Bajaderka - jakies zmiany na skorze

» Nie sty 29, 2006 20:15

Jesteś dzielna, jeszcze kilka kroplówek i będziesz miała wprawę

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Nie sty 29, 2006 20:15

przy wieczornej kroplowce stracilam juz tylko 3 igly w sumie, czyli jest duuuzo lepiej :lol:

i kota po juz nie taka bardzo obrazona :wink:

po prostu praktyka jest mi potrzebna, no i im wiecej kroplowek tym pewniejsza bede sie czula, a kot to wyczuwa chyba :roll:

u weta w kazdym razie Bajaderka jest 5 razy spokojniejsza :wink:

odkrylam jej druga milosc - po surowym indyku - to jest Bezopet :wink:

no musze ja jakos przekupywac, no :roll:

mecze kota 4 razy dziennie - 2 x kroplowka, lekarstwa, zastrzyk - to niech ma cos dobrego :wink:

ciutciut jej oczywiscie dalam :wink:

a jadla prosto z tuby dziob w dziob z Muczacza :lol:

a jakie smieszne odglosy wydawala :lol:

» Nie sty 29, 2006 20:19

Bajaderko, szybko zdrowiej bo jak nie to twoja pani będzie mogła się wynajmować jako siła fachowa do zapuszczania kroplówek okolicznym kotom

Mizianki dla łaciatej Bajaderki spod kocyka i po jednym przyjacielskim pacnięciu łąpą od moich wredotek

» Nie sty 29, 2006 20:22

Beato - praktyka czyni mistrza!

Zycze Wam jednak, zebys nie musiala praktykowac zbyt dlugo

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Nie sty 29, 2006 20:32

Gen pisze:trudno jest jednej osobie dac kroplowke
tym bardziej za pierwszym razem
nawet jak sie kot nie wyrywa

Gen dzieki
no ona sie wyrywa :evil:

tylko u weta odstawia aniolka :wink:

Ais pisze:Bajaderko, szybko zdrowiej bo jak nie to twoja pani będzie mogła się wynajmować jako siła fachowa do zapuszczania kroplówek okolicznym kotom

a do tego to juz jestem gotowa
jesli opiekun bedzie kota trzymal tez :wink:

jednak kroplowki najlepiej robic w 2 osoby

Zuza pisze:Zycze Wam jednak, zebys nie musiala praktykowac zbyt dlugo

zobaczymy, dzieki

kroplowki, moze nie codziennie, ale i tak nas czekaja przez jakis czas
wiec lepiej, zebysmy obie sie szybko do tego przyzwyczaily :wink:

moge tez zawsze zaczac cwiczyc na Daisy lub Muczaczy :twisted:

» Nie sty 29, 2006 20:39

Daisy i Muczaczy sie ten pomysl nie spodoba na pewno :strach:

» Pon sty 30, 2006 9:45

Ciesze sie, ze z Bajaderka juz lepiej

. Beata, ale ty grozisz swoim kotom :wink:

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Pon sty 30, 2006 20:00

uprzejmie donosze, ze u mnie w domu nadal 4 koty :wink:

mimo zostawienia ich samopas razem :lol:

strat w kotach nie widac
jedynie kolejne dwa kleby Daisinej siersci znalazlam, ale to Muczacza od dwoch tygodni ja meczy :wink:

Bajaderka ma dzisiaj pol-Dzien-Dziecka
nie bedzie kroplowki :roll:

nie maja wlewnikow w zadnej aptece, do ktorej udalo mi sie zajrzec
w lecznicy tez nie maja ani pol

dopiero maja zamowic

za to prawa reke mam cala podrapana :evil:

to za kare, ze czasem chce sprawdzic, jak kocie oczy czy nos wygladaja :roll:

natychmiast zaczyna jej chodzic prawa lapa i zaczyna warczec

biedna kota, ona sie strasznie latwo denerwuje
jak ja na przyklad biore na rece, to natychmiast slysze takie "yyyyhyyyy yyyyhyyyyyy..." takie wystraszone bardzo oddychanie

no, ale jutro USG
prosze mi tu za dobre leczalne wyniki kciuki mocne trzymac!!!
pani doktor sie przejela i mimo, ze jutro w ogole nie przyjmuje, zzyczyla sobie natychmiastowej po badaniu relacji na komorke :wink:

» Pon sty 30, 2006 20:09

Przywiezc Ci wlewnik? :twisted:

A kciuki trzymam mocno :ok:

» Pon sty 30, 2006 20:23

Za wyniki trzymam! Dobre!

» Pon sty 30, 2006 20:29

Kciuki bardzo mocno zaciśnięte.

O której badanie?

» Pon sty 30, 2006 20:46

Będzie dobrze :ok:

Beatko, jesteś bardzo dzielna

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Pon sty 30, 2006 21:14

Beliowen pisze:Przywiezc Ci wlewnik?

nie

moze kota mnie pokocha przez ten jeden dzien? :roll:

ariel pisze:O której badanie?

o 14:00
podobno wczesniej sie nie da
mam nadzieje, ze dzieki tej godzinie uda nam sie uniknac tych koszmarnych kolejek na Uminskiego :roll:

udalo mi sie ja troche przechytrzyc :wink:

zakroplilam oczy Telmie - obiecalam jej cos dobrego
na haslo "cos dobrego" zleciala sie cala czworka do kuchni :lol:

dostali po kilka chrupkow Hill'sa Oral Care
a jak juz Bajaderka sie w tym zasmakowala to ja ja siuup - na kolana - krople w gotowosci - mierzenie z daleka (opisywala takie akcje kiedys dokladniej Mysza :wink:

)
i poooszlooooo
kota obrazona

ale na kolejne haslo "cos dobrego" i wyjecie Bezopeta z szuflady - byla w kuchni :lol: