ wraca grzecznie to nie ma się czym martwić. Heban po tygodniu będzie pewnie okrąglutki. :lol: :lol: :lol:
Wyglądają pięknie na wielkiej przepaścistej kanapie. No to mają koci raj.
Ostatnio edytowano Wto maja 30, 2006 22:24 przez goldi, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto maja 30, 2006 21:21

To ile kotów zmieści się jeszcze na tej kanapie?
A po przekroczeniu jakiej liczby kotów mój Stary się wyprowadzi?

Czarny dzisiaj przekimał na kanapie cały dzień. Serio, tylko jadł i spał. Fakt, że pogoda taka, że wszyscy przysypiali, nawet Borys przespał pół dnia. Niestety po obiedzie był już wyspany i rześki, gotowy na podbój świata. Ostatnio ciągle przesiaduje na sąsiedniej działce. Przyniósł nawet stamtąd kreta. Dostał za to solidną porcyjkę rybki. Oczywiście zaraz znowu popędził w świat i do tej pory go nie ma, a ja jak ten gupek co chwila wychodzę i drę się na całą okolicę: Boooooooryyyyyys! Jeszcze trochę, a sąsiedzi mnie znienawidzą. Przecież już po 22.00, w wielu oknach już ciemno.
Trudno, idę jeszcze raz. Albo kilka razy...

Nasturcja

 
Posty: 127
Od: Czw mar 09, 2006 8:13
Lokalizacja: Radom

Post » Wto maja 30, 2006 22:29

Zuch Borys, sąsiedzi powinni go docenić za to, krety to jednak szkodniki, u mnie też ryją i co pewnien czas widzę nowe kopce.
Z Czarnym pewnie będzie tak, jak myślałam, przytyje szybko przy takim wypoczynmkowym trybie życia, jedzenie i spanie.
Fajne masz koty Nasturcjo a i kanapę ogromną. :D
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Czw cze 01, 2006 22:05

Nie no, święto jakieś, czy co? Oba koty grzecznie śpią w domu.
Aaaa, Dzień Dziecka! To pewnie dlatego. Borys co prawda niemal cały dzień przesiedział na podwórzu, ściągał do domu tylko na czas każdej ulewy, a było ich chyba pięć, schrupał coś przy okazji i w drogę. Czarny nadal dużo śpi - i to mnie martwi, ale jedzonkiem nie gardzi - i to mnie pociesza. Na kolację wrąbał trzy żołądki drobiowe. Borys chyba z pięć.
Tak więc ogólnie chyba nie jest źle.
Pozdrawiam

Nasturcja

 
Posty: 127
Od: Czw mar 09, 2006 8:13
Lokalizacja: Radom

Post » Czw cze 01, 2006 22:15

Nie jest źle tylko fantastycznie, koty zwykle dużo śpią przy deszczowej pogodzie, jeśli Czarny śpi spokojnie to dobry znak, świadczy to o tym, że czuje się bezpiecznie. Kot zaniepokojony jest czujny i nie śpi tylko raczej czuwa i przyczajony drzemie a on śpi jak widziałam wygodnie na kanapie i jeśli do tego ma świetny apetyt to ogólnie potwierdza fakt pełnej aklimatyzacji i tego, że czuje się już w pełni w domu. Jesteś Czarodziejką :D
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pt cze 02, 2006 21:42

Dzisiaj Czarny obudził się w świetnym humorze. Przez dwie godziny pastwił się nad sztuczną myszą i szpuleczką od maszyny do szycia. Potem znowu dużo spał, a na kolację wrąbał wielgachnego fileta (chyba z mintaja).
Borys natomiast zrobił się jeszcze odważniejszy odkąd przybył do nas Czarny. Nie boi się nawet odkurzacza. Nic go nie rusza, zwłaszcza kiedy śpi. Do niedawna przynajmniej podnosił łeb, kiedy usłyszał jakiś hałas.Teraz można skakać i tupać, a on nawet nie drgnie. Oczywiście staramy się nie hałasować ze względu na aklimatyzację Czarnego, ale sprzątać trzeba.
Ups, serwer ze zdjęciami nie odpowiada. Trudno, jutro spróbuję te zdjątka wkleić.[/img]

Nasturcja

 
Posty: 127
Od: Czw mar 09, 2006 8:13
Lokalizacja: Radom

Post » Sob cze 03, 2006 10:23

Witaj Nasturcjo, wczoraj cały dzień byłam poza domem i wrociliśmy nocą. Czekam na zdjęcia, wieczorem napiszę. Pozdrawiam
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Sob cze 03, 2006 10:51

Nasturcja pisze:Dzisiaj Czarny obudził się w świetnym humorze. Przez dwie godziny pastwił się nad sztuczną myszą i szpuleczką od maszyny do szycia. Potem znowu dużo spał, a na kolację wrąbał wielgachnego fileta (chyba z mintaja).
Borys natomiast zrobił się jeszcze odważniejszy odkąd przybył do nas Czarny. Nie boi się nawet odkurzacza. Nic go nie rusza, zwłaszcza kiedy śpi. Do niedawna przynajmniej podnosił łeb, kiedy usłyszał jakiś hałas.Teraz można skakać i tupać, a on nawet nie drgnie. Oczywiście staramy się nie hałasować ze względu na aklimatyzację Czarnego, ale sprzątać trzeba.
Ups, serwer ze zdjęciami nie odpowiada. Trudno, jutro spróbuję te zdjątka wkleić.[/img]



cieszę się i podczytuję po cichu i dziękuję, chłopaki miały szczęście :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 03, 2006 21:27

Obrazek
No nie mogę dać sobie rady z tymi zdjęciami.
Ostatnio edytowano Sob cze 03, 2006 21:37 przez Nasturcja, łącznie edytowano 1 raz

Nasturcja

 
Posty: 127
Od: Czw mar 09, 2006 8:13
Lokalizacja: Radom

Post » Sob cze 03, 2006 21:35

Obrazek Obrazek
To zdjęcia zrobione wczoraj rano.
A te wczoraj póżnym wieczorem:
Obrazek Obrazek

Jak mam interpretować minę czarnego? Bo tak za bardzo nie uciekał, ani nie syczał, nic. Normalnie tak sobie obaj chodzili dookoła pufy i się obwąchiwali! Szok!

Nasturcja

 
Posty: 127
Od: Czw mar 09, 2006 8:13
Lokalizacja: Radom

Post » Sob cze 03, 2006 21:50

Witaj, niestety link do zdjęć jest nieaktywny i nic nie mogłam zobaczyć. Jak tam Czarny? Czy wychodzi na dwór? Mam nadzieję, że Borys go nie atakuje. Co na to wszystko Ryjek i Miśka?
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Sob cze 03, 2006 22:00

Mój post to tak, jak musztarda po obiedzie, właśnie zobaczyłam zdjęcia. Są wspaniałe. Najbardziej cieszę się, że Ryjek chyba dogadał się z Czarnym, cudnie!!!!! Wszystko wspaniale się układa, Brawo, już pisałam, że jesteś Czarodziejką< Twoje zwierzaki mają raj na ziemii, całusy dla wszystkich.
(Mój rudy Pomrucznik chyba zwariował, pochłania takie ilości jedzenia, że głowa mała a ciągle chodzi i jęczy o jeszcze, zrobił się już gruby, brzuch mu wisi a jadłby bez przerwy, zwariować można z takim kotem).
:D
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Nie cze 04, 2006 21:32

