Ostatnio mieliśmy duużo emocji.
Matros znalazł domek,a zaraz potem,okazało sie,że koteczka,przyszła towarzyszka zle na niego reaguje.
No,ale o tym pisze w wątku Matrosa.
Dodam tylko,że kota do adopcji lepiej oddać jak najszybciej,jeśli nie,to potem boliii.
Akineko pisze:...u

...)
Kotiko, mam pytanie o drapak. Gdzie go kupiłaś? Zamawiałaś przez internet?
Ja od dłuższego czasu się przymierzam, miałam sama zrobić, ale po przeliczeniu kasy jaką bym musiała wydać na sizal trochę ręce mi opadły

A ten dla twoich kociszy wydaje mi się bardzo atrakcyjny

Tak,zamowiłam przez internet.
Ten wydał mi sie atrakcyjny,tak jeśli chodzi o wymiary,wyposażenie,jak i cenowo.
Jednego tylko nie przewidziałam,że tuby bedą zupełnie nie używane(jedynie Matros z nich korzystał).Myślałam,że sie tam nie mieszczą,ale nie,to nie to,nie wiem dlaczego.
Podobno inne koty uwielbiają sie w nich wylegiwać.
Jednak ogolnie jestem z niego bardzo zadowolona.
Koty czesto leżą na nim,a dostając głupawki,też nie pomijają drapaka.
Drapią głownie drapak,to też duża korzyść i nie musiałam ich tego uczyć.
No,może mogłby być bardziej stabilny,ale to nie wina drapaka,bo jak prawie 15 kg.skacze po nim,to nic dziwnego,że sie chwieje.
Link do firmy,z ktorej zamowiłam drapak:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=162524951
Nie widze co prawda takiego samego,ale to nie znaczy,że już takich nie robią,zresztą może dla ciebie inny bedzie bardziej atrakcyjny.
Moje koty chyba zapadają w zimowy sen,po odejściu Matrosa,coraz cześciej przesypiają prawie cały dzień.
Balu probuje wygryżć mnie z fotela "komputerowego".
Nie wiem dlaczgo właśnie ten fotel jest dla wszystkich tak atrakcyjny.
Czasem krecą sie na nim jak na karuzeli.
kilka fotek.
Domek zrobiony z kartonu po paczce,jest o wiele bardziej atrakcyjny,niż taki "drapakowy".
Śpiący Misiek.Szkoda,że tak trudno zobaczyć jego oczyska,ma piekne,pistacjowe.
Aliś probuje czasem rozruszać kocie towarzystwo,ale nawet jemu rzadko to sie udaje.
A tu Matrosik w dzień wyjazdu do nowego domku.