Może Pomrucznik zobaczył zdjęcie Borysa i też chce mieć takie kształty.
A Borys przez te parę dni, kiedy ciągle bryka po podwórzu, bardzo schudł. Aż mi głupio było jak Pani Ela przyjechała, bo mogłaby pomyśleć, że go tu głodzę. Ale okazało się, że moja teoria odnośnie apetytu Borysa sprawdza się. Kiedy tylko przyjechał czarny - Borys je za dwóch. Muszę pilnować, żeby nie wyjadał Czarnemu. Już spowrotem jest okrągły jak piłka. On jest po prostu urodzonym przywódcą i jak nie miał kim rządzić i nie miał kogo obrzerać, to jakby nie był sobą. Czarny zawsze się cieszy kiedy Borys wraca z podwórza. Wybiega do niego, wita się, ociera sie o niego i miaaaaaaaałczy bardzo głośno.
Jak zapraszam Ryjka to Czarny zaczyna się przeciągać i wtedy się wypina tyłem do Ryjka. Ryjek jak to piesek, lubi obwąchwać tę stronę kota. Miśce na razie tylko z daleka (od drzwi) pozwoliłam popatrzeć na kota i wzajemnie. No i tak się sobie przyglądają. Kiedy kot uzna, że widzenie skończone - wskakuje na kanapę. Wtedy wypuszczam psy z domu, bo myślę, że kanapa, to taki koci azyl i tam nic i nikt nie może go niepokoić.
A przed chwilą przeżyłam oblężenie kuchni: oba koty i Ryjek nacierali na lodówkę, ze skutkiem pozytywnym. Zdjęć nie zrobiłam, bo draniuchy tak się wycwaniły, że jak tylko widzą aparat - to się odwracają tyłem.

Nasturcja

 
Posty: 127
Od: Czw mar 09, 2006 8:13
Lokalizacja: Radom

Post » Nie cze 04, 2006 22:32

Nasturcjo jesteś urocza, czytam Twoje posty i uśmiecham się . Twoja gromadka ma tyle uroku i wdzięku. Jeśli chodzi o Rudego to bardzo możliwe, że po chudych latach postanowił sobie odbić z nawiązką, może je na zapas bo ciągle jeszcze boi się, że potem będzie glodny? W dziedzinie jedzenia bije na głowę Szaszkę i resztę.
Co do Czarnego, jeśli cieszy się na widok Borysa wracajacego z przechadzki to widać zgoda między kotami. To super. Co do Pani Eli to może być szczęśliwa, że koty tak świetnie trafiły, takich luksusów jak u Ciebie nie miałyby nigdzie. Pozdrawiam wszysstkich.
Tradycyjnie już specjalne uściski dla Ryjka :D
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pon cze 05, 2006 21:32

Dziękuję, dziękuję!
Dzisiaj to po prostu nie wiem jak mam opisać zachowanie kotów i Ryjka. Aż się wstydzę. Oni są jacyś zboczeni! Ryjek i Borys ciągle zaglądają Czarnemu pod ogon. Ba, nawet .... nie nie napiszę tego. Lepiej wkleję zdjęcia. Oto kolejny zgrany koci dwupak.
Obrazek Obrazek

Ja nie rozumiem, jak takie miłe koty miałyby się bić. Jedzą czasem z jednej miski, czasem z sąsiadujących miseczek, trochę się przepychają i podjadają sobie wzajemnie to czy tamto, ale łapy stoją na ziemi i tylko do tego służą. Pazury natomiast do niczego nie służą.
Czarny jest u nas już tydzień. Generalnie ten czas spędził przemieszczając się pomiędzy kanapą, michą i kuwetą. Dzisiaj odważył się wejść na parapet i powyglądać przez okno. Ależ to były emocje - dla niego oczywiście. Potem nagle wyszedł na schodki przed dom. No myślałam, że umrę! Nie wiedziałam, co robić! Bałam się zrobić krok, żeby nie wybiegł dalej, bo mógłby się w tej panice zgubić w ogrodzie. Psy oczywiście jak są potrzebne - to nigdy ich nie ma. Na szczęście zawiał silny wiatr, Czarny wystraszył się tego ruchu drzew i liści, i schował się do domu. Ufff!

Nasturcja

 
Posty: 127
Od: Czw mar 09, 2006 8:13
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 87 gości